W wieku 14 lat zostałam sama na sylwestra. Moi rodzice pojechali do znajomych, a brat miał przyjść mnie pilnować, ale się nie zjawił wcale. Poczułam się „dorosła” i wypiłam alkohol, a potem, gdy wyszłam do sklepu po przekąski (była około 19:00), poznałam „bardzo miłego” chłopaka (był dorosły, około 20 lat), któremu się zwierzałam z tego, że głupio zrobiłam pijąc alkohol i że powinnam się uczyć, a nie robić takie rzeczy. Po tym wszystkim co mu powiedziałam stwierdził, że jest sylwester i że trzeba się bawić, po czym zmusił mnie siłą do zrobienia mu loda, mimo że widział, że przez to płaczę.
Od tamtego zdarzenia minęło 8 lat i dopiero dzisiaj przeanalizowałam sytuację i zdałam sobie sprawę, że miałam tylko 14 lat… Strasznie się wstydzę i boję się powiedzieć to nawet mojemu chłopakowi. Wiem, że by mnie przytulił i wspierał w tym wszystkim, bo mnie bardzo kocha, ale nie chcę, żeby inaczej na mnie patrzył przez to wszystko. Nie chcę też mówić tego rodzicom. Nie chcę, żeby się o to obwiniali.
Dodaj anonimowe wyznanie
Ewidentnie masz problemy psychiczne skoro myślisz, że w tym była jakakolwiek twoja wina. Nawet jak nie powiesz nikomu to ta trauma będzie się manifestować w inny sposób. Naprawdę lepiej się otworzyć, nikt normalny nie będzie cię źle oceniać, bo zostałaś zgwałcona.
Akurat oralny gwałt ma to do siebie, że można się z niego dość łatwo wybronić przy użyciu zębów. Zwyrodnialec ma wtedy pamiątkę w postaci uszkodzonego fiuta i odechciewa mu się krzywdzić kolejne osoby. Pamiętaj o tym, na wypadek, gdyby ktoś znowu chciał Ci zrobić coś podobnego.
Wiem, że chcesz dobrze, ale pamiętaj, że jeśli w takiej sytuacji się kogoś ugryzie, to może się skończyć na skatowaniu, a nawet śmierci ofiary.
Niekoniecznie. Napastnik zostaje obezwładniony na dłuższą chwilę, co daje czas na ucieczkę.
Dokładnie. Użreć i niech się zwija z bólu.
Oczywiście, ale nie myśl, że zawsze obezwładnisz w ten sposób napastnika. Życie niestety pokazuje, że nie jest to takie łatwe.
Zawsze jest ryzyko, że coś pójdzie nie tak, ale jest to opcja, by się jakoś bronić w tej sytuacji.
ohlala ma calkowita racje. Ugryzienie to bardzo niebezpieczna taktyka. Szanse na "bolowe" obezwladnienie agresora sa marne, za to na odwet wysokie.
Skuteczne jest uchwycenie jader w dlon, nastepnie obrot o min. 90 stopni i gwaltowne szarpniecie.
Jaki procent molestowanych ofiar posiada wystarczajace zdecydowanie, koordynacje ruchowa i sile fizyczna?
Ogolnie konfrontacja fizyczna z silniejszym kontrahentem to glupota i brak wyobrazni.
No ja bym na pewno nie robiła posłusznie gały. Były przypadki, że jakaś babka odgryzła tak gościowi kawałek kuśki. Można? Można.
@Wrath
Tyle wiemy, na ile nas sprawdzono. Wiele osób kozaczy w necie, a w sytuacji kryzysowej dzieją się różne rzeczy, bo nie da się rzeczywiście przewidzieć swojej reakcji. Niektórych paraliżuje strach i nie mogą zrobić nic (co nie oznacza, że tego chcieli).
Twój przykład jest czysto anegdotyczny, natomiast ważne jest, żeby zawczasu znać możliwe konsekwencje takiego działania.
Still gonna do it.
Wrath, śmieszna jesteś z tymi swoimi odważnymi stwierdzeniami pisanymi kiedy siedzisz sobie wygodnie na anonimowej stronce. Obyś nigdy nie miała okazji weryfikować ich w rzeczywistości, w sytuacji do której się odnoszą.
Zostałaś skrzywdzona. Nie jesteś niczemu winna. A skoro jesteś pewna swojego partnera, to może jednak mu o tym powiedz, bo wydaje mi się, że przydałoby Ci się dobrze wypłakać w ramionach kogoś, kto Cię kocha. Trzymaj się.
Rozmowa z chłopakiem czy rodzicami to jedno, ale może warto rozważyć przepracowanie tej sytuacji z terapeutą?
Pomyślałem ze może nie zaczynaj od bliskich. Może telefon zaufania? Albo terapeuta jeśli masz dostęp.
I to był gwałt.
Nie przypominam sobie, żebym w wieku 14 lat była tak głupia.
TO NIE TWOJA WINA, winny zawsze jest gwalciciel, nigdy ofiara
bylas mloda, naiwna, ale to nie powod, by sie obwiniac, niezaleznie od tego, w jakim stanie bylas i co mu powiedzialas, nie powinien byl cie do niczego zmuszac
powinien za to pojsc siedziec za czyn pedofilny z art 200kk
moze przepracuj to na terapii? psycholog bedzie dla ciebie zyczliwy i nikomu nie powie, bo obowiazuje go tajemnica
Kto wymyśla takie opowiadania? Przecież niedoswiadczona czternastolatka by się w takiej sytuacji porzygała i natychmiast uciekła. Albo , co gorsza , ugryzła.
Więc twierdzisz, że nie da się zgwałcić oralnie dziecka? Ciekawa teoria. Głupia, ale ciekawa.
A ty skąd wiesz, że niedoświadczona 14 latka rzyga podczas seksu oralnego?
Kurczę, to takie proste! Jakim cudem autorka jak i inne ofiary gwałtów nie wpadły na to, żeby po prostu uciec!
Korwin, już zawaliłeś kampanię i jest po wyborach, możesz wracać do szafy.
Dobrze że PO i PiS dogadani, że się nawzajem nie ruszają i nie przeszkadzają w grabieży. Zobaczysz jakie teraz będą afery, że nawet Morawieckiemu nos oklapnie jak zobaczy.
Nie mów bliskim, nic to dobrego nie da, będą skrajne reakcje i ploty. terapeuta czy anonimowa infolinia już prędzej da efekty. Cokolwiek napisze nie zmieni tego co czujesz. Nie tłum tego w sobie, wyżyj się fizycznie - sport bieganie siłka.