#K0O2P
Gdy w przedszkolu któreś z dzieci posikało się, nie mogłam wręcz oderwać od niego wzroku.
Gdy któreś zrobiło kupę, brzydziło mnie to, ale posikanie się to co innego! Sama nie miałam odwagi tego zrobić, bo w końcu w przedszkolu czułam się taka "dorosła".
W podstawówce odkryłam potęgę internetu i zaczytywałam się w historyjkach o toaletowych wpadkach. Trafiałam m.in na fora dla fetyszystów, jednak historie np. o piciu moczu odrzucały mnie. Zdecydowanie wolałam historie, jak ktoś nie wytrzymał i zrobił siku w majtki.
Bardzo miałam ochotę zsikać się, ale mieszkam z rodzicami i nie wiem, jak bym im to wytłumaczyła. Zaczęłam wstrzymywać siku. Potrafię wytrzymać cały dzień w szkole bez sikania, by w drodze do domu pędzić na złamanie karku i w ostatniej chwili usiąść na toalecie.
Ostatnio trafiła mi się prawdziwa okazja. Rodzice musieli wyjechać służbowo na kilka dni, a ja zostałam w domu sama. Z pełnym pęcherzem poszłam do szkoły i trzymałam przez wszystkie lekcje. Udało mi się wytrzymać, ale w drodze powrotnej już nie dałam rady i posikałam się. Po powrocie do domu resztę dnia chodziłam w mokrych spodniach i "podziwiałam" plamę. W wilgotnych majtkach poszłam spać. Spodobało mi się to i nikt o niczym się nie dowiedział. Niedługo mam zamiar znowu to powtórzyć, zwłaszcza że moi rodzice wyjeżdżają na weekend. Teraz chcę to zrobić przy większej ilości osób, bo jestem bardzo ciekawa ich reakcji.
Nie wiem jak komukolwiek może się podobać chodzenie w mokrych majtkach, przecież to niewygodne i podrażnia skórę.
I śmierdzi
Bardzo niezdrowy fetysz, możesz mieć w przyszłości poważne problemy z pęcherzem i nerkami.
pissing to jedno, chodzenie w oszczanych gaciach to drugie. Świeży mocz raczej nikomu krzywdy nie zrobi, ale po takim czasie rozwija się w nim tyle bakterii, że nawet mnie to obrzydziło.
Nie radziłbym tego robić zbyt często, bo naprawdę możesz mieć później problemy ze zdrowiem...
Nie martw się, za 50 lat twój fetysz stanie się codziennością XD
Ahahhahahaha najlepszy komentarz
Poszłaś spać w obsikanych majtach? No to nieźle wyrko teraz zalatuje.
Wodą se je mocz jak już musisz bo to co robisz jest niezdrowe dla organizmu
O matko. nie rób sobie tego. Ja od wcześniutkiego dzieciństwa do praktycznie końca gimnazjum się borykałam z zapaleniami pęcherza, moczeniem nocnym. Non stop. Koszmar, męka i co najgorsze - olbrzymi wstyd. Nie wierzę że sama tego chcesz
No to jak zajedziesz kiedyś w ciąże to prawdopodobnie będziesz w siódmym niebie. Ja z mojej przypadłości się nie cieszę. Czasami gdy mam mdłości i wymiotuje to torsje ts tak silne, że puszczają mięśnie i popuszczę w majtki. Z tą różnicą, że od razu się kąpie i zmieniam bieliznę, ale Ty możesz śmiało chodzić w tych smrodach.
Trochę to dziwne, bo sama mam ten fetysz, ale on trwa do momentu oproznienia pęcherza. Jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś taki osikany potem chodził, szczególnie, że masz możliwość się przebrać. Ten fetysz polega na tym momencie słabości, kiedy organizm nie wytrzymuje i po prostu sika, a nie na chodzeniu brudnym i śmierdzacym