#7EVes

Jestem prawiczkiem, mam 27 lat. Nigdy nie miałem dziewczyny, jednak nie dlatego, że jestem jakiś szpetny (przynajmniej z tego, co słyszę). Powód dlaczego tak jest bardziej nadaje się na anonimowe (i prawdopodobnie do jakiegoś specjalisty).

Otóż panicznie boję się... Bycia posądzonym o gwałt lub o molestowanie. Nigdy nie podszedłem żeby zagadać do jakiejkolwiek dziewczyny, żadnych prób flirtu, żadnego kontaktu fizycznego też. Nawet przytulas na powitanie. Nawet w autobusie staram się jak mogę nie mieć kontaktu z żadną dziewczyną, choćby poprzez przypadkowe trącenie dłonią. A co dopiero mówić o pieszczotach, czy zbliżeniu. Paraliżuje mnie strach, że jakiekolwiek próby flirtu z mojej strony mogą być wzięte za molestowanie, a po seksie oskarży mnie o gwałt z jakichś powodów, wszyscy uwierzą jej a nie mi, skończę w więzieniu i będę miał zniszczone życie.

Dodatkowo, jakiś czas temu padł pomysł, żeby to mężczyzna oskarżony o gwałt musiał udowadniać, że jest niewinny. Już teraz cały czas czuję silne napięcie psychiczne, a jeżeli pomyślę sobie, że to prawo mogłoby wejść w życie... Wypada wtedy chyba tylko ze sobą skończyć. Albo pójść do psychiatry, żeby mi dał możliwość spędzenia reszty życia w bezpiecznym wariatkowie.
Ikazc Odpowiedz

A o video słyszałeś? Nagraj wszytko i po sprawie. W ogóle przed seksem jest czas na zapoznanie, można wtedy ocenić czy osoba z którą się spotykasz jest normalna. Poznawanie drugiej osoby jest czasem fajniesze niż seks, szkoda żebyś się czegoś tak dobrego pozbawiał z wydumanego powodu.

majer

Albo niech podpisuje porozumienie. Na co się godzą obie strony, co będą sobie robić, czym i jak długo.

Ikazc

@majer a może być uroczyście ślubuję nie odmówić żadnych psot ;)?

Tamara143

Ikzac a słyszałeś o tym, że nagrywanie bez zgody drugiej osoby jest karalne? I niemoralne bardzo, poza tym? Jeśli się ta osoba zgodzi to ok, ale później niech dostanie swoją kopię video.

Ikazc

@tamara niemoralne? Biedne te dziewczyny na pornhubie - ciekawe czy wiedzą ze to niemoralne xd

Autorze nie nagrywamy bez zgody niewiasty!

HowDeepIsYourLove

Przepraszam, Ikazc, czy Ty właśnie porównałaś opłacane prostytutki do zwykłej dziewczyny/kobiety? Jakby mnie jakiś facet nagrywał bez mojej wiedzy w takiej sytuacji, to bym mu tą kamerkę wsadziła w odbytnice szybciej niż by wypowiedział słowo sex.

Ikazc

@howdeepisyourlove nie porównałam, odniosłam się do komentarza tamary.

W żadnym razie nie namawiam nikogo do nagrywania bez wiedzy drugiej osoby.

Ikazc

@HDIYL chyba rozumiem jakim tokiem poszło twoje myślenie - niemoralne jest nagrywanie "niepracującej" dziewczyny ale gdyby to była prostytutka to już ok? Czy to aby nie podwójne standardy?

bazienka

mysle ze autorka porno sie na to nagrywanie ZGADZA
a jesli on nie powiedzialby dziewczynie o kamerze przed wszystkim- to byloby to bez jej zgody
swoja droga nie wiem jak mozna w ogole takie filmiki nakrecac albo wysylackomukolwiek nagie zdjecia z twarza czy cechami charakteystycznymi (znamie, tatuaz), przeciez nie masz pewnosi,ze ktos tego nie wykorzysta, ze nie zrobisobe kopii a przy tobie wykasuje... zwlaszcza jesli rozstaniecie sie wniefajnej atmosferze

HowDeepIsYourLove

Ikazc pisząc prostytutka miałam na myśli kobiety, które grają w pornolach.

Agatulka

Jak nagrywać. Czyś ty kompletnie zwariował. To nielegalne

Zobacz więcej odpowiedzi (1)
JanekSnieg Odpowiedz

Mam wrażenie autorze, że bardzo dziwnie podchodzisz do relacji z kobietami. Z kim ty teoretycznie chciałbyś flirtować czy kogo dotykać? Dobre znajome, z którymi liczysz na coś więcej? Jeśli tak, to chyba znasz je na tyle, że wiesz jaki mają stosunek do Ciebie i kontaktu fizycznego. A może obce dziewczyny? Wtedy trochę masz rację - kiedy do mnie podbija kompletnie obcy koleś w komunikacji miejskiej albo smyra mnie po ręce czuje się mocno niekomfortowo.

Anderson92 Odpowiedz

hm... zawsze możesz skorzystać z usług prostytutki. Fakt, może to nie jest najlepsza opcja na "pierwszy raz" (wiem, zostanę zminusowany), ale no układ wtedy jest prosty
1. ona mówi co zrobi a czego nie
2. ty jej płacisz
3. robicie
4. profit - oboje jesteście zadowoleni
I nie oskarży Cię o nic bo tylko wykonuje swoją pracę ;)

DownZpiekla Odpowiedz

Jak dla mnie to wyznanie jest napisane tylko w celu obrazenia kobiet i tych wszystkich akcji spolecznych o gwaltach i molestowaniu. Nawet nie zbyt pojmuje w czym problem. Skoro autor rzekomo sie boi bycia posadzonym o gwalt, to niech nie sypia z losowymi dziewczynami tylko najpierw stworzy jakas relacje, pozna druga osobe, wybada jej intencje i nastawienie. Bedac z kims w zwiazku raczej nikla szansa za takie zachowania jakie opisuje autor. I nie wiem jak przez samo przytulenie kogos na powitanie czy flirt mialoby sie moc miec problemy. Chyba nigdy nie slyszalam o zadnej sprawie, ze ktos potraktowal niechciane przytulenie za molestowanie (na mysli mam sytuacje, gdy np znajomi przytulaja sie na powitanie czy na pocieszenie, a nie losowe interakcje z obcymi ludzmi).

Tazos

Też mi się wydaje, że to jest jakaś prowokacja

swiftsbaex

Wiem, że niektórym wydaje się, że życie jest proste i czarnobiałe, ale psychika ludzka nie zna granic. Stany lękowe i fobie mają szerokie spektrum. Dlaczego zaraz sądzicie, że to prowokacja? To jest rada typu „Boli cię jak tu dotykasz? To nie dotykaj”

9110037486

Też tak kiedyś miałem, jak autor wyznania... I zbliżenie się do kobiety nic nie dawało, bo po prostu nie potrafiłem odczytać jaka będzie jej reakcja... z dalszej perspektywy wiem, że wiele okazji mnie ominęło.

Więc DownZpiekla, daruj sobie ocenianie, bo tak jak piszę swiftsbaex nie wiesz jakie diabelstwo może w ludzkiej głowie siedzieć.

ProstowOczy Odpowiedz

dam Ci radę - spróbuj zapoznać dziewczynę, umawiać się na zwykłe randki bez obłapiania, a resztę to po wejściu w związek. Bo faktycznie, jakbyś próbował nagle jakąś dziewczynę przytulać w autobusie, to mogłoby być dziwnie. Seks z obcymi to zawsze ryzyko, nie tylko jeśli chodzi o gwałt, ale też o możliwość zarażenia się różnymi chorobami, niechcianą ciążę itd.

Jamama Odpowiedz

Odnoszę wrażenie, że matka bardzo cie skrzywdziła (lub ktoś kto cię wychowywał) . Wpajajac takie rzeczy.

jaszczurka1234 Odpowiedz

Może poczytaj sobie ile jest fałszywych oskarżeń o gwałt czy molestowanie. Kilka procent przypadków. A ile jest niezgłaszanych? W cholerę więcej. A prawo, ze oskarżony ma sie bronić uważam, za dobre, bo 1. fałszywych oskarżeń jest bardzo mało, 2. w takich kwestiach często nie ma świadków, śladów czasem też (szczególnie jeśli po jakimś czasie sie zgłasza). Oczywiście nie mówię, zeby od razu oskarżonych zamykać, ale traktowanie ZAWSZE (prawdopodobnej) ofiary jakby mówiłą prawdę jest lepsze niż to co sie teraz dzieje, czyli zarzucanie ofierze kłamstwa (a przez to właśnie mało prawdziwych gwałtów i molestowań sie zgłasza).

Ogólnie polecam ogarnąć się. No i jeśli aż tak sie boisz to nie flirtuj od razu, tylko traktuj jak zwyczajne koleżanki. I z czasem dopiero pozwalaj sobie na coś wiecej, powoli. Nie będzie im pasować to dadzą znać, a ty niczym nie zaryzykujesz. No i na początku rozmawiaj przy świadkach oraz przez internet.

GeddyLee

Te mityczne kilka procent to oskarżenia na JUŻ SKAZANYCH. A takich w których do skazania nie dochodzi jest znacznie więcej. Ale nawet za uniewinnionym ciągnie się fama.

jaszczurka1234

Ale ja nie mówię żeby tych oskarżonych od razu do więzienia wsadzać. Jedyne co mówię, to że osobom potencjalnie zgwałconym czy molestowanym należy WIERZYC i traktować z szacunkiem i delikatnością. Teraz idąc na policję żeby zgłosić gwałt musisz się liczyć z obrzydliwymi komentarzami i victim-blamingiem. W sytuacji kiedy bardziej stawiałoby się na to, żeby potencjalny sprawca się bronił, więcej prawdziwych ofiar zglaszaloby przestępstwa i więcej prawdziwych sprawców trafiłoby za kratki. Jasne, ten system nie byłby idealny, ale ten co jest teraz jest moim zdaniem gorszy i należy jakoś go zmienić. A zacząć nalezy zmianą podejścia policjantów (i nie tylko) do ofiar.

jaszczurka1234

I tak, stoję po stronie kobiet bo jestem kobietą. Ale jednocześnie stoję po stronie gwałconych i molestowanych mężczyzn. Mam takie zdanie co do kobiet, które zostaną oskarżone o gwałt czy molestowane. Mają być traktowane jak potencjalne napastniczki, a nie tak jak teraz. "Mężczyzny nie można zgwałcić", "powinieneś się cieszyć że zaruchales" czy inne obleśne teksty.

Qzin

Nie jest. Niewinność do udowodnienia winy jest najlepszą rzeczą jaką mamy w prawie. Oczywiście, że ciężko udowodnić czyjąś winę, ale już widzę jak jedna osoba drugiej na złość wrzuca oskarżenie i udowodnij że nie jesteś wielbłądem. Pewnie myślisz że tylko kobiety by skorzystały? Bzdura. Już widzę równie złośliwych i zawistnych facetów oskarżających kobiety o gwałt.

Kraaleno

Powiedz mi jak wyobrażasz sobie udowodnienie niewinności, bo jedyny sposób to prowadzenie nieprzerwanego stream'a i wrzucanie go na serwer. Jest to praktycznie niemożliwe w przeciwieństwie do udowodnienia zbrodni, bo ta zostawia ślady i jest możliwa do udowodnienia.

Gro9

" A ile jest niezgłaszanych? W cholerę więcej."
No tak. Bo przecież jak są niezgłoszone nigdzie to Ty o nich wiesz od wróżki ? Czy ze stron takich jak anonimowe - gdzie ludzie często wklejają historie NIEPRAWDZIWE - tylko dla plusów ?

jaszczurka1234

@Gro9 m.in. stąd biore wiedzę: https://www.rainn.org/statistics/criminal-justice-system : "Only 230 out of every 1,000 sexual assaults are reported to police. That means about 3 out of 4 go unreported.".

oraz stad: https://www.nsvrc.org/statistics : "More than 90% of sexual assault victims on college campuses do not report the assault " czy "Rape is the most under-reported crime; 63% of sexual assaults are not reported to police". A tu o fałszywych oskarżeniach, z tej samej strony: "The prevalence of false reporting is low — between 2% and 10%. For example, a study of eight U.S. communities, which included 2,059 cases of sexual assault, found a 7.1% rate of false reports (i). A study of 136 sexual assault cases in Boston found a 5.9% rate of false reports (h). Researchers studied 812 reports of sexual assault from 2000-2003 and found a 2.1% rate of false reports (g).".

I tak, zgadzam sie, ze trzeba walczyć z nastawieniem policji, ludzi i victim-blamingiem. Tego najbardziej chcę i o tym od początku mówię (choć może w trochę złych słowach). "Oczywiście nie mówię, zeby od razu oskarżonych zamykać, ale traktowanie ZAWSZE (prawdopodobnej) ofiary jakby mówiłą prawdę jest lepsze niż to co sie teraz dzieje, czyli zarzucanie ofierze kłamstwa". O to mi chodziło, o czym zresztą już wspominałam. Nie że od razu do sądu brać tych oskarżanych, ale żeby TRAKTOWAĆ ich jako potencjalnie winnych i lepiej badać sprawę (bo w sytuacji kiedy nie wierzy się ofiarom to tych spraw sie za dokłądnie nie bada). NIGDZIE nie napisałam, że należy tych potencjalnych sprawców wsadzać do więzienia bez dowodów. Jedyne co, to WIERZYĆ potencjalnym ofiarom, nawet jeśli w pierwszej chwili wydaje się to nieprawdziwe i bardziej szukać dowodów na winę niż na niewinność.

Trochę za bardzo skupiliście sie na "A prawo, ze oskarżony ma sie bronić uważam, za dobre" zamiast na "Oczywiście nie mówię, zeby od razu oskarżonych zamykać, ale traktowanie ZAWSZE (prawdopodobnej) ofiary jakby mówiła prawdę...".

wiktorro73

@jaszczurka1234 Gdybyśmy zakładali,że potencjalna ofiara mówi prawdę należałoby od razu zamknąć oskarżoną osobę do więzienia do czasu zakończenia sprawy nawet jeśli nie byłoby dowodów co moim zdaniem jest niedopuszczalne.

Frozen02 Odpowiedz

W sumie zważywszy na to, co się w dzisiejszych czasach dzieje to nie dziwię Ci się

GeddyLee Odpowiedz

Ani trochę ci się nie dziwię. W tych czasach to nic nie wiadomo.

airborn Odpowiedz

Postaraj się o amerykański paszport. Jako białemu mężczyźnie panicznie bojącemu się próby posadzenia o gwałt, powinieneś dostać obywatelstwo od ręki xD

Żarty żartami.

Zobacz więcej komentarzy (1)
Dodaj anonimowe wyznanie