#a8xRK

Czy wiecie, że istnieje dobrze prosperujące polskojęzyczne forum, na którym opisuje się swoje łóżkowe przygody z prostytutkami i ocenia je? Z setkami, jeśli nie tysiącami użytkowników i dedykowanymi dla miast działami?
Ja dowiedziałam się niedawno, widząc wspomniane forum otwarte u swojego długoletniego partnera na kompie.
Domandatiwa Odpowiedz

Sytuacja życiowa nie do pozazdroszczenia, ale za to jaka zgrabna forma wyznania. Szczęścia!

bazienka Odpowiedz

o moj boze :/ mam szczera nadzieje, ze to juz byly partner
kiedys widzialam jak zrobili na jednym forum lasce taka akcje, ze wrzucili jej zdjecia i nr telefonu na roxe, ale przebilas te akcje, wyrazy wspolczucia
a faceta kopnij w zad i sie przebadaj

mmichasiaa Odpowiedz

Wiem!!! Znalazłam tam kiedyś moją koleżankę z roku...

GeddyLee Odpowiedz

Garsoniera :)

GoMiNam

Wszyscy bali się zapytać, a chcieli wiedzieć. ;-)

WrozkaSmierci

O, użytkownik z doświadczeniem

GeddyLee

o dziwo nigdy tam nie wchodziłem nawet xD

Eldingar

Oczywiście, że nie, Geddy. Kolega wchodził i opowiadał 🙃

GeddyLee

nie kolega, tylko mirki z wykopu

DingDongGong

Istnieją też grupy, na których można sprawdzić, czy Twój facet przypadkiem nie ma konta na tymże forum (i innych podobnych) jakby ktoś pytał ;) Zwykły Iksiński mało co może tam zrobić dopóki nie napisze 10 postów, więc na forum funkcjonuje aktywnie co najmniej kilka kretów, którzy chętnie za free zweryfikują, czy Twój facet to świnia :P Taka ciekawostka: wielu użytkowników ma w loginach nazwiska lub nicki zgodne z tym z Fb na przykład. Większość bez skrupułów dzieli się szczegółami gdzie, kiedy i z kim byli, więc przyłapać kogoś jest bardzo łatwo.

karolyfel Odpowiedz

Ja też na to forum z ciekawości zajrzałem - i co teraz? Żona mnie rzuci jak jej powiem? To, że ktoś odpalił jakąś stronę - a z twojego wyznania wynika tylko tyle - oznacza jedynie, że odpalił taką stronę. Nic więcej. Zluzujcież więc majty - za wcześnie, żeby kogoś palić na stosie albo kamienować.

ingselentall Odpowiedz

Ja uczęszczam na forum, na którym opisuje się swoje łóżkowe przygody ze zdradzającymi małżonków i ocenia je. Wczoraj dopisałem swoją jedenastą ocenę na tym forum.

Ciastozrabarbarem

Lepiej mi się żyło gdy nie wiedziałam że są takie fora🙈

Dragomir

Okazo się, że żadna nie chciała drugi raz z Tobą. Ciekawe jaką byś miał ocenę, gdyby była strona gdzie kobiety oceniają napalonych buhajów takich jak ty.

ohlala Odpowiedz

Nie wiem, jak to wygląda na garsonierze, ale kiedyś, szukając informacji na temat skali sexworkingu w Tajlandii, trafiłam na podobne forum. Faceci nazywali tam Tajki "mięsem". Dałam radę przebrnąć przez 2 strony rozmowy i uciekłam, bo mi się na wymioty zbierało.

StaryCap Odpowiedz

No i co? W domu ma obiad, na mieście fast foody.

DingDongGong

No i to, że to nie jest normalne. Więc jeśli Ciebie to nie dziwi, to współczuję, musisz mieć za*eb*ste życie.

Ciastozrabarbarem

@DingDongGong jego nazwa wiele wyjaśnia

Kadath

@DingDongGong:
Ten typ to redpillowy oblech, nie spodziewaj się po nim niczego wartościowego.

andrzejandrzej

Nie zakładaj na 100% że ma obiady w domu... Nic nie zostało dokładniej napisane zatem nie przejmuj żadnych pewników. Może na seks z żoną codziennie a może raz na miesiąc?

StaryCap

@DingDomg ale co ma mnie dziwić. Różni ludzie mają różne potrzeby, ta dwójka się nie spasowala. A życie mam spoko. Hajs się zgadza, ruchanie też, uzywki też spoko. Wszystko się u mnie zgadza. Czytam te wasze dziecięce pierdoly, żeby się pośmiać, potrolowac, a czasem napisać coś poważniejszego jak jakaś historia mnie ruszy. Ale w większości opowiastki i komentarze są pisane przez zakompleksione dziewice i incelkow, którzy jeszcze życia nie znają, I wypisują wyidealizowane standardowe formułki rodem z opisów na gadu gadu (wyszukajcie sobie co to gg).

DingDongGong

Jesteś tylko obleśnym, niezadowolonym z życia, niekochanym i nic nie znaczącym cym*ałem :) Ale to już - jak widać - wszyscy wiedzą.
Więc nie wysilaj się. I tak nikt Cię nie szanuje i nie uważa Cię za poważnego ani ogarniętego w żadnym stopniu. Idź do terapeuty, póki nie jest za późno. Będziesz tego żałował za kilka lat.
P. S.
A Gadu używałem jako dzieciak, więęęęc... Jestem pewien, że jesteś młodszy ode mnie. Tym smutniejsze.

Dodaj anonimowe wyznanie