Ostatnio dowiedziałem się, że chłopak, który przez sześć lat podstawówki znęcał się nade mną psychicznie i fizycznie tak bardzo, że w wieku 12 lat miałem próbę samobójczą i mimo upływu wielu lat nadal nie mogę sobie poradzić z przebytą wtedy traumą, został policjantem...
Dodaj anonimowe wyznanie
Policjanci to w wielu przypadkach nieśmieszny żart. Obniżono progi i skrócono czas szkolenia, przyciągając w ten sposób mniej wartościowe jednostki. Kilkukrotnie byłam świadkiem i wielu policjantów jest po prostu głupich (spotkałam fajnych detektywów, ale na co dzień człowiek ma do czynienia z policjantami najniższego szczebla).
Natomiast możliwe jest, że po prostu się zmienił. Ze złych dzieci wyrastają czasami porządni dorośli, którzy żałują tego, jacy byli. Patrzysz na to przez pryzmat tego, jak Cię skrzywdził i masz do tego prawo, ale zmiana jest możliwa w tym przypadku. W sumie wszyscy możemy się tylko modlić, że się zmienił...
Policjanci też potrafią być okrutni wobec innych. Jeśli wybierze sobie jakiś kryminalny wydział to może np znęcać się nad ludźmi podejrzanymi o jakieś przestępstwa, co jest społecznie akceptowalne.
Spoko, moja przesladowczyni z czasów liceum też została policjantką... Zawsze mnie widząc naśmiewała się z grupką swoich koleżaneczek przydupasów z tego że po prostu istnieje, podstawiala nogi na korytarzu itp Niestety, ale takie traumy zostają z Tobą na długo, że w życiu dorosłym możesz mieć problem z zaufaniem i pewnością siebie. Zauważyłam, że właśnie takie osoby często zostają mundurowymi
Twoich krzywd on nigdy nie zdola wynagrodzic ale dzieciaki czesto sa glupie i okrutne a potem dorastaja. Maly kat moze zostac inteligentnym, szanowanym doroslym.