#VxVE5
1. Syf – Asia ma swoje, duże mieszkanie. Parę razy zaprosiła nas do siebie. Za pierwszym razem powitał nas smród. Potworny. Leżące w zlewie naczynia porastały pleśnią, kibel był tak zasrany, że te na dworcu wyglądają lepiej, przy stole nie dało się usiąść, bo rozkładały się na nim resztki jedzenia. Do podłogi można było się przykleić. Asia bez żenady przyznała, że nie sprzątała już kilka miesięcy, bo tego nie lubi. Ogarnęliśmy wspólnie ten bałagan, bo w takim smrodzie siedzieć się nie dało. Kolejna wizyta wyglądała podobnie. Trzeciej nie było.
2. Wiecznie wkurzanie się – Asia wkurza się o wszystko. A to w sklepie nie było jej ulubionego jogurtu, a to sąsiedzi są za głośno, a to w kinie ma za mało miejsca na nogi, a to miejsce parkingowe jej się nie podoba. Potrafi wrzeszczeć w miejscu publicznym, wyżywać się na ludziach (choć nigdy na nas), rzucić telefonem czy komputerem, walnąć pięścią w ścianę etc. Rozmawialiśmy z nią o tym wiele razy, sugerowaliśmy terapię. Reakcja? Ona tak ma, nie musimy się z nią zadawać. Zadajemy się coraz rzadziej.
3. Brak dbania o siebie i chorobliwa oszczędność –Asi szkoda pieniędzy na dezodorant, nowe ubrania czy buty. Chodzi w dziurawych bluzach, które są całe w sierści (Asia ma 4 psy), w przetartych skarpetkach czy butach, w których odklejają się podeszwy. Wodę w toalecie spuszcza tylko po grubszej sprawie i jest to ta sama woda, w której się wcześniej myła. Skąd wiem? Asia chwaliła się swoją zaradnością i niskimi rachunkami. Poza tym Asia pracuje zdalnie i często nie myje się 3-4 dni, bo przecież siedziała w domu i się nie wybrudziła. Zwracaliśmy jej na to uwagę. Dało to tyle, że myje się, gdy ma wyjść do ludzi. Ubiera się nadal mocno niechlujnie, przez co przestała być zapraszana do knajpy czy teatru.
4. Brak empatii – nie każdy musi chcieć słuchać zwierzeń innych, ale wówczas można po prostu nie komentować. Asia w towarzystwie potrafi wprost komuś powiedzieć, że ma się zamknąć, bo ją to nie interesuje. Albo siedzi znudzona i ziewa. Ktoś ma problem i chce się wygadać? Jej reakcja: Psychologiem nie jestem, nie pomogę. Ewentualnie: no tak, masz problem. Sama w podobnej sytuacji oczekuje wsparcia, zrozumienia i tego, że zostanie wysłuchana.
Rozmawialiśmy z nią wielokrotnie o jej zachowaniu. Reakcji praktycznie brak. A jednocześnie Asia ciągle narzeka na ludzi. Na to, że nikt jej nigdzie nie zaprasza, że nie ma z kim wyjść czy spędzić sylwestra, że nikt o niej nie pamięta. Winy w sobie nadal nie widzi, bo „ona tak ma”.
spłukiwanie toalety czystą wodą jest nieekologiczne
IMO robi całkiem fajnie że zbiera wodę po myciu.
reszty nie skomentuję
Tak, ale przy spłukiwanie toalety tylko brudną wodą (i to co kilka dni) toaleta będzie brudna i śmierdząca. No niestety, taka woda śmierdzi po dłuższym czasie, a muszla szybciej się brudzi, więc toaletę trzeba częściej myć. Dlatego używanie wody po czymś trzeba zrównoważyć normalnym spłukiwaniem.
A ty ciągle narzekasz na Asie, a i tak się z nią zadajesz.
Właśnie pisała, że wszyscy z ich grupki zadają się z Asią coraz rzadziej.
Asia i cztery psy. Tu musi być dużo pukania. Bardzo dużo.
Oho, to teraz tylko czekam na standardowe komentarze pseudospecjalistów, którzy zaraz przypiszą Asi "aspergera" ;)
Dlaczego akurat Aspergera? Wiele problemów psychicznych może się tak przejawiać.
To po co się z nią zadajesz?
@Krycypapucy: no chyba po to są anonimowe ? Gdyby tacy nie pisali o swoich problemach, o których wstydzą/boją się z kimś porozmawiać to nie miałbyś tu o czym czytać.