Nie potrafię się upominać o swoje. Chodzi mi chociażby o sytuacje, gdy pożyczam komuś pieniądze czy jakiś przedmiot i przez dłuższy czas on mi tego nie oddaje. Wiem, że powinnam truć dupę tej osobie, dopóki nie odzyskam swoich rzeczy i mam do tego całkowite prawo, ale cóż, nie potrafię, w dodatku ta moja niemoc wpędza mnie w poczucie porażki.
Dodaj anonimowe wyznanie
W sumie czemu? Boisz się stracić znajomych? Tylko czemu chcesz mieć takich znajomych?
Nie pożyczaj, zmień znajomych. Nawet jeśli Cię ktoś bardzo namawia, po prostu nie i koniec. Wiem, że to ciężkie. Sama kiedyś miałam problemy z asertywnością. Wszystko da się wypracować :)
Mozesz tez powiedzieć, ze potrzebujesz tej rzeczy i czy może Ci ją oddać, bo będziesz jej używać. Najlepiej określ jakiś termin np. Za dwa tygodnie idę na imprezę i będę potrzebowała torebki, którą Ci pożyczyłam. Kiedy możesz mi ją zwrócić?
I od razu umów się na odbiór. Jeżeli nie odda ci w tym dniu, to umów się na następny. Przypomnij, ze naprawdę to potrzebujesz.
A najlepiej to pozyczać, tylko zaufanym osobom, które w terminie oddają to co pożyczyły. Reszcie mówić, ze nie masz/potrzebujesz/ktoś inny pożycza itp.
Oni wiedzą, że się nie upominasz więc traktują Cie jak portfel...trzeba się odciąć od takich "znajomych" (pasożytów) odzyskaj swoje i kopnij ich w dupe
Znam to, chociaż to osoba pożyczająca powinna zadbać o to abyś nie musiała się upominać i oddać pożyczoną rzecz czy pieniądze w terminie. Kilka razy zdarzyło mi się pożyczyć jakieś mniejsze kwoty znajomemu i zawsze oddawał więc nie miałem oporów pożyczyć trochę większej kwoty (bez szaleństw, mniej niż 1000). Minęło jakieś 1,5 roku, a pieniędzy dalej nie odzyskałem. Na początku głupio mi było nawet wspomnieć o tych pieniądzach, po kilku miesiącach się przemogłem i obiecał że odda, od tamtej pory kontakty z mojej strony ograniczyłem do przypomnienia o pieniądzach co jakiś czas, nie wiem co jeszcze mogę zrobić, przecież go nie pobiję.
A gdybys na poczatek stworzyła sobie w głowie sytuacje, że potrzebujesz tych pieniędzy teraz, że coś się stało, że właśnie dziś?
Dobrze tez ustalić z kimś przed pożyczka kiedy i jak spłaci dług
Uważam, że powinien się wstydzić ten, co pożycza pieniądze i nie oddaje. Dlatego ja nigdy nie pożyczam nikomu pieniędzy, żeby nie musieć potem zwracać komis uwagi.
Dobry zwyczaj, nie pożyczaj. Ewentualnie spisuj umowę, brzmi śmiesznie i nie ma specjalnej mocy prawnej, ale jeśli ktoś podpisze że pożyczył i kiedy zobowiązuje się oddać, to będziesz miala to na piśmie i prędzej się ta osoba zmobilizuje do zwrotu.
To nie pożyczaj, zwłaszcza pieniędzy skoro nie umiesz się upomnieć
Powinnaś to nigdy więcej nie pożyczać niczego komuś, kto na to nie zasługuje i tak się zachowuje.