#8jB50
Jednak ostatnio podczas bezsennych nocy historia powraca i muszę to z siebie wyrzucić w końcu. Otóż gdy miałam 11 lat, pojechałam na obóz. Jedna z dziewczyn powiedziała mi, że potrzebna jestem w pokoju numer ***. Weszłam, usiadłam i już po sekundzie wiedziałam, że coś jest nie tak. Nie pamiętam dokładnie, bo minęło już 20 lat, ale było ich czterech, niewiele starszych ode mnie. Jeden złapał mnie w pasie, drugi zaczął dotykać. Naprawdę nie wiem jak, ale wyrwałam się i wybiegłam z tamtego pokoju, pędząc z powrotem do swojego ile sił w nogach. Jeden z niedoszłych molestatorów biegł za mną, ale gdy dobiegłam do schodów, zrezygnował. Wychylił się, klepnął mnie mocno w pośladki i zawrócił.
Nie winię dziewczyny, która kazała mi tam iść. Myślę, że przekazała tylko informację, nie wiedząc, o co chodziło. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba coś jej przez płacz powiedziałam, bo jak przez mgłę pamiętam, że siedziałam na kolanach u wychowawczyni, która pytała mnie, czy to prawda, że mnie ktoś dotykał. Nic więcej nie pamiętam. Nie wiem, czy tych czterech zostało usuniętych z obozu. Nie wiem, czy ktoś poinformował moich rodziców, bo oni nigdy nic nie wspomnieli. Wychowawczyni nigdy więcej ze mną o tym nie rozmawiała.
Zajęło mi kilka dobrych lat żeby zrozumieć co się stało. Wtedy mając 11 wiedziałam, że było to coś złego i że mnie wystraszyło. Pełna świadomość co mogło się stać przyszła dopiero później. I teraz walczę o lepsze jutro. Dlatego zostałam policjantką. Zabieram pobite kobiety z domu, rozmawiam z zastraszonymi dziećmi, konfiskuję narkotyki, zamykam przestępców. Robię co mogę, żeby małe dziewczynki czuły się bezpiecznie. Tak jak ja byłam w stanie jakimś cudem obronić siebie przed tragedią, tak teraz muszę pomóc innym.
Zdradź proszę jakie to państwo
Może Francja, tam się najechało trochę inżynierów na pontonach.
Policjant z powołania musi być dobry policjantem!
Brawa dla Ciebie. Takie kobiety jak Ty powinny być idolkami i autorytetami dla innych kobiet, a nie jakaś Chodakowska czy Lewandowska.
Godne podziwu!
"Zwierzogród" tak trochę 😂😂
Jak oglądałam to bajkę to czułam sie jakby to było o mnie. Chociaż Judy trochę lepiej w akademi traktowali niż mnie :)
Tak się rodzi feminizm!
Hahah 😂
Daleko mi to tych mentalnie niestabilnych feministek. Jesli chodzi o moje życie codziennie to uważam wręcz przeciwnie: mężczyźni sa niezastąpieni.
Ten prawdziwy w sumie tak. Bo tu chodzi nieco o chronienie osób, które nie mogą same się bronić, danie im prawa do bycia bezpiecznym.
Pani TaktycznaDziewczyna prawdopodobnie widzi głównie tę fałszywą ideę pod nazwą szczytnej. Prawda jest taka, że osoby, które łączą się z prawdziwą ideą wiedza, że wszyscy są niezastąpieni, mężczyźni i kobiety. Walczą o to, by nikt nie powiedział, że kobiety są gorsze, bo tak. Każdy ma swoją rolę. Widać to po Pani. Jest Pani silna, wspaniała, radzi sobie Pani w "męskim" zawodzie, ale tylko ktoś taki jak Pani, rozumiejący problem potrafi pomóc kobietom, dziewczętom, które doświadczyły koszmaru. Mężczyzna będzie silniejszy, złapie sprawcę, choć zapewne Pani też to potrafi, Pani zaś zaopiekuje się ofiarą, okaże jej swe zrozumienie, choć zapewne również Pani koledzy poradzą sobie z tym. Wszyscy Państwo będą w stanie zrobić wszystko, każda jednostka wykona doskonale każdy obowiązek. Ale każda jednostka będzie predysponowana do konkretnej rzeczy, którą zrobi lepiej niż inni. Ale i tak każdy sobie chociaż poradzi.
Bardzo dziękuję, że Pani tak wspaniale się stara. Proszę o siebie dbać, by była Pani zawsze zdrowa i szczęśliwa. Ma Pani niebezpieczną pracę, jest Pani zapewne również jedną z najpiękniejszych osób w Pani kraju. Stąd też zagrożenie może pochodzić z wielu stron. Jest Pani jednak silna, niezłomna i wspaniała, ma Pani przyjaciół, którzy Panią obronią. Proszę więc żyć, być szczęśliwą osobą. Dbać o innych, ale też o siebie, by mogła Pani pomagać ludziom jak najdłużej. Dziękuję Pani i mam nadzieję, że będzie Pani zdrowa i szczęśliwa.
Jest Pani wspaniała!
Żeby małe dziewczynki czuły się bezpiecznie? A chłopcy? Femiistka i szowinistka...
🤣🤣🤣🤣🤦🤔🤔🤦
no i super! tez kocham adrenaline
Szlachetne powódki
Chyba pobudki.
A pod koniec wyznania intro oraz piosenka ,,be good dog ''