Było już trochę o dziwnych fetyszach, więc dodam też coś od siebie: mój chłopak uwielbia kochać się ze mną zaraz po tym, jak poparzy swoje przyrodzenie pokrzywą.
Czyli sezon na najlepszy seks dla Was właśnie się rozpoczyna ;)
Hmm... samo używanie pokrzyw nie jest opisane w terminologii, ale ja bym obstawiała kierunkową alghedonię.
majer
Ty jesteś nauczycielką czego? ;)
Venrosa
Religii uczę, drogi Kolego. Wdeudeżetów też. W podstawówce. Mam nadzieję, że uczniowie się nie skarżą, że mają zdewociałą katechetkę 😀
Alghedonia to fetysz polegający na odczuwaniu przyjemności przy odczuwaniu bólu. Jest opisana parafilia dotycząca krwi, porażenia prądem, duszenia... Myślę, że partner autorki dzięki pokrzywie wzmacnia doznania, bo sama pokrzywa strasznego bólu nie powoduje, a raczej mrowienie - podobny efekt dają lubrykanty do stymulacji, tylko że w mniejszym stopniu.
digoxine
Venrosa myśle ze musisz być strasznie fajna nauczycielka.
Adalruna
Musisz być super nauczycielką wdżetu, ten jeden jedyny raz kiedy katechetka robi to dobrze ;) Nie ma nic lepszego niż nauczyciel z fachową wiedzą i bez jakichś głupich uprzedzeń do przekazywania jej, propsy!
Venrosa
Ale mi głupio... dziękuję za komplementy 😳 Nie. No dalej mi głupio :(
Przyznaję się szczerze, że wudeżety (nie wdeudeżety, czy jakoś tak - tak mi się napisało i dopiero zauważyłam) są przedmiotem, z którego bardziej uczniowie w życiu skorzystają niż z religii. Brzydko to brzmi, ale spora część młodzieży od Kościoła odejdzie bezpowrotnie, a seks raczej uprawiać będą co najmniej w większości, jak nie wszyscy. I powinni wiedzieć co i jak, a jeśli chcą sobie wziąć do łóżka pokrzywę, to śmiało.
Wiem, słyszałam z różnych stron, jak prowadzą te lekcje katecheci, wiem, jak działają katolickie poradnie małżeńskie i nie ma powodów do zadowolenia. Robię wszystko, co w mojej mocy, by "odczarować" tabu, jakim jest seks - a moją bronią samo Pismo Święte i pierwszy nakaz Boga: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się". Skoro sam Bóg pobłogosławił tę sferę życia, to jak możemy ją spychać na margines życia i udawać, że nie istnieje? A tak, jak można sobie w życiu poradzić bez użycia wzoru skróconego mnożenia, znajomości siedmiu darów Ducha Świętego, czy robienia dwutaktu, tak bez umiejętności posługiwania się seksem daleko się nie zajdzie. Albo właśnie się zajdzie, choć się nie chce.
majer
@Venrosa - święte słowa. Wyglądasz na bardzo fajną nauczycielkę. Takiej to bym dał nawet 1,5 idei.
bazienka
a niechze robia co cha byleby wszyscy uczesticy interacji sie na to zgadzali i byleby nie dochodzilo do okaleczen
Feniks06
@Adalruna to się nazywa pochopna ocena. Jedno zdanie o parafiliach a Ty juz wiesz ze jest świetna katecheta i musi robić to dobrze.
Adalruna
@Feniks06 Nie że jest dobrym katechetą tylko że dobrze uczy wdż. Może i to pochopna ocena, ale nie ukrywajmy, większość katechetów uczących wdż, a zwłaszcza katechetek na samo słowo "seks" najchętniej zakrywałoby uszy, a tutaj mamy kogoś kto ma wiedzę (całkiem rzetelną) i nie wstydzi się jej zaprezetować bo jakieś tabu. A to już dużo w aspekcie nauczania tego przedmiotu ;)
titanic
Venrosa, wyrastasz na jedną z moich ulubionych anonimowiczek :).
Na lekcjach WdŻwR w liceum pani biologiczka ani razu nie użyła słowa seks, więc naprawdę podziwiam :)
-Od godziny nacieram się tym mleczem i nic. To teraz może pokrzywa?
Redhairdontcare
Pewnie poparzyl się w innym miejscu i stwierdził, że to bardziej przyjemne niż bolesne. Ja np lubie uczucie robienia tatuażu. Póki nie wjedzie mi na kość (kręgosłup to był koszmar) to czuje jakby mnie ktoś po prostu drapal i to jest bardzo miłe uczucie
Czyli sezon na najlepszy seks dla Was właśnie się rozpoczyna ;)
Hmm... samo używanie pokrzyw nie jest opisane w terminologii, ale ja bym obstawiała kierunkową alghedonię.
Ty jesteś nauczycielką czego? ;)
Religii uczę, drogi Kolego. Wdeudeżetów też. W podstawówce. Mam nadzieję, że uczniowie się nie skarżą, że mają zdewociałą katechetkę 😀
Alghedonia to fetysz polegający na odczuwaniu przyjemności przy odczuwaniu bólu. Jest opisana parafilia dotycząca krwi, porażenia prądem, duszenia... Myślę, że partner autorki dzięki pokrzywie wzmacnia doznania, bo sama pokrzywa strasznego bólu nie powoduje, a raczej mrowienie - podobny efekt dają lubrykanty do stymulacji, tylko że w mniejszym stopniu.
Venrosa myśle ze musisz być strasznie fajna nauczycielka.
Musisz być super nauczycielką wdżetu, ten jeden jedyny raz kiedy katechetka robi to dobrze ;) Nie ma nic lepszego niż nauczyciel z fachową wiedzą i bez jakichś głupich uprzedzeń do przekazywania jej, propsy!
Ale mi głupio... dziękuję za komplementy 😳 Nie. No dalej mi głupio :(
Przyznaję się szczerze, że wudeżety (nie wdeudeżety, czy jakoś tak - tak mi się napisało i dopiero zauważyłam) są przedmiotem, z którego bardziej uczniowie w życiu skorzystają niż z religii. Brzydko to brzmi, ale spora część młodzieży od Kościoła odejdzie bezpowrotnie, a seks raczej uprawiać będą co najmniej w większości, jak nie wszyscy. I powinni wiedzieć co i jak, a jeśli chcą sobie wziąć do łóżka pokrzywę, to śmiało.
Wiem, słyszałam z różnych stron, jak prowadzą te lekcje katecheci, wiem, jak działają katolickie poradnie małżeńskie i nie ma powodów do zadowolenia. Robię wszystko, co w mojej mocy, by "odczarować" tabu, jakim jest seks - a moją bronią samo Pismo Święte i pierwszy nakaz Boga: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się". Skoro sam Bóg pobłogosławił tę sferę życia, to jak możemy ją spychać na margines życia i udawać, że nie istnieje? A tak, jak można sobie w życiu poradzić bez użycia wzoru skróconego mnożenia, znajomości siedmiu darów Ducha Świętego, czy robienia dwutaktu, tak bez umiejętności posługiwania się seksem daleko się nie zajdzie. Albo właśnie się zajdzie, choć się nie chce.
@Venrosa - święte słowa. Wyglądasz na bardzo fajną nauczycielkę. Takiej to bym dał nawet 1,5 idei.
a niechze robia co cha byleby wszyscy uczesticy interacji sie na to zgadzali i byleby nie dochodzilo do okaleczen
@Adalruna to się nazywa pochopna ocena. Jedno zdanie o parafiliach a Ty juz wiesz ze jest świetna katecheta i musi robić to dobrze.
@Feniks06 Nie że jest dobrym katechetą tylko że dobrze uczy wdż. Może i to pochopna ocena, ale nie ukrywajmy, większość katechetów uczących wdż, a zwłaszcza katechetek na samo słowo "seks" najchętniej zakrywałoby uszy, a tutaj mamy kogoś kto ma wiedzę (całkiem rzetelną) i nie wstydzi się jej zaprezetować bo jakieś tabu. A to już dużo w aspekcie nauczania tego przedmiotu ;)
Venrosa, wyrastasz na jedną z moich ulubionych anonimowiczek :).
Na lekcjach WdŻwR w liceum pani biologiczka ani razu nie użyła słowa seks, więc naprawdę podziwiam :)
Ja tam jestem ciekawa jak on to odkrył...
-Od godziny nacieram się tym mleczem i nic. To teraz może pokrzywa?
Pewnie poparzyl się w innym miejscu i stwierdził, że to bardziej przyjemne niż bolesne. Ja np lubie uczucie robienia tatuażu. Póki nie wjedzie mi na kość (kręgosłup to był koszmar) to czuje jakby mnie ktoś po prostu drapal i to jest bardzo miłe uczucie
Pod niektórymi anonimowymi powinien być napis "nie próbuj tego w domu"
Dobra ale jak to odkrył?
ale bez gumki to ciebie moze bolec...
Że kurde co ? Masochista ? Módl się żeby nie próbował z kapsaicyną.
Istnieją nawet żele intymne z dodatkiem kapsaicyny i zapewniam, że można się nie modlić o ich nie używanie, a wręcz odwrotnie😏 co kto lubi.
Kiedyś wypróbuję, tylko najpierw znajdę dziewczynę. Mam nadzieję że będę to pamiętał przez tyle lat.
"No działaj cholera, działaj!!!!"
Masochista.