#SxVpd
Pewnego upalnego popołudnia wypiliśmy parę piwek po pracy i razem czekaliśmy na autobus. Zmęczeni upałem siedzieliśmy na przystanku, nie wydając z siebie dźwięku. W pewnej chwili pojawił się tam przedstawiciel gatunku Mikrosław Klapczan, który zaczął się intensywnie przyglądać mojemu koledze.
– Emigranty, uchodźcy... Ludzio prace zabierajo! – krzyknął głosem psychicznie chorego chomika, którego zresztą bardzo mi przypominał.
Wtedy kumpel otworzył jedno oko, chwycił mnie za dłoń, drugą ręką objął moją zmęczoną głowę, pocałował w skroń i rzucił:
– Chłopaków też zabierajo!
Patriota w klapkach rozpłynął się w powietrzu.
Zawsze się zastanawiałam jak wygląda chory psychicznie chomik.Teraz już wszystko jasne
Genialna reakcja!
Brakuje zakończenia: Jesteśmy dwa lata po ślubie. XD
Nie w Polsce
Genialny XD
A może nie żartował? Kto wie...
Czemu ja tak sobie nie żaruję ze znajomymi? XD
fake, pracujący Rom to za duża fikcja xD