#mYKSC
Słowem wstępu: Chcę zostać księdzem. Nawet nie było w moim życiu jakiegoś przełomowego zdarzenia, które zadecydowałoby o tej decyzji. Po prostu od dziecka wiedziałem, że będę księdzem i już. Niestety nie dla wszystkich jest to oczywiste.
W szkole nie robiłem z tego tajemnicy, w końcu każdy ma prawo marzyć i mieć cele, jakie one by nie były. Jednak ogólnie uchodziłem za pobożnego głupka. Nie raz się osłuchałem, że będę sobie "brał ministrantów" w zakrystii. Przymykałem na to oko. Wiem, że są w Kościele pedofile. Są też zwyczajni karierowicze, złodzieje i hipokryci. Są. Bardzo mi się nie podoba obecny stan Kościoła Katolickiego, zarówno na tle polityki, podejścia do wiernych, jak i do samej wiary i liturgii, która jest mi szczególnie bliska. Ludzie też to widzą i krytykują, czemu się akurat nie dziwię. Jednak boli mnie to, że nawet jeszcze nie napisałem matury, nie wstąpiłem do seminarium, a ludzie już mnie nazywają pedofilem, złodziejem, marionetką Kościoła i po prostu głupkiem. Boli mnie to. Ja po prostu chcę robić to, o czym marzyłem od dziecka. Nigdy nie miałem dużo pieniędzy, ale od małego wiedziałem, że cudzego brać nie wolno, wyłudzać też. Co do mojej orientacji seksualnej jestem spokojny (tak, dziewczyny mi się podobają, chociaż z czasem trzeba będzie z tego zrezygnować), a pedofilom to bym urwał wiadomo co. Wiadomo, nie jestem święty. Kapłanem idealnym też nie będę, choć oczywiście postaram się do tego dążyć. Ale ciężko jest, gdy dookoła słyszy się tylko krytykę, wyzwiska. Może też tak ma być. Każdy ma ten swój krzyż, jak to się mówi. Ale nie dokładajmy tego krzyża innym.
Życzę Wam, abyście znaleźli wsparcie bliskich w dążeniu do marzeń.
I takich księży nam potrzeba!
A pedofile, złodzieje, marionetki i głupcy są w każdym zawodzie. Przydałoby się żeby ludzie to wreszcie zrozumieli.
I takich księży nam potrzeba!
A pedofile, złodzieje, marionetki i głupcy są w każdym zawodzie. Przydałoby się(przecinek) żeby ludzie to wreszcie zrozumieli.*
PaniPrzecinek jesteś naprawdę bardzo smutnym człowiekiem :c Nie masz nic innego do roboty?
Tak, ale ponieważ ksiądz to "zawód" zaufania społecznego, podobnie jak choćby lekarz, to jednostki amoralne w jego szeregach tak bardzo bulwersują. Tak było, jest i będzie i trzeba się z tym pogodzić :) Dokładnie tak samo wygląda to w przypadku lekarzy, pielęgniarek, służb mundurowych, nauczycieli etc. Słowem wszystkich tych zawodów, których wykonywania człowiek powinien podejmować się z powołania i które z zasady powinny wzbudzać zaufanie.
Różnica jest taka, że gdy doktor lub nauczyciel okazuje się pedofilem, to ląduje w więzieniu i dostaje dożywotni zakaz wykonywania zawodu, a gdy ksiądz okazuje się pedofilem, to on zostaje przeniesiony na inną parafię, a sprawa zatuszowana.
Docha
Dlatego też dałam "zawód" w cudzysłowie :) Z porównaniem do typowych zawodów chodziło mi tylko o pokazanie pewnej zależności - im więcej oczekiwań budzi dana praca/posługa, tym większe rozczarowanie i zbulwersowanie, gdy ktoś tych oczekiwań nie spełnia.
Ja naprawdę zgadzam się zarówno z Tobą, jak i np. z mordimer0madderdin - to, jaką pozycję mają księża w tym kraju, ile mają przywilejów i jak bardzo na nie nie zasługują, głęboko mnie bulwersuje i uważam to za zwyczajne przegięcie. Mój komentarz był po prostu pewnym uproszczeniem, służącym pokazaniu, że nie tylko od księży wymaga się więcej niż od "zwyczajnych" ludzi i nie tylko ta grupa społeczna cierpi przez złą prasę robioną przez kolegów po fachu.
Inną sprawą jest to, że jak dla mnie to KAŻDY powinien być dobrym człowiekiem, bez względu na zawód jaki wykonuje, bądź posługę, jaką pełni :)
Grażyna będzie wielbić :D
Jestem agnostyczką, daleko mi do obrończyni wiary, ale nienawidzę takiego szufladkowania. W każdej grupie znajdą się ludzie z powołaniem i bez. Są dobrzy nauczyciele i źli. Są kompetentni lekarze i ci wykonujący swoją pracę na odwal się. To samo jest z klerem. Spotkałam w swoim życiu księży, na których nawet bym nie spluneła, bo szkoda śliny. Ale spotkałam i takich, z którymi naprawdę świetnie mi się rozmawiało (pomimo że jestem osobą niewierzącą). Nie przejmuj się krytyką, rób swoje :)
Ludzie, na miłość boską, bądźcie se kim chcecie, tylko abyście innych tym nie krzywdzili
Dlatego, że po licencjacie idę do zakonu ludzie na uczelni nie wiedzą. Choć jakby zapytali to nie skłamała bym
Będziesz bardzo dobrym księdzem! Trzymam za Ciebie kciuki i nie przejmuj się opinią innych! Ludzie zawsze będą gadać;-)
Daj Boze sily do walki. Szczegolnie u podstaw. ORA ET LABORA.
Glowa do góry ;) Bóg wskarze ci rozwiazanie i wesprze w najgorszych chwilach, tylko pamietaj by rozwijac swoje talenty i dzielisc sie nimi, w tym przypadku dziel sie swoją wiarą z dumą na twarzy i duszy. Amen
Z takich moich skromnych obserwacji wywnioskowałam, że jeśli jest komuś ciężko aby do czegoś dojść. Nie ważne z jakich powodów. To bardziej to docenia i po prostu bardziej sie do tego przykłada. Często te dzieci z troche biedniejszych rodzin lub patologicznych jest silniejsza w przyszłości. Wie, że nie zawsze jest kolorowo wiec docenia to co ma i zawzięcie dąży aby zdobyć to czego chce. Także może teraz jest ciężko, ale jesli sie nie poddasz to uwierz mi może nawet na dobre ci wyjdzie. Będziesz mógł powiedziec ze dales ciężko, jesteś świetnym księdzem i zrobiłeś to mimo przeciwności. Powodzenia
Z takich moich skromnych obserwacji wywnioskowałam, że jeśli jest komuś ciężko(przecinek) aby do czegoś dojść. Nie ważne z jakich powodów. To bardziej to docenia i po prostu bardziej sie do tego przykłada. Często te dzieci z troche biedniejszych rodzin lub patologicznych jest silniejsza w przyszłości. Wie, że nie zawsze jest kolorowo(przecinek) wiec docenia to(przecinek) co ma i zawzięcie dąży(przecinek) aby zdobyć to(przecinek) czego chce. Także może teraz jest ciężko, ale jesli sie nie poddasz(przecinek) to uwierz mi może nawet na dobre ci wyjdzie. Będziesz mógł powiedziec(przecinek) ze dales ciężko, jesteś świetnym księdzem i zrobiłeś to mimo przeciwności. Powodzenia(kropka)*
Nie wierzę, naprawdę ci się chciało?
Chętnie bym z Tobą porozmawiała... potrzebuje pomocy bo zgubiłam swoją drogę A żaden Ksiądz nie chce pomóc... jeżeli chcesz popisać to zostaw tu odpowiedź A ja potem e-mail zostawię
Pozdrawiam
oromi@op.pl
Dziękuje za odpowiedź. Nie sądziłam, że odpiszesz ^^
ewentualnie na mój drugi, bo do pierwszego coś się nie mogę zalogować >.>
bogusia_n@op.pl