Jest takie fajne określenie na mizianie kogoś: łechtanie. Otóż kiedy byłam mała, moja mama często tak mnie "łechtała" po plecach. Więc skoro mama mnie "łechce", to moje logiczne dziecięce myślenie kazało mi mówić do niej, że jest moją łechtaczką ;) Logiczne? Logiczne :P
Oczywiście szybko mi zakazała tłumacząc mi, że łechtaczka to nie osoba łechtająca kogoś, tylko coś w moich majtach :P
Dodaj anonimowe wyznanie
Gilanie/smyranie/łaskotanie - tak! Łechtanie?? WTF!?!?!
Miąchanie 👌
+mizianie
Łechtanie to tak wiysz po naszymu po śląsku ;)
Łechtanie odnosi się (moim zdaniem) tylko do ego. Ego można połechtać, ale plecy... No nie.
@kellerbier, ale przecież właśnie jedno wzięło się z drugiego - "połechtać ego" czyli tak jakby je "pomiziać", pogłaskać :)
No niby tak, ale jakoś mi to łechtanie do części ciała nie pasuje ;)
to normalne słowo, zapomniane, ale jest. Stąd też pochodzenie słowa łechtaczka. I nie, nie jest śląskie :)
Jeszcze tyrtolenie! XD Ja zawsze mówię, że idę kota wytyrtolić.
Jak komuś prawisz komplement to "łechcesz" jego ego. Normalne, stare wyrażenie.
Proponuję się najpierw edukować, później WTF-ować.
Plusik dla mamy, że wyjaśniła Ci przy okazji, czym ta łechtaczka jest, bo niestety nie wszystkie by się na to zdobyła (a gdzieś tu już były wyznania, że dziecku się zabrania jakiegoś słowa z seksem związanego używać, a nie wyjaśnia co ono oznacza)
I da się wytłumaczyć dziecku coś "tabu" bez kombinowania, lub udawania, że wszystko okej? Da się :)
Ma ktoś link do wyznania o chłopaku i handlarzu którzy wysyłają sobie swoje zakupy? Z góry dzięki
U mnie było przekonanie, że jak ktoś się nudzi to jest nudystą... Znajoma mi wytłumaczyła, że jednak nie
Absolutnie genialna refleksja filologiczna dziecka - jak jest sprzątaczka, czy praczka, to czemu ma nie być ... łechtaczki xD. Ehh, te regionalizmy, raczej nigdy nie będzie zgody co do użycia.
Też bym powiedział spokojnie do kogoś "połechtaj mnie po plecach" ew. "podrap". Mizianie? Nie, dla mnie ma wyraźnie kontekst erotyczny. Łechtanie jest spoko ...
Dziewczyna za to jest moim Miziołkiem, bo mnie mizia xD
"Fajne określenie"? To jest jedno z najobrzydliwszych słów.
U mnie bylo fiutanie
Ale nie masz w majtkach fiuta?
Że tata ciebie po plecach fiutał? Sweet home alabama
U mnie też się mówi "łechtanie" :D W dzieciństwie tata mnie "łechtał" :)