#IQ1ET
Gdy byłam w 2 czy 3 klasie szkoły podstawowej, zapomniałam pożyczyć zeszyt od koleżanki, a nie było mnie w szkole. Wróciłam do domu i przypomniałam sobie o tym fakcie. Matki jeszcze nie było, a ja wpadłam w histerię i błagałam Boga przez dwie godziny, żeby na mnie nie krzyczała i żeby nie biła.
Teraz widzę, jak bardzo bałam się mojej matki i jakim tyranem była.
Chyba po części wiem co czujesz. Jednym z moich pierwszych wspomnień z wakacji, gdzie nasz domek nie miał toalety, (tylko była taka wspólna na zewnątrz), było dłuuugie wstrzymywanie moczu nocą, byleby tylko nie obudzić mamy.
Jeszcze doprecyzuję, że byłam bardzo mała, a drzwi do naszego domku były zamknięte.
:( smutny
Poczekaj jak sie poryczysz jak będziesz na drugim końcu Polski a z domu zapomnisz mega ważnego dokumentu którego nie ma ci kto nieważne jak wysłać.. 😞
Ale poważnie, współczuję ci..
Nasze matki mogłyby się całkiem dobrze dogadać
Tak agresywne kobiety dogadać się? Pożarłyby się najdalej w ciągu godziny.
Wspominam jak mojemu bliskiemu wujkowi opowiadałem jak bardzo się boję mojej matki i zwyczajnie nie chciał w to uwierzyć, nie dziwię mu się w sumie.