Pięć miesięcy temu moja dziewczyna zmusiła mnie, abym się zwolnił, bo była zazdrosna o koleżanki z pracy. Wczoraj ode mnie odeszła, bo nie mogę znaleźć nowej pracy i nie mam pieniędzy...
Jaja sobie robisz? Zwolniłeś się z pracy, bo ona była zazdrosna? Nie wiem, co jest głupsze: To że kazała Ci się zwolnić z pracy, czy to że faktycznie się zwolniłeś... ;-;
Czasami sie bulwersuje jak ktos pisze na necie, ze dziewczyny tylko leca na kase.. Ale jednak juz nikomu nie bede miala za zle ze tak gada.. A Tobie zycze powodzenia w szukaniu nowej pracy, a moze jeszcze Cie przyjma do tej starej! Pozdrowka :)
Ale że przystawiła Ci pistolet do głowy i zagroziła, że Cię zabije, jeśli się nie zwolnisz?
Skoro pracujesz / masz dziewczynę (sorki, miałeś, choć wyznanie jest jeszcze z ery minusów, więc może już znowu masz jakąś panią) - chciałoby się powiedzieć, że wiekowo nie jesteś jakimś smarkaczem. No ale mentalnie chyba jednak tak.
Trzeba było wysłać ją na jakąś terapię. Ewentualnie razem z nią podjąć się terapii dla par, żeby było jej raźniej. To ona ma problem ze swoją zazdrością.
I ponad to, co to za dziewczyna, która nie potrafiła Ci zaufać i jeszcze jej posłuchałeś jak skończony pantoflarz.
skończony pantoflarz pyta żony czy może wyjść z kolegami na piwo, prawdziwy mężczyzna wie, że nie może ;)
Jaja sobie robisz? Zwolniłeś się z pracy, bo ona była zazdrosna? Nie wiem, co jest głupsze: To że kazała Ci się zwolnić z pracy, czy to że faktycznie się zwolniłeś... ;-;
Czasami sie bulwersuje jak ktos pisze na necie, ze dziewczyny tylko leca na kase.. Ale jednak juz nikomu nie bede miala za zle ze tak gada.. A Tobie zycze powodzenia w szukaniu nowej pracy, a moze jeszcze Cie przyjma do tej starej! Pozdrowka :)
Boże, co za frajerstwo...
Ale że przystawiła Ci pistolet do głowy i zagroziła, że Cię zabije, jeśli się nie zwolnisz?
Skoro pracujesz / masz dziewczynę (sorki, miałeś, choć wyznanie jest jeszcze z ery minusów, więc może już znowu masz jakąś panią) - chciałoby się powiedzieć, że wiekowo nie jesteś jakimś smarkaczem. No ale mentalnie chyba jednak tak.
Nic tylko się nachlać
Postaraj sie skupic na sobie, by stac sie silniejszym i madrzejszym, zebys nie mial podobnych sytuacji w przyszlosci.
Trzeba było wysłać ją na jakąś terapię. Ewentualnie razem z nią podjąć się terapii dla par, żeby było jej raźniej. To ona ma problem ze swoją zazdrością.
Na poczatku przeczytałam zamiast "moja dziewczyna" - moja mama XD
Napisz o tym wyznanie :)