#uw1vp

Po śmierci mojego dziadka moja mama zabrała parę rzeczy z jego mieszkania do nas do domu. Któregoś ranka, gdy chciałam umyć zęby, zobaczyłam, że jest jedynie taka pasta, która stała wcześniej w mieszkaniu dziadka. Spytałam więc mojej mamy chyba z pięć razy, czy ta pasta jest dobra, a mama zapewniła mnie, że nie mam się czego obawiać. A jednak... Jeżeli kiedykolwiek zamiast pasty do zębów ktoś zaoferuje wam klej do protez – odmówcie!
Dodaj anonimowe wyznanie