#fZRLg

Mieszkam w dosyć dużym mieście. Jeżdżę codziennie do szkoły tramwajem lub autobusem. Pewnego dnia rano wyciągałam telefon z kieszeni jeansów i wypadło mi 20 złotych. Mam duże problemy z lewą kostką, nie mogę się szybko schylać. Zaczynam się schylać, a tu jakiś gość (wyglądał na trzydzieści parę lat) podnosi moje pieniądze. Mówię mu, że to moje pieniądze, a facet na to: „Ale ja się szybciej schyliłem”.
Najsmutniejsze jest to, że było pełno ludzi, ale nikt mi nie pomógł, a facet na następnym przystanku wyszedł z moimi pieniędzmi.
honey100 Odpowiedz

Złodziej

karolyfel

Jak na to wpadłeś/aś?????

Ultraviolett

Kobieca intuicja?

Iguannna Odpowiedz

Przynajmniej raz w życiu każdy z nas miał sytuację gdzie powinien zareagować. Czy w życiu prywatnym (np rodzina przy stole obraża jednego z członów rodziny z byle głupoty) bądź w życiu publicznym. Mam nadzieje ze zawsze reagujesz? Skoro tego wymagasz od innych? Swoją droga jeżeli chodziło o twoje pieniądze to dlaczego sama nie zareagowałas? Np krzycząc „ludzie złodziej dzwońcie po policję”? Dlaczego uważacie ze w waszych starciach powinien ktos reagować podczas gdy wy sami będziecie stać jak kołki?

Dragomir

Do 500 zł to nie przestępstwo :)

Evrard Odpowiedz

Co mieli do tego ludzie? Przecież was nie znali to skąd mieli wiedzieć że to dwoje znajomych się nie przekomarza? Zwłaszcza że suma nie wystarczy nawet na wykroczenie. W tramwajach jest monitoring więc dla zasady mogłaś poprosić o pomoc motorniczego.

ohlala

"Zwłaszcza że suma nie wystarczy nawet na wykroczenie"

Bo właśnie o tym myśli normalny człowiek, gdy widzi złodzieja...🙄

ingselentall Odpowiedz

W takiej sytuacji należy krzyknąć "Panie kierowco, złodziej! Proszę nie otwierać drzwi na następnym przystanku i wezwać policję".
Dodatkowo w wielu autobusach standardem jest już monitoring, więc wystarczy udać się do firmy/jednostki przewozowej i poprosić o nagranie.

StaryCap Odpowiedz

"Ale ja się szybciej schyliłem" 🤣🤣
Dobry gość, mistrz!

Dodaj anonimowe wyznanie