#ChKmZ
Tak więc wchodzę do tego parku, gdzieś tu między krzaczki (po pijaku wydawało się, że przeszłam kilometry i jestem pośrodku niczego), kucnęłam i zaczęłam robić swoje.
Nagle usłyszałam kroki, rozglądam się, a koło mnie przechodził jeden z moich ulubionych aktorów, o którym śniłam, żeby go spotkać...
Mój ideał widział mnie sikającą na obrzeżach parku. I moje zacne cztery litery.
Nie o takim spotkaniu z nim marzyłam :D
Mogę się założyć, że autorka nie napisze kto to jest.
Też jestem ciekawa 😁
Kto to był?!?!?!
Dobrze, że masz dystans do siebie. Dupa śmiesznie wygląda gdy się kuca xd
"Marzenia się spełniają, ale nie tak i wtedy, kiedy byśmy tego chcieli"
Może Cię nie zauważył? I kurcze również jestem ciekawa kto to był :)
Przynajmniej Cię zapamięta!
Można powiedzieć, że poznał Cię od dupy strony. :D
Jude Law - Highgate ? :p
Albo Tom Hardy - Richmond Park ...
Znajac mnie pewnie bym do niego krzyknela