#92dNJ
Dziewczyny w jego klasie są złośliwe dla chłopaków i ciągle albo ich kopią albo ich szczypią. Kiedy koledzy mojego brata idą z tym do wychowawczyni, to ona albo im nie wierzy, albo wpisuje im uwagi za kłamanie.
Jeżeli widzi, że jakiś uczeń ma według niej "za dużo" kieszonkowego (ostatnio była sytuacja z 5 dychami), to im zabiera. I nie oddaje tych pieniędzy, ani im, ani ich rodzicom.
Myśli Pani, że ta nauczycielka nagle się zmieniła z wiekiem czy może jest miła dla dziewczynek, a dla chłopców nie? Dlatego Pani pamięta ją jako miłą, ale brat widzi ją jako złą, bo właśnie dla Pani jako pani była miła, a dla brata nie, bo jest chłopcem. Co może oznaczać, że tak naprawdę zawsze była zła i nadal uczy. Myśli Pani, że da się to zgłosić do dyrektora/kuratorium, żeby ktoś wyżej ją ukarał?
Czemu piszesz per Pani/Pan? W internecie nie jest to konieczne. Pytam tylko z ciekawości, bez złośliwości.
Ona jest grzeczna, w Ty grozisz mojemu kotu pożarciem tak więc niekoniecznie :)
A na serio to się zgodzę, że mogło się zmienić zachowanie- kiedyś chłopaki rozrabiały, dziewczynki były grzeczne raczej w tym wieku ale dziś rurkowcy wypizdusieli, a karyny przejęły ich rolę.
Ty albo Twoi rodzice muszą to zgłosić do dyrekcji.
Ja bym wziela również Twojego brata żeby powiedział jak było i stała murem za Nim jak będzie próbowała odbić piłkę. Może rodzice innych chłopców się przyłącza