Kiedyś kumpel trochę zbyt często wpadał do mnie z czteropakiem lub dwoma. Pewnego razu chcąc zasugerować, żeby może trochę przystopować, mówię do niego:
– Stary, ale tak co dzień piwo pić, to trochę nie bardzo...
A kumpel na to:
– Nooo... Też bym się wódki napił.
Rozłożył mnie na łopatki :)
Dodaj anonimowe wyznanie
Zaczyna się jak jakieś gejowskie opowiadanie erotyczne
a kończy się alkoholizmem