Czasem jest ciężko. Byłam z człowiekiem trzy lata, chorował na depresję, leczył się... Tak twierdził. W drugi dzień świąt rano normalnie ze mną rozmawiał przez telefon – wyjechał do pracy, często wyjeżdżał i nie spędzał ze mną tego czasu, zresztą nie obchodził ich, bo był niewierzący, nie zmuszałam go do ich obchodzenia, ale przykro mi było, jak siedział sam w tym czasie. Rano się odzywał, wieczorem zadzwonił i powiedział, że wraca do domu, gdzie wynajmował mieszkanko na czas wyjazdu, a na drugi dzień zaginął... Wyłączył telefon, zmienił numer i uciekł. Zwyczajnie jak szczur, bez wyjaśnienia. Zostawił mnie bez słowa z gromadką zwierząt w domu i radź sobie. Szukałam przez policję, czy nic mu się nie stało – znaleźli go, żyje zadowolony i świadomie zerwał kontakt. Okazał się oszustem, bo wszystko co mówił, było kłamstwem.
Jak teraz żyć? Były wcześniej sygnały jego dziwnego zachowania, ale chyba nie chciałam tego widzieć, bo bałam się samotności. Zabrał mi lata, zażartował z mojego życia i się nim bawił...
Ostrzegam, kochani, przed takimi ludźmi i zawsze obserwujcie uważnie zachowanie swoich wybranków.
Dodaj anonimowe wyznanie
ghosting, swiadczy o niedojrzalosci emocjonalnej
ma tez posredni cel- bys zastanawiala sie i szukala winy w sobie
uznaj go po prostu za niedojrzalego dupka i ciesz sie, ze nie zwodzil cie dluzej
Już myślałam, że skończyło się popełnieniem przez niego samobójstwa. Z dwojga złego, już lepiej, jeśli ktoś po prostu skończy z nami relację, może nawet okaże się kanalią (nie twierdzę, że tu tak właśnie było), niż jeśli popełni samobójstwo i zostawi nas z wyrzutami sumienia, czy też przynajmniej zastanawianiem się, czy mogliśmy coś zrobić. Przynajmniej dla mnie. Szkoda, że teraz cierpisz, ale dasz radę przez to przejść. Powodzenia
Też mi się na początku wydawało, że partner autorki popełnił samobójstwo.
Jak teraz żyć? A normalnie, tylko bez takiego idioty w życiu.
To bardzo bolesne być okłamywanym przez kogoś, kto był ci bliski i Z kim związałaś swoją przyszłość. Pamiętaj, że to on przede wszystkim ma problem, on jest kłamca i oszustem. Ty możesz jedynie zastanowić się jak takiej sytuacji uniknąć w przyszłości
Dobrze że nie masz z nim dzieci. Tak bywa, nie wszyscy są w porządku. Ale jeśli nie czuł się dobrze, miał prawo zerwać.
tak, ale moglby ja przy okazji powiadomic, ze zrywa
No wiem że niefajnie, no ale, trudno. Przecież dziewczyna ma.wazniejze rzeczy do zrealizowania w życiu, niż siedzenie z u boku dupka, bo właśnie takim się okazał.
A tymczasem troje pracowników MPK Wrocław (w tym 44-letni prezes) zmarło na #nagle23. Swego czasu szumnie brali udział w kampanii igłowej. Tylko informuję o przypadkowej koincydencji czasowej. Jednej z wielu.
Z prezesem to czworo. I mobbing na pracownikach, nie chcących się poddać eksperymentowi medycznemu o niewiadomych skutkach jest milion razy gorszym sk.syństwem, niż odejście jakiegoś dupka.
kto pytal?
Uprzejmie informuję, żebyś zweryfikowała swoje nazi-sanitarne poglądy zanim ewoluują w coś jeszcze gorszego.
Teraz ambasadorzy szprycy z tytułami naukowymi obwieszczają, że jest dużo powikłań sercowych po grypie. Rekordowo dużo. No szkoda tylko, że grypa była od zawsze, a ostatnie kilka lat prawie nie, bo ją wyeliminował zvid. A mimo to rekordowo dużo problemów typu zapalenie mięśnia sercowego. No i oczywiście udary, zawały których też jest rekordowo dużo, ale to wina cholesterolu. A mnie interesuje podział zaszczepan/nieszczepan, ale nikt tego nie bada a przynajmniej nie mówi.
@Dragomir, nie znam za bardzo badań o powikłaniach szczepień czy gryp ale myślę, że chyba nie bierzesz pod uwagę zmian w strukturze społecznej i środowisku na przestrzeni czasu. Społeczeństwo się starzeje, wiele osób cierpi na choroby cywilizacyjne czego dotąd w Polsce na taką skale nie było, zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby, a co za tym idzie tego co trafia na nasz talerze też na pewno ma swój udział w tym jak organizmy ludzkie radzą sobie z patogenami oraz rekonwalescencją. Mówisz, że kiedyś nikt nie mówił o powikłaniach, a teraz nagle wszyscy mają się szczepić. Kiedyś nie widziano problemu z piciem alkoholu przez kobiety w ciąży. Kiedyś palenie papierosów czy rzucie tytoniu było okej. Kiedyś ludzie bez antybiotyków umierali na anginę czy zapalenie ucha. Medycyna, wiedzą o człowieku jego fizjologii, nawet nowych lekach - to wciąż się rozwija, przeznaczany na to setki tysięcy monet. Czemu mamy nie korzystać z nowej wiedzy i technologii? Ktoś umiera, to tragedia, ale ludzie umierali i będą umierać. Tak właśnie kończy się nasze życie. Wskazujesz na powikłania poszczepienne - ale nie masz żadnych dowodów bo sam jak mówisz nie ma takich badań.
Pamiętaj, że to co widzisz to tylko mały wycinek tego co dzieje się na świecie =]
Aaa i właśnie, informacje o powikłaniach po grypie to już w latach 90' krążył bo moja mama tym mnie właśnie "zachęcała" za szczenięcych lat do zastania w łóżku przy przeziębieniu =V
A później na serio ktoś ma problem, nie udaje a i tak jest podejrzany, że tylko udaje.. skąd ja to znam.
Czasami sobie myślę, że bałbym się pomóc obcej osobie w nocy na drodze, gdyby mnie próbowała zatrzymać, bo pełno mend takich żerujących na ludzkich dobrych odruchach. Brak słów. Trzymaj się mocno