#wKOUC
Ona decydowała, kto był przypisany do którego toru i w jakiej kolejności. Zawsze byłem ostatni i nadprogramowy (np. cztery tory, po trzy osoby, ja byłem zawsze czwarty na piątym torze). Kiedy próbowałem pływać według swojej kolejności, wrzeszczała: "Chyba jesteś głupi, że myślisz, że wszyscy będziemy na ciebie czekać". Kiedy próbowałem wyprzedzić kogoś przede mną, z kolei wrzeszczała, że mam znać swoje miejsce i pływać tak, jak ona mi każe.
Zawsze ostatnie 10 minut zajęć było przeznaczone na zabawę – dzieciaki dostawały makarony, jakieś deski, ganiały się w basenie. A ja? ZAWSZE sprzątałem w kanciapie nauczycielskiej, słysząc tyrady, że "marnuję jej czas na takiego grubasa".
Na moje szczęście w trzeciej klasie basen był zamknięty na rok z powodu remontu. Kiedy wróciliśmy, ona już tam nie pracowała.
Mam nadzieję, że umarła samotnie.
Miałam podobną sytuację, w podstawówce miałam basen. I wszyscy umieli pływać tylko nie ja. Nauczycielka pływania była fanką metody na głęboką wodę. Co oznaczało że po prostu pchała mnie do wody i patrzyła czy dam radę złapać się brzegu. Na szczęście po 2 lekcjach z nami ją wylali. Do dziś nie umiem pływać mam traumę. Pozdrawiam!
Biedny i zgubiony grubasek. Jeżeli życzysz mu samotnej śmierci ja tobie życzę odparzeń z nadwagi.
A odchudziłeś się, grubasie?
Szkoda że nie mogę dawać minusów.... Serio?
Też bardzo żałuję, że nie można minusować durnych wypowiedzi.
Serio jesteś idiota
@3210, @Jumalatar, @AmandaClark: Podmiotem lirycznym wypowiedzi "Mam nadzieję, że zdechła samotnie" jest w sposób oczywisty GRUBAS. Gdyby nie utożsamiał się z taką postacią, to nie przeżywałby tak przeszłości. Więc wciąż jest grubasem. QED.
On schudnie, a ty już na zawsze pozostaniesz zgorzkniałym, aroganckim idiotą.
@Koniczynka368 - może będziesz zawiedziona, ale już na zawsze pozostanę wysoce inteligentnym, zadowolonym z siebie erudytą. Miłego dnia, kwiatuszku!
Nie będę zawiedziona, bo średnio obchodzą mnie twoje wyobrażenia na swój temat. Swoją opinię wyrabiam sobie na podstawie tego czym dzielisz się ze światem w swoich smutnych komentarzach a nie na tym kim chciałbyś być.
Niestety standardy się zmieniają. Bo dzisiaj standardem jest wielbienie ludzi grubych ( dla mnie to jebane lenie i chorzy ludzie) że oni są tacy biedni i trzeba całą grupę spowolnić bo grubas nie nadąża to może niech weźmie się za siebie i nie żre tyle. Uprzedzając fakt że niektórzy tu się oburzą że może jest chory. Jak jest chory to niech idzie do szpitala i sie wyleczy. Otyłość tak to choroba która powinno się leczyć.
Dlaczego nazywacie co poniektórzy go dalej "grubasem"?
Ludzie, po co ten jad?
To jest po prostu uraza, żal.
Wtedy zbytnio możliwości nie miał.
Być może to też krzyk bezsilności
Ości ze złości