#vYhyy

Pojechałem na zakupy do popularnego supermarketu. Zaparkowałem auto i udałem się do sklepu. Po wyjściu zauważyłem, że niedaleko mojego samochodu stoi inne auto, a obok niego ciężarna kobieta w wieku około 30 lat. Wydaje mi się, że było to dość rozwinięte stadium ciąży, około 7-8 miesiąca. Nie byłoby w tym nic specjalnego, gdyby nie to, że paliła ona papierosa. Dumna jak paw, nawet się z tym nie ukrywała. W środku siedziało jeszcze jedno dziecko, prawdopodobnie jej mąż i jakaś starsza pani (może matka?). Wtedy coś we mnie pękło. Podszedłem i zapytałem się:
- Dlaczego truje pani swoje dziecko?
Odpowiedź jaką uzyskałem dosyć mnie zszokowała:
- Ch*j ci do tego, nie twoja sprawa.
Wtedy wyrzuciła papierosa i wsiadła do samochodu i odjechali.

Nie rozumiem jakim trzeba być bezdusznym człowiekiem, żeby traktować swoje nienarodzone dziecko papierosami. Jakim trzeba być mężem, żeby pozwalać żonie robić coś takiego? Jaką trzeba być babcią, aby dawać przyzwolenie na takie czyny?
Słyszałem, że nie można rzucać palenia od razu po zajściu w ciążę, bo to też może jej zaszkodzić, ale wydaje mi się, że w takim stopniu jej rozwoju już chyba kategorycznie palić nie wolno. Żałuję, że nie zareagowałem trochę inaczej, ale czasu już nie cofnę. Życzę jej tylko, żeby dziecko urodziło się zdrowe i nie musiało ponosić konsekwencji czynów swojej "mamusi"...
Hvafaen Odpowiedz

Mąż i starsza pani nie mają nic do gadania. Widać, że tamta kobieta jest patologiczna i się z tym nie ukrywa, więc zwracanie uwagii nic jej nie da. Moim zdaniem palenie w ciąży powinno być karalne. Skoro już chce urodzić to dziecko to niech rodzi się zdrowe. Tak samo lekarz odpowiada za uszkodzenie dziecka.

Corazwiecejpustki

@ Hvafaen: Tak sie zastanawiam, czy zdajesz sobie sprawe z wagi i konsekwencji swojego postulatu. Nazwe tylko dwa z wielu punktow z tego wynikajacych.
- Jesli palenie powinno byc karalne poniewaz szkodzi, to powinno byc karalne rowniez bez ciazy. Palenie szkodzi palacemu oraz calemu otoczeniu. Tak wiec, jesli szkodzenie sobie i/lub innym mialoby byc karalne, to nalezaloby to rozciagnac na inne szkodliwe dzialania. W ten sposob zza rogu szybko zacznie nas pozdrawiac Georg Orwell.
- Jesli podstawa karalnosci ma byc ciaza, to dlaczego ograniczac to tylko do palenia? Wszelkie dzialania mogace zaszkodzic dziecku w jej lonie powinny byc zatem rowniez karalne. Innymi slowy, ciaza przestaje byc wlasnoscia ciezarnej i staje sie dobrem publicznym. Upraszczajac i zaostrzajac, brzuch kobiety przestaje nalezec do niej. Koscielny patriarchat pozdrawia i popiera.
Ogolny przekaz na koniec: Uwazaj czego sobie zyczysz, poniewaz moze sie to spelnic.

Hvafaen

Nie, działanie na szkodę bezbronnych to co innego niż szkodzenie samemu sobie lub ludziom, którzy mogą od ciebie odejść. Skoro płód nie może się obronić, a już jest postanowione, że się urodzi to dlaczego mamy pozwalać by dziecko cierpiało całe życie? Myśląc z perspektywy ojca, który jest bezradny, gdy ktoś katuje jego dziecko i dziecka, które będzie ponosić tego konsekwencje. Analogicznie z narkotykami, ciężkimi lekami i alkoholem.
Jestem bardzo za wolnością i bez zmuszania np. Większość tutaj poczuwa się do decydowania kogo sterylizować, na kim robić przymusowe aborcje, ale postulat „Niech ciężarna ma prawo uszkadzać swoje dziecko!” to już typowa polska głupota „na złość lewicy odmrożę sobie uszy”.
Tu nie chodzi o to, żeby chronić płód sam w sobie, a o to, że skoro to dziecko ma się urodzić to trzeba je chronić by całe życie nie ponosiło konsekwencji zachcianek ciężarnych, cały sęk w tym, że to dziecko się urodzi i konsekwencje będą tragiczne.
Jeżeli (słowo klucz) jesteś za aborcją na chorych płodach, bo „czy matka ma patrzeć jak jej dziecko umiera i się męczy?!” to dlaczego nie obchodzi cię dziecko, które będzie się męczyć całe życie? Myślę, że matka też podziękuje, że ma zdrowe dziecko, choć biedaczka nie mogła ćpać/palić/pić w ciąży.
Bycie za wolnością jest bardzo szlachetne, ale moim zdaniem mało szlachetne jest bycie nieczułym na krzywdę dziecka.
Jeżeli je abortuje to nie ma sprawy, ale skoro chce urodzić, postanowiono, że urodzi to trzeba już dbać- i niech każdy zwróci szczególną uwagę na to zdanie, bo zaraz będzie wyzywanie od pro-life, którzy zabraniają biednej matce pić żubra w ciąży.

Ekoniks

Postanowiła urodzić, bo w Polsce nie ma możliwości nie urodzić jeśli się nie ma pieniędzy na aborcje za granicą. Równie dobrze mogłaby się napieprzać po brzuchu i też byś była za tym, by ją zamknąć w więzieniu, bo dziecko krzywdzi?
Corazwiecejpustki ma rację, tylko ty nie widzisz całokształtu, tylko czepiasz się bolących cię kwestii jak fanatyk. I tak z tego dziecka nic nie będzie po urodzeniu, bo z taką matką to jako niemowlę będzie wdychało smród papierosów i się truło. W takim patologicznym domu to może zostać nawet i pobite na śmierć miesiąc po urodzeniu. To może na wszelki wypadek wsyterylizować patolę, by nie mogli rodzić i krzywdzić dzieci? To może też od razu zamknąć rodziców, którzy karmią dzieci fastfoodami i słodyczami doprowadzając ich do otyłości oraz tych, co palą przy dzieciach śmieci i papierosy, albo tych co mają grzyba na ścianie, bo to przecież wszystko jest trucizną, a no i nie można zapomnieć o toksykach, którzy rujnują psychikę (oczywiście nie dysponując dowodami). Wszystkich zamknąć, a co!

Hvafaen

Nawet nie wiesz jak łatwo dostać tabletkę poronną. Zobacz sobie ile grup na fb pomaga- abort dream team, dziewuchy dziewuchom itd. Nawet są grupy typowo dla dziewczyn i gdy napisze się posta czy jakaś dziewczyna żyje za granicą i mogłaby wysłać to jakaś pomoże- fake konto itd. Poza tym utrzymanie dziecka kosztuje o wiele więcej- można pożyczyć te pieniądze. Wymyślacie zawsze takie historie, że szkoda gadać. Jeżeli zabije to dziecko po porodzie to co za różnica czy zdrowe, czy upośledzone? Każde dziecko ma nie być chronione, bo może ktoś „wykona późną aborcje”? A jeżeli nie chce tego dziecka to chyba lepiej by było zdrowe niż upośledzone- wtedy dorośnie i od pewnego wieku samo się sobą zajmie, niepełnosprawne dziecko to większy kłopot i nawet nie będzie mogło zgłosić patologicznej sytuacji w domu.
Jak fanatyk, bo nie chce by dzieci, które i tak się urodzą były zdrowe? A ty fanatykiem nie jesteś, gdy bronisz szkodzenia płodowi, który się urodzi? Skoro i tak się urodzi, to dlaczego ono ma cierpieć? Sadystyczne podejście. A może to ja jestem sadystką, bo „zabraniam” ciężarnym pić/ćpać/palić?

Hvafaen

No i nie o zamykanie ludzi chodzi a inne formy kary- grzywna, praca społeczna (to tak lekkie prace, że nastolatkowie je wykonują, więc ciężarna da rade). Tak czy siak jeżeli ktoś będzie chciał to będzie się chował po kątach, sprawiedliwość nie dosięga wszystkich, ale przynajmniej jakaś część.
Dlaczego tak ci zależy by kobiety truły płody? Nie masz takiego odczucia- biedne dziecko, mogło być zdrowe, usamodzielnić się, a tak będzie bezbronne całe życie? Nie mówiąc już o ludziach niepełnosprawnych, którzy zagrażają zdrowym. Uśmiecha ci się płacenie na nich podatków całe życie? Nie rozumiem jaką korzyść masz z krzywdzenia dzieci?

ohlala

Nikomu nie zależy na tym, aby kobiety truły płody. Ale Ty zachowujesz się dokładnie tak, jak kościół katolicki i PISdy - próbujesz odebrać ludziom autonomię "dla ich dobra". I nie rozumiesz, że jak powiesz a, to dajesz furtkę do tego, aby powiedzieć b. Jeśli karana ma być paląca, to karani powinni być również ludzie, którzy palą przy niej. I w ogóle ludzie, którzy palą przy innych, ponieważ palenie bierne jest bardzo niebezpieczne. Jak przejmujesz się płodem, to powinnaś się przejmować także dziećmi, nastolatkami i dorosłymi, którzy nie zawsze mają wybór, czy chcą być przy palaczu, czy nie.

Hvafaen

Nie da się zbawić całego świata, przejmuję się, ale nie da się wszystkiemu zapobiec. To wy płacicie podatki na takie dzieci, proszę bardzo. I nie, wcale nie trzeba robić paragrafów na absolutnie wszystko, można jedynie na jasno określone czyny, które jawnie szkodzą płodowi- niebranie witamin na przykład się do tego nie zalicza. Wszystko komplikujecie i nie wiem czy to dlatego, że jesteście tak przyzwyczajeni do polskiej gównianej polityki i paragrafów, które są niejasne, że myślicie, że nie da się stworzyć jasnego paragrafu chroniącego płody, które mają się urodzić w konkretnych sytuacjach. Wasz cyrk, proszę bardzo. Wam nawet nie współczuję, jedynie ofiarom.

Ekoniks

Jakbyś jeszcze miała logiczne argumenty... a tak to widzisz, że ktoś logicznie coś uzasadnia to wyzywasz od trucicieli. Brawo, idź do polityki, tam dokładnie jest taki sam poziom dyskusji.

Hvafaen

Czy ty mówisz poważnie?
„Helt håpløst” powiedziałabym.
Koniec rozmowy.

livanir

@Hvafaen mówisz, że nie brakuje witamin się do tego nie zalicza? Czemu? To też szkodzi dziecku. Dziecku szkodzi też według wielu badań kofeina, kieszonki, stres. Po co chronić przed jednym, skoro drugie i tak je może upośledzić?
Taki przepis jest furtką do tego, by przyzwyczaić ludzi do takiej myśli i zakazywać coraz więcej rzeczy. Wspominasz o papierosach, a czemu nie zakazać raz alkoholu? Wątróbka przez witaminę A też nie jest zalecana. O i większość ryb przez metale ciężkie. Przecież Nike nie będzie sprawdzał czy zjadła jedna porcję na dzień czy 20,a skoro może zaszkodzić dziecku które będzie potem utrzymywane z naszych podatków...
Robi się z tego niezła lista. Fakt, że o tym się najwięcej trąbi, nie znaczy że jedyne.

Zobacz więcej odpowiedzi (9)
Lingling Odpowiedz

Mam znajomą, która na uwagi o palenie w ciazy, odpowiadała "najwyżej będzie mniejsze".
Jak ktoś jest debil to nie przetlumaczysz.

TakiSmieszek35 Odpowiedz

Miała rację, że "ch.j Ci do tego". I ten tekst, że coś w Tobie pękło. Nic tak nie wkurza jak wpie.dalanie się do czyichś spraw i tłumaczenie tego swoją niesamowitą prawością.
Palenia w ciąży oczywiście nie popieram, potępiam itp.,

Vectory

W jaki sposób ty to niby potępiasz skoro jedziesz po chłopie który właśnie to robi? W kącie siedzisz i na ścianie piszesz postulaty "potępiam palenie w ciąży" czy co? W twojej kilkuzdaniowej wypowiedzi zaprzeczyłeś temu co napisałeś kilka linijek wyżej...

TakiSmieszek35

Nie popieram i potępiam, ale nie wpie.dalam się w czyjeś sprawy. Ale potępiam też pseudobohaterów co to w nich coś pękło, bo jacy to oni nie prawie. Znałem kiedyś kogoś podobnego i jedyne co mi się nasuwa na myśl to żenada.

militarisch Odpowiedz

Wciąż, nawet jeśli czynią zwyczajny idiotyzm, narzucasz im swoje zdanie, co nie jest zbyt miło widziane dla ludzi zamkniętych w swoich bańkach. Moja mama zawsze paliła w czasie ciąży i pięć lat temu, jak była w kolejnej, rozmawiała wiele z moją ciocią, która też w niej była o przyjętej opinii, że palenie podczas ciąży szkodzi - moja mama mówiła, jak zdrowe są jej dzieci, a ciotka chwaliła się, że jak nie paliła, to i tak urodziła niepełnosprawne dziecko, więc ma to gdzieś. Za parę miesięcy i tak urodziła wcześniaka, który musiał być w szpitalu w innym mieście sam, ale o to mniejsza. Niektórzy opierają się tylko na własnym doświadczeniu i zamykają się na nowe informacje i naukę. Nic z nimi nie zrobisz. Urodzą, zaniedbają dziecko i szybko umrą. Taka kolej rzeczy, nie zmienimy czyjegoś toku myślenia ot tak, jedyne co ma sens, to kompletnie zignorowanie tego i zajęcie się sobą. Oni umrą, ale ty nie, jeżeli masz większy rozum.

militarisch

@szinigami Jakże mi przykro.

QueOlka Odpowiedz

Rzucenie palenia w ciąży jest szokiem dla matki, a nie dziecka. A jak ktoś chce palić to zawszr znajdzir sobie wymówkę

damasu Odpowiedz

Najfajniej jest kiedy stawiamy się w roli Pana i kata, ale kiedy się pomyśli, że kiedyś komuś nie spodoba się nasze zachowanie i zacznie pomstować o kary, to już nie robi się tak fajnie, co? Zachowanie matki nie było dobre, ale miała rację, nic Ci do tego co ona robi. Przy procesie powstawania nie byłeś, przy wychowaniu też nie będziesz, więc w gruncie rzeczy nie Twój biznes. Dziwi mnie skąd w narodzie ostatnio takie zamordystyczne zapędy.

Dragomir Odpowiedz

Teraz możesz pod prysznicem opowiedzieć szamponom jakim to tekstem byś jej nie załatwił teraz:)
A tak szczerze to patus pozostanie patusem. I o ile nałóg można rzucić, to nie wykorzenisz patusa z patusa.

niezjarana Odpowiedz

Mama mi opowiadała, że w jednym szpitalu babeczki, które były w ciąży i czekały właśnie np na wywołanie, a wychodziły na papieroska, miały przesrane u pielęgniarek. M.in dużo później dostawały znieczulenie. Tak o, żeby się pomęczyły tak jak te dzieci, gdy mamusia musiała zakurzyć :)

Corpo Odpowiedz

O ile się nie mylę, to dziecko rozwija się tylko na początku ciąży (chyba przez pierwsze 3 miesiące), a potem tylko rośnie i własnie w ostatnich tygodniach ,,najbezpieczniej'' jest palić i pić.

ilikemylife Odpowiedz

A w domu jeszcze do tego bierne palenie.

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie