#dfsiN
Podczas oglądania naszego ulubionego serialu, wzięło mnie na łóżkowe igraszki. Tak się wczułam w potrzeby mojego faceta, że zapomniałam o tym, że pasuje być cicho, bo rodzice byli w pokoju obok... Po tym jakże legendarnym zakrztuszeniu, dzikich moich odgłosach i malującym się na twarzy chłopa przerażeniu mój mózg postanowił wybrnąć z sytuacji i powiedziałam: NA ZDROWIE!
Tak. Powiedziałam to gdy dochodził.
Niby taka nie kulturalna, że się nie może powstrzymać z głośnymi odgłosami seksu jak są rodzice obok, ale na zdrowie powie. A tak serio, szkoda mi waszych ewentualnych dzieci, jak przy nich też będziecie się tak głośno kochać, to trauma murowana.
Ooo, nie wiem czy wiesz, ale czasem bywa tak dobrze, że człowiek nad sobą nie panuje. I co mają do tego ich przyszłe dzieci? 😆😆😆
Nie każdy ogląda porno, szurnięta femilewico.
rockandrollqueen nie jestem zbyt pruderyjna, inni ludzie uprawiający seks mi tak nie przeszkadzają, ale nie chciałabym słuchać albo oglądać rodziców jak to robią i przypuszczam, że przeciętni rodzice nie chcą słuchać jak się ich dzieci kochają. Są pewne relacje, w które nie należy mieszać swojej seksualności.
Może ciebie cieszy seks własnych rodziców za ścianą, ale dla normalnych ludzi to obrzydliwa sytuacja. To nie inni są delikatni, tylko ty jesteś wybitnie niewrażliwa na to, co się wokół ciebie dzieje. To widać po prawie każdym komentarzu.
zmuszanie innych do sluchania intymnych odglosow jest oblesne
Jeśli chodzi o zmuszanie małoletnich do słuchania, bądź oglądania pożycia dorosłych, uważam je za naganne. Uważam, że to podchodzi pod przemoc seksualną. Ale, jeśli zdarzy się człowiekowi jęknąć, albo klepnąć, albo cokolwiek i ktoś to słyszy, to czy to naprawdę taka straszną sprawa? Ludzie opamiętajcie się trochę.
co innego starac sie byc cicho a co innego nie krepowac sie wiedzac, ze ktos jest obok, np. na plu namiotowym czy w tym samhym pokoju lub jak wiesz, ze jak w historii sciany sa cienkie i ktos po drugiej stronie nie spi
mega zenujace, niezaleznie od wieku
i troche traci ekshibicjonizmem
rock, dla mnie intymne sa pocalunki, macanki seks
i nie zycze sobie by ktos to robil w mojej obecnosci
Co do pocałunków bez przesady. Są rzeczy odgórnie uważane za intymne w naszej kulturze- seks. A całowanie to nawet jest „wymagane” na ślubie. Seks zawiera pokazanie co nieco i wiąże się z innym częściami ciała. Usta widzimy na codzień. Pocałunki nie są intymne według powszechnych zasad, więc nie można wymagać by w naszej obecności nikt się nie całował.
powiedziala randomowa laska z anonimowych, narzucajac swoj punkt widzenia calemu swiatu
JA sie czuje tym zazenowana i JA nie chce tego w mojej obecnosci, a TOBIE nic do tego
i *na co dzien, pani poliglotko xd
Trochę mi odwala, ale tak sobie wyobrażam...
Każdy, kto sprząta po swoim psie, bierze odchody w woreczek.
A wyzwolona rock, która przecież mówi, że to normalna rzecz, bierze do gołej łapy, zanosi i wyrzuca. Wszyscy krzywo patrzą, a ona tylko "ależ Ci ludzie są ograniczeni i nadwrażliwi".