Przedwczoraj wieczorem całe osiedle dosłownie zgasło. Awaria prądu sprawiła, że sporą część miasteczka, w którym mieszkam, pochłonęła ciemność. Będąc osobą kreatywną i skłonną do odnajdowania pozytywów w każdej, najgorszej nawet sytuacji, odpaliłem w sypialni kilka świec, puściłem romantyczną muzykę z komórki i wyciągnąłem z lodówki wino – tym samym dość jasno dałem mojej żonie do zrozumienia, jakie są moje plany na ten wieczór. Małżonka z radością przystała na mój plan. Wypiliśmy wino, zaczęliśmy się przytulać, całować… a potem światło się zapaliło i osiedle wróciło do życia. Moja ukochana była tak szczęśliwa faktem włączenia się WiFi, że zapięła mi rozporek, dała buzi w czółko i… poszła oglądać jakiś serial na Netfliksie. A najgorsze jest to, że od dwóch dni nawet nie zauważyła, że się na nią dąsam za tę akcję.
Dodaj anonimowe wyznanie
Troche glupio, tak uswiadomic sobie, ze w rankingu potrzeb zony spadlo sie ponizej Netfliksa. Czy jestes w stanie wyciagnac z tego jakies konstruktywne wnioski?
Taki maly pro-tip, zacznij przynosic jej kwiaty bez okazji. Tak na poczatek.
No i pytanie za 100 punktow. Czy mozna poderwac/uwiezc wlasna zone? Da sie?
I znowu świetny pro-tip. Dawaj żonie prezenty i zaskakuj niespodziankami, to może sobie po.uchasz. Bo kobieta przecież nie musi nic innego robić dla mężczyzny, tylko się wypinać.
Danutka już powiedziała, że „nie ma nie ma nie ma nie ma” (niema niema niema niema - wyżej było wyznanie o grze słów😉)
A mówią, że to kobiety żądają domyślania się. Taki absurdalny pomysł autorze - może porozmawiaj z żoną?
Może po prostu zapowiadał się tak słaby seks, że się ucieszyła, że ją to ominie?
Ale siusiaka nie przytrzasnęła zamkiem więc nie jest tak najgorzej.
Może przytrzasnęła, ale zapomniał napisać ;P
A było wcześniej korki wyłączyć, może by się nie połapała...
Ach, gdyby tylko był jakiś sposób, abyś mógł jej powiedzieć, co czujesz.
Chyba żeśta się nie dopasowali mopanku.
Nigdy nie zauważają, lub udają że nie widzą.