Kiedy byłam mała, wszyscy mi powtarzali, że jak będę niegrzeczna, to nie urosnę. Pewnego dnia byłam z babcią na spacerze i minęła nas niskorosła dziewczyna, a ja pokazując na nią palcem krzyknęłam: „Ta pani była chyba bardzo niegrzeczna, skoro nie urosła!”.
Nie, nie było mi wstyd, za to babci bardzo...
Dodaj anonimowe wyznanie
Słusznie. Kto takie głupoty mówi dziecku?
Zmęczeni opiekunowie.
@Postac
"Bezmyślni" pisze się inaczej. Może jeszcze straszysz dzieci, że je obcy ludzie zabiorą i mówisz, że kłucie igłą nie boli?
Oczywiście. Straszę też cyganami i głupimi babami z internetów.
No, to ostatnie to już przegięcie. Okrutna jesteś.
Same idealne matki na anonimowych. I żony. I ogólnie wszyscy są wspaniali tutaj. Aż miło pomyśleć jaki świat stworzą wasze idealnie wychowane purchlęta, będzie tak samo idealny jak one :)