#sdNeM

Poznaliśmy się na pieszych wycieczkach po górach, połączyła nas pasja podróżowania po górskich zboczach. Jest dla mnie idealny, ale ma jedną ogromną wadę – pieniądze. Nigdy nie byłam pazerna ani nie wykorzystywałam jego pieniędzy, by spełniać swoje zachcianki. Nie lubuję się w drogiej biżuterii, nie patrzę na markę samochodu, za wspólne posiłki raz płacę ja, raz płaci on. Mimo to sporo osób próbuje mi i mojemu partnerowi wmówić, że kocham tylko jego pieniądze.

Dopóki moje znajome z pracy nie zobaczyły, jakim samochodem jeździ mój wybranek, wszystko było w porządku. A potem? Słyszałam, jak mnie obgadują, jak mówią, że jestem blacharą lecącą tylko na papierki w portfelu. Gdy kupiłam sobie coś nowego, od razu słyszałam, że pewnie zarobiłam na tym moją d**ą.
Od kumpla ze szkoły usłyszałam, że nie spodziewał się po mnie, że zostanę pasożytem żerującym na innych. Matka mego lubego również traktuje mnie w podobny sposób, nie wstydzi się nawet przy mnie wypominać mi, że jestem tylko nędzną pijawką chcącą wyssać jej syna do ostatniego grosza, dlatego nie odwiedzamy jej zbyt często.
Gdy na świętach pochwaliłam się rodzinie, że planujemy razem pojechać na tydzień w Alpy, jedna ciotka stwierdziła, że powinnam się mocno go trzymać, bo taki bogacz to prawdziwy skarb! Za to bratowa obgadywała mnie wieczorem z bratem, nazywając mnie panią lekką obyczajów, która oddaje się za wycieczkę w góry.

Z innym traktowaniem spotyka się mój narzeczony – nie tylko słyszy, że lecę na jego pieniądze, ale także to, że skoro jest taki bogaty, to na co mu jedna kobieta, skoro może mieć tysiące innych panienek? Codziennie inną! Przecież go na to stać! Mi także próbowano wmawiać, że bogaty na pewno musi mnie zdradzać.

Nie interesuje nas ich zdanie. Jesteśmy ze sobą szczęśliwi i ważne, że my sobie ufamy i wiemy, jaka jest prawda. Zerwaliśmy toksyczne znajomości lub ograniczyliśmy je do minimum. Ale po prostu boli mnie to, gdy ludzie uważają, że jak kobieta jest z bogatym mężczyzną, to musi kochać tylko jego pieniądze. Nienawidzę też myślenia, że bogaty musi zdradzać i nie ma powodu, dla którego miałby być tylko z jedną kobietą. Czy to, że ma pieniądze, musi od razu oznaczać, iż nigdy nie znajdzie prawdziwej miłości? Czy to, że ja jestem z kimś bogatym, musi czynić ze mnie panią lekkich obyczajów? Choć się tym nie przejmuję, to nie jest prosto prawie codziennie zmagać się z tymi „łatkami”, które przypinają nam nawet najbliżsi.
A wszystko przez pieniądze.
SansaStark Odpowiedz

U nas było dokładnie to samo. Poznaliśmy się w liceum i rodzice mojego, dziś już narzeczonego, cały czas mówili że znalazłam sobie frajerów dla kasy. Wtedy to były ich pieniądze, z których choćby nie wiem co się stało to bym nie skorzystała. Dzisiaj mieszkamy razem z dala od nich, bo naprawdę nie dało rady się dogadać. Najlepsze było jak moja "teściowa" rozkazała min2 miesiące po urodzeniu dziecka iść do pracy bo jej syn nie bedzie na mnie robił. Dodam tylko że ona przez prawie 30 lat małżeństwa nie przepracowała ani dnia.

KrolowaKleopatra Odpowiedz

Mam podobna sytuacje i powiem ci, ze jestes na dobrej drodze. Ograniczenie lub zerwanie kontaktu z toksycznymi, falszywymi osobami to najlepsze co mozna zrobic. Zawsze znajdzie sie ktos, kto bedzie glupio gadal ale pamietaj-oni to robia z zazdrosci. Badzcie szczesliwi i nie zwracajcie uwagi na innych, skupcie sie tylko na sobie.

Ilovesabaton Odpowiedz

U mnie było podobnie, miałam bardzo bogatego chłopaka. Moi znajomi o mnie mówili, ze oczywiście jakby nie pieniądze to bym się na niego nie popatrzyla a o nim, ze takich pieniędzy na pewno nie dorobił się legalnie, uczciwie, ze pewnie to jakaś mafia itp.

Kattegato Odpowiedz

Nie przejmuj się. Takie gadanie jest typowe dla ludzi, którym żal dupę ściska. Ludzie zawsze będą gadać.

hieronimo Odpowiedz

Z takiej matki taki dobry chlopak to rzadkość. Nie wiem jak mozna aż tak przejmować się zdaniem innych osob. Gdybym ja się przejmowała... Związałam się z bogatszym, jestem od niego starsza, mam dziecko z poprzedniego związku i nie usłyszałam ani jednego złego słowa od nikogo.

olaola222 Odpowiedz

niestety padacie ofiarą stereotypów, a skąd się one biorą, z doświadczenia i obserwacji wielu ludzi. Nie oszukujmy się, sama mam w swoim otoczeniu, lub słyszałam o osobach których zachowanie niestety wskazuje że kierowały się statusem majątkowym. Nie ma co ukrywać że pieniądze w życiu nie są ważne i lepiej przez 30 lat spłacać z kimś kredyt niż wybrać opcję wygodniejszego życia. Czym to jest spowodowane, moim zdaniem tym że prawdziwa miłość jednak jest rzadkością, ludzie pobierają się: bo się lubią, bo seks, bo wiek, bo mylą zauroczenie z głębszym uczuciem, bo wygodniej. Więc kolejnym dobrym powodem może być: bo będzie mnie na wszystko stać. I nie mówię tu o wyjściu za mąż za jakiegoś chama z majątkiem, ale o miłych, kulturalnych i wrażliwych ludziach którzy mają kasę.

parohot Odpowiedz

Każdy sądzi sam po sobie.... widocznie gdyby oni mieli taką okazję to by tak zrobili.... a teraz zazdrość że ty mozesz mnieć tak jak oni by chcieli... ludzie zawsze będa gadać... moja babcia miała takie powiedzenie '' siedziała baba na dębie i dłubabła w zębie a ludzie głupie mówili że w dupie...'' nic dodac nic ująć.... A ty ciesz sie tym co masz, kochaj i zyj... a im daj sie frustrowac

Dragomir

Babcia najlepsza :)))

elszkieletor Odpowiedz

A jakby nie był bogaty to by sie śmiali, ze lepszego nie możesz znaleźć. Fałszywi przyjaciele, sqrwiele, jepać ich…

PIKACHUSUN Odpowiedz

A ja mam identyczną sytuacje z bratową. Tyle, że ona już w pierwszym tygodniu związku zabrała się za zarządzaniem, a nawet dzielenie majątku! Brat ją 100% utrzymuje od 2 lat. Pomimo tego, że jest ode mnie młodsza o 3 lata, potrafi w przy mnie robić wyrzuty bratu, że on dołożył mi 100 zł do zakupów czy zawiódł mnie gdzieś za darmo. Z taką pasją i oddaniem jakby to się powtarzało codziennie, a nie raz w roku. Zakupy, wycieczki, zachcianki a nawet trzy rasowe psy! A brat inteligentny facet który się dorobił zaslepiony miłością. :/

Dragomir Odpowiedz

Otrzyj łzy studolarówkami i nie przejmuj się gadaniem innych :) ważne że wam jest dobrze, innych zawsze będzie dupa piekła z zazdrości. Zwłaszcza że mierzy się innych swoją miarą.

Zobacz więcej komentarzy (7)
Dodaj anonimowe wyznanie