Denerwuje mnie, kiedy ktoś nie przykłada uwagi do tego, co pisze. Nie jestem jakąś wielką ważniaczką i nie uważam też, żeby w codziennych sytuacjach czy wiadomościach pisać wyniośle i jakoś bardzo patrzeć na ortografię czy interpunkcję, ale kurde. Wchodzisz na OLX, chcesz się czegoś więcej dowiedzieć o jakimś przedmiocie, to wiele ludzi pisze jakiś miszmasz, że nie idzie nic z tego zrozumieć. Dosłownie jakby wrzucił przypadkowe słowa do miski i je wymieszał. Tak samo jest w komentarzach na Facebooku (zwłaszcza tam). Rozumiem, że nie każdy jest ekspertem od poprawnej polszczyzny, ale kiedy widzę niektóre posty czy komentarze, to zastanawiam się, jak można aż tak źle to napisać? Jeśli chcesz przekazać jakąś informację, to postaraj się chociaż trochę i napisz to tak, żeby inni mogli to zrozumieć.
Dodaj anonimowe wyznanie
No to na pewno nie do mnie uwaga. Co najwyżej mogę się dołączyć do apelu (choć ludzie nie lubią takich apelów).
Też się chętnie dołączam to apelu, bo i mnie irytuje niechlujność w pisaniu.
Ja się czasami zastanawiam jak autorzy takich bełkotów funkcjonują na co dzień. Czy wysławiają się równie fatalnie? Jak to wpływa na ich codziennie życie? Bo z mojej perspektywy, to jak ciężka niepełnosprawność! A jeśli na co dzień są w stanie się sensownie wypowiadać, to dlaczego nie przekłada się to na pisanie? Rozumiem literówki, jakieś tam błędy, sama nie jestem w tym perfekcyjna, ale no ludzie złoci... tak jak napisał autor. Czasem wypowiedzi w internecie to jak zlepek losowych słów, bez składu i ładu.
Tak, absolutnie.
Ja jakąś tolerancję mam, bo czasem widzę, że ludzie krytykują tekst, który dla mnie jest jeszcze w pełni zrozumiały. Ale czasem bywa tak, że rzeczywiście nie da się czytać.
A czasem ludzie piszą całkiem poprawnie, ale bardzo długimi zdaniami, albo bez dzielenia tekstu na akapity. Ściana tekstu bez przerwy. To też moim zdaniem niestrawne.
To są po prostu idioci w naturalnym środowisku
Jak @Bazia bez przecinków, Shifta i Alta.
Ty lepiej idź zobacz, jak świeży narybek Anonimowych pisze słowo "dopóki".
#RS6oY
Wynoszę się stąd.
Zniosę nawet chamstwo i kumoterstwo, ale to "do puki" mnie dobiło.
Trzymaj się dzielnie.
Nie odchodź Frogu! Potrzeba Cię tutaj. Jesteś ostoją normalności na tej stronie.
Och, Łaskawco... ✨
Trzymamy się tych szeroko pojętych normalności, ale i tak, prędzej czy później, zostaniemy co najmniej zagłuszeni, a może wręcz zmieceni / pochłonięci / przez efekt kuli śnieżnej totalnej głupoty i urawniłowki (zawsze w dół, niestety).
To ustrojstwo wchłania coraz więcej ludzi, którzy nie mają mocy (albo nie chcą / nie chce im się), aby przeciwstawić się kolejnym aktualizacjom matrixa, bo...
Komu by się chciało pomyśleć / zrobić coś po swojemu / skoro "wszystko już wymyślono, wystarczy odpalić sieć" - i wchłaniać, ogłupiać się i konsumować tę papkę, 24/24, do porzygu.
Ok.
Special for You, a także dla pozostałych Sensownych Duszyczek:
"Staram się jak mogę, a jak nie mogę, to też się staram."
Oraz:
"Niech Moc będzie z nami."
☮️
Jesteś tu potrzebny Żabolu :)))
Ok, ok, nigdzie nie idę 🐸