#aMq8B

Jestem młodą osobą, której trafiło się gdzieś na wyjeździe złapać świerzb. Nie wiem od kogo ani skąd, sądzę, że jeśli to było od jakiejś osoby, to mogła nawet o tym nie wiedzieć, bo objawy wychodzą po 3-4 tygodniach od zarażenia (ale od samego początku można zarazić innych).
Jak wiadomo, ta choroba nie jest wyznacznikiem „brudasa”, ale ludzie tak dalej mają w głowach. Rodzina mnie odtrąciła, nikt nie chce mi nawet przywieźć czegoś do jedzenia, bym nie musiała ryzykować wyjścia do sklepu i zarażenia kogoś. Moja matka, z którą mieszkam, obwinia mnie, że musi się leczyć i jej się świat zawalił. Nie ma co prawda zmian skórnych, ale jak mówiłam, może to wyjść po czasie, a jeśli ja się wyleczę, a ona będzie zarażona, to będzie błędne koło. Moja rodzicielka oczywiście niechętnie smaruje się maścią, nie sprząta, wszystko robię ja, od gotowania ubrań po czyszczenie łóżek, byle się tego cholerstwa pozbyć.
Wiem, że to jest zakaźne i trzeba powiadamiać ludzi, z którymi miało się bliższy kontakt, by się zbadali, lecz po tym, jak zareagowała moja własna matka, mam wielkie opory, by powiedzieć o chorobie swoim znajomym, mimo że nie jestem jako chora winna temu, że ktoś mógł się zarazić, bo sama nie wiedziałam. Już teraz czuję się jak trędowata, a boję się, że będzie jeszcze gorzej. Wiem, że muszę im powiedzieć, ale odwlekam ten moment, bo strasznie się boję.
dewitalizacja Odpowiedz

Zastanów się czy trzeba im to mówić. Jeśli u nikogo nie nocowałaś, nie przytulałaś się i nie było między wami żadnego kontaktu fizycznego, możesz to zostawić dla siebie.

Bolendorf Odpowiedz

Przecież to nie dżuma a kobiety raczej sobie ręki nie podają na przywitanie więc wcale nie tak łatwo się zarazić. Gorzej jeśli w pracy macie wspólną szatnię gdzie wszyscy przebierają się obok siebie to wtedy trzeba uważać.

Anonimowe6669

Wiele kobiet zamiast wymiany uścisku dłoni, przytula się na przywitanie

Dragomir

Możesz się nawet zarazić trzymając poręcz w tramwaju lub uchwyt koszyka zakupowego, z którymi wcześniej mała kontakt osoba chora.

Dodaj anonimowe wyznanie