#GTphH
Tata wrócił, czerwony i wściekły. Rzucił we mnie podpaskami długimi jak kajaki, grubymi jak ja w czasie podstawówki, bez skrzydełek, i krzyknął: „Ostatni raz zrobiłaś ze mnie idiotę! Nie mieli żadnych podpasek ze śmigłami!”.
Tata wrócił, czerwony i wściekły. Rzucił we mnie podpaskami długimi jak kajaki, grubymi jak ja w czasie podstawówki, bez skrzydełek, i krzyknął: „Ostatni raz zrobiłaś ze mnie idiotę! Nie mieli żadnych podpasek ze śmigłami!”.
Jak ja się cieszę, że mój brat ogarnia, jak wyglądają podpaski i tampony. W razie awarii mogę go wysłać do sklepu. Raz nie umiał znaleźć konkretnego rodzaju, to mu zdjęcie posłałam i było ok.
P.S. po tym wyznaniu zrozumiałam, dlaczego chce żebym napisała mu to w smsie - pamięć dobra, ale krótka :D
Moja mama poprosiła swojego faceta żeby jej kupił podpaski. On dzwoni : ,, Ale tu nie sprzedają mleka w paski" 😂
Dobre!! Popłakałam się ze śmiechu :)
A juz myślałałam, że Ci kurczaka kupi :d
Byli takie wyznanie 😂
To jest jednocześnie komiczne i urocze 😂
Pierwszy raz czytając anonimowe ryknęłam takim śmiechem (a czytam je bardzo długi czas)! <3
Kupowanie podpasek "ze śmigłami" już zawsze będzie mnie śmieszyć!
rycze ze śmiechu xD najlepsze wyznanie jakie dzisiaj czytałam
to mi zrobiło dzień XD
Śmigłami 😂😂😂
Dlatego po prostu mówi się podpaski ewentualnie dodajesz "always" bo faceci nie kumają tych skrzydełek. Nosili kiedyś podpaski? Nie. Trochę zrozumienia...
No ale reklamy chyba oglądają podczas oglądania tv?
Mój facet doskonale rozumie o co chodzi ze skrzydełkami. BA, jak go wysłać do sklepu po podpaski, to pamięta które wziąc, bo podczas zakupów zawsze stara się zapamiętać, żeby w razie "awarii" móc mi kupić te, które lubię :)