#9JAb1

Udało mi się spełnić dwa marzenia dzieciństwa w jeden dzień.
Przejechałem się prawdziwą koparką, a chwilę później... radiowozem.
Konsacz Odpowiedz

0.o bracie miałem to samo kilka lat temu xd
co za łosie zostawiaja kluczyki na noc w koparce na placu budowy ;D

Nysio15 Odpowiedz

Panie X co ma pan na swoją obronę?
Marzenia się spełniają

qwerty667 Odpowiedz

włamałeś się do kopary? ;-P

JanuszK Odpowiedz

To niedorzeczne żeby bez uprawnień jeździć koparką. Sam kiedyś jeździłem, ale w pracy i wiem że jest to trudne. Dobrze że Bóg miał cie w opiece i nikomu nic nie zrobilaś...

radiant Odpowiedz

Jakieś kilkanaście lat temu prowadzono prace ziemne, po zakończeniu roboty pozostawiono koparkę - dużą, nowoczesną, z podwoziem gąsienicowym. Następnego dnia miał przyjechać transport i zabrać koparkę. Zostawiono drogi sprzęt zupełnie bez jakiegokolwiek dozoru.
Koparkę zaatakowała horda dzieciaków - powybijali wszystkie szyby, rozbiły kokpit, całą elektronikę, układy sterowania, nawet udało im się fotel urwać.
Straty na setki tys. zł - bo ktoś nie ogarnął transportu dzień wcześniej.

Dodaj anonimowe wyznanie