#cVLns

Styczeń 2022 - to był miesiąc który już chyba na zawsze odmienił życie moje i mojego 14 - letniego obecnie syna którego samotnie wychowuję. To był miesiąc który na dobre skrzywił moją psychikę, w którym wszystko runęło. Dwa i pół roku po feralnych wydarzeniach z początku 2022 roku nadal nie potrafię pogodzić się z tym że mimo ogromnych starań nie udało mi się stworzyć szczęśliwej i kochającej rodziny.

Byłem z kobietą 13 lat. 13 pieprzonych lat! Z racji moich dobrych zarobków zapewniłem nam stały dach nad głowa, wyjazdy na wakacje, różnego rodzaju wypoczynki, przez wiele lat kasa się nawet przelewała. W łóżku w pierwszych latach był ogień, później było trochę słabiej ale dla mnie to nigdy nie był powód do zdrady. Starałem się żeby była szczęśliwa, ufałem jej bezgranicznie, uważałem za wartościową i ta jedyną. Mam bardzo pochłaniająca pracę i nie mogłem kontrolować tego co ona robi w każdej godzinie i minucie swojego życia. Zresztą przecież nawet nie o to chodzi.

W 2019 roku założyła swój biznes i od tego momentu zmieniła się nie do poznania. Niestety w negatywnym znaczeniu tego słowa. Coraz bardziej odbijała jej palma od nadmiaru pieniędzy. W najgorszych snach jednak nie przypuszczałem że odwali mi takie ***ewstwo. A jednak... Pewnego dnia w styczniu 2022 wróciłem wcześniej z pracy wieczorem i zastałem coś czego kompletnie się nie spodziewałem. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom, był to jak grom z jasnego nieba. Ta ***wka leżała na naszym małżeńskim łóżku w objęciach jakiegoś fagasa razem nago! Wtedy przyszło mi do głowy żeby wyrzucić ich odzież i bieliznę przez okno i pogonić ich nagich za drzwi żeby wybiegli z klatki schodowej na dwór szukać ubrań i przy okazji stali się pośmiewiskiem całego osiedla. Pohamowałem się ale jednak żałowałem że tego nie zrobiłem. W trybie natychmiastowym wyrzuciłem ją z domu i założyłem jej sprawę o rozwód. Przez kilka pierwszych miesięcy po tych wydarzeniach często płakałem jak bóbr w samotności. To co się wydarzyło było kompletną katastrofą dla mojej rodziny.

Szlag mnie trafia bo mam tak skrzywioną psychikę i czuję tak silną nienawiść do wszystkich kobiet po tym co się stało, że dosłownie każda kobietę traktuje przez pryzmat tej ***wki i do dziś nie mogę się z tym pogodzić. Żebym chociaż brzydki i biedny był....

Już nigdy więcej nie zamierzam wiązać się z żadną kobietą. We wrześniu skończę 36 lat i tyle lat zmarnowanych!
Uzytkownik404 Odpowiedz

Bardzo Ci współczuję.
Mam nadzieję, że uda Ci się jednak zostawić przeszłość za sobą i znaleźć szczęście - w takiej formie, jaka będzie dla Ciebie najlepsza.
Ta kobieta zniszczyła Waszą rodzinę, ale nie pozwól, żeby na trwałe zatruła resztę Twojego życia. Zawlcz o nie, pójdź na terapię jeśli tego potrzebujesz. Zostałeś zraniony, teraz musisz podjąć decyzję - czy chcesz się wyleczyć i ruszyć dalej, czy kisić się w tej urazie, frustracji, gorzknieć i pielęgnować złe wspomnienia.
Powiem tyle, że drugą opcją zaszkodzisz nie tylko sobie, ale też ludziom w Twoim otoczeniu, także Twojemu synowi, dla którego powinieneś być wzorem i autorytetem.
Trzymam kciuki, powodzenia!

Dragomir Odpowiedz

Sugerujesz że mniej atrakcyjnych i mniej majętnych mężczyzn można zdradzać?

JamesWalker

Nie ośmieszaj się śmieciu. Nikt nie sugeruje nic poza tym, że jesteś zjebany.

Dragomir

Cuckold wszedł za mocno? Jako "Umbriel" miałeś więcej ogłady, a teraz wyziera z Ciebie prostak.

Dragomir

Czyli sugeruje, że na zdradzenie nieurodziwego pracownika marketu jest jakieś przyzwolenie, a przystojnego adwokata mającego prywatną kancelarię o dobrej renomie już nie powinno się zdradzać. Właśnie o to pytam, tylko jakiś paproch się do mnie przypieprzył.

karlitoska Odpowiedz

Zarówno kobiety jak i mężczyźni bywają różni - jeśli w wieku 36 lat masz 14 letniego syna, to musieliście poznać się bardzo wcześnie. Może gdzieś po drodze oddaliliście się od siebie, co oczywiście nie jest powodem do zdrady, ale zastanów się czy ostatnie lata rzeczywiście były, aż tak wspaniale by teraz odżałowywać je przez resztę życia i nie dać sobie szansy na szczęści z kimś innym? Myślę, że przydałaby Ci się porada terapeutyczna, żeby sobie to wszystko poukładać w głowie. Poza tym, moim zdaniem chyba nie takie zmarnowane te lata, przecież masz syna :) trzymaj się!

GeddyLee Odpowiedz

p0lki.

Gosii Odpowiedz

Całość brzmi jakby w związku liczył się dla Ciebie seks i władza nad zależną finansowo żoną. Jak już przestała być pod Twoim wpływem, to przestało Ci się podobać. Niemniej to taka dygresja. Zdrada jest zdrada i nie ma usprawiedliwienia.

Dragomir

Jakby tylko seks się dla niego liczył to by ją dmuchał aż by ją wywinęło na lewą stronę. Chyba jednak liczyło się dla niego, żeby nie rysować rogami podsufitki w aucie w drodze do pracy, ale nie jestem pewien.

Postac Odpowiedz

Przykro mi. Mam nadzieję, że jakoś się pogodzisz z tą sytuacją. Szkoda, żeby zachowanie jednej baby przekreśliło Twoje szanse na normalne życie.

ingselentall Odpowiedz

Zdarza się. Nie przeżywaj tak.

Uzytkownik404

Trzebaby być nienormalnym, żeby czegoś takiego nie przeżywać.
Albo żeby pisać tego rodzaju komentarze. Nawet trolling powinien mieć jakieś granice.

kanarek86

A teraz zamień miejscami kobietę z mężczyzną ale bylboby oburzenie…

TakaOna100 Odpowiedz

Czemu właściwie wychowujesz syna samotnie? Uciekła czy utrudniasz jej kontakty z dzieckiem? Jeśli to drugie to weź pod uwagę, że to jest jego mama i zawsze nią będzie niezależnie od tego co Tobie zrobiła.

TakaOna100 Odpowiedz

To, że cię zdradziła nie przekreśla całego twojego dotychczasowego życia. Coś się kończy, inne się zaczyna. Wybierz się do dobrego terapeuty i zacznij nowy rozdział w swoim życiu

StaryCap Odpowiedz

A płaci alimenty?

Zobacz więcej komentarzy (1)
Dodaj anonimowe wyznanie