#4UQrr

Jestem przedszkolanką, w mojej grupie jest 25 dzieci. Wracam po ośmiu godzinach pracy do domu i nie mam, no nie mam siły na zabawę ze swoim dzieckiem...
Jestem załamana.
Rudazblokow Odpowiedz

Podziwiam wszystkie przedszkolanki, mnie do szału potrafi doprowadzić moje dziecko a co dopiero banda obcych...

Hvafaen

To idź do psychologa jeżeli to się zdarza często

matek Odpowiedz

Ja nie pracuję w przedszkolu, też nie mam siły na zabawy z dzieckiem. Ono pewnie też nie byłoby zadowolone z zabawy ze mną. Preferuję spacer, albo samopas na placu zabaw. Ja w tym czasie czytam książkę na ławeczce. Nie da się robić wszystkiego dla wszystkich :). Po ośmiu godzinach roboty każdy może być zmęczony. :)

Gosii

No fajnie, tylko po co było robić dzieciaka.

upadlygzyms

Po co robić dzieci?
A skąd by się brali dorośli?

Gosii

Z dzieci zrobionych przez ludzi mających dla nich czas, siły i serce ;)

Maks123

Gosli te dzieci trzeba też utrzymać i w związku z tym chodzić do pracy. No i ludzie chcą miec dzieci. Twój komentarz jest beznadziejny.

Gosii

Maks123 większość ludzi jest w stanie chodzić do pracy i zajmować się swoimi dziećmi. Ludzie, którzy nie są, a mają dzieci "bo chcą" są beznadziejni.

upadlygzyms

@ Gosii: Twoje podejście do tematu przypomina matki, które na okrągło skaczą przy dziecku i wszystko za nie robią, doprowadzając je z czasem do stanu dysfunkcjonalnych, bezwolnych kalek.

Gosii

Ooo a gdzie wyczytałaś to podejście? W tym moim skrajnym i szalonym oświadczeniu, że dzieci powinno się kochać i mieć dla nich czas? Rzeczywiście niepojęte :) Odpieluszkowe zapalenie mózgu, bombelkowe klapki na oczach i wszystko, co tam dzisiaj modne mnie widocznie dopadło XD

Gosii

Ale w sumie ciekawy temat, bo Twoja wypowiedź w ogóle moja się z prawdą. Kaleki życiowe są wychowywane właśnie przez tych rodziców, co im się nie chce rodzicami być. Myślisz, że 4 latki jeżdżą w wózku z miłości? Nie, wychowanie ich, nauczenie bezpieczeństwa i wspólne spacery są męczące, dlatego jeżdżą. Matki sprzątają pokoje dlatego, że im się NIE CHCE uczyć dzieci porządku. To trudne, żmudne i męczące, łatwiej posprzątać i iść poczytać książkę na ławkę. A gotowanie? Na uczenie dzieci gotować schodzi pół dnia a drugie pół na sprzątanie. Dlatego nie. Moje dzieci nie są kalekami właśnie dlatego, że poświęcam im czas ;)

Hvafaen

Maks piszesz jakby posiadanie dziecka było prawem, a nie przywilejem. Nie każdy powinien mieć prawo do dzieci. Nie mówię by im zabierać te prawa, ale niech sami nie myślą, że jak chcą dziecko to mogą, tylko zastanowią czy powinni i czy mają pieniądze i czas na ten przywilej i luksus.

TakaOna100

Gosii w wyznaniu jest napisane „nie mam siły na zabawę z moim dzieckiem” nic tu nie ma o poświęcaniu czasu

Zobacz więcej odpowiedzi (6)
ara Odpowiedz

w pewnym sensie cię rozumiem. kocham dzieci, jestem przedszkolanką i chociaż jeszcze nie mam własnych (a chcę!) to nie mam siły i cierpliwości dla siostrzeńców, których kocham...

Beztraumy Odpowiedz

Mam tak samo. Tylko, że w domu mam trójkę a nie jedno.

Postac Odpowiedz

A jak odpoczniesz po pracy? Dziecko przez godzinę niech się bawi samo albo z tatą, a Ty się zdrzemnij.
Ja od razu po pracy też nie mam siły.

izaakkolek Odpowiedz

nie musisz mieć siłę na brykanie i spędzanie aktywnie czasu że swoim bąblem, wychowuj go tak, żeby czas spędzony z małym/ą był dla Ciebie odskocznią, relaksem, koniecznością jest poznawanie i uczenie się siebie wzajemnie, wsparcie :) nigdy nie zapominaj o buziaku na dobranoc i miłych gustach :) pozdrawiam i życzę wytrwałości..

izaakkolek

Gestach * oczywiście

niebieskieokulary Odpowiedz

Zamierzam pracować z dziećmi, kocham je jednak po dwóch tygodniach kolonii, gdzie dzieci były zawsze na nie postanowiłam nie mieć własnych :D

mamambicje Odpowiedz

Też marzę o zostaniu przedszkolanką, ale chcę też mieć przynajmniej dwójkę dzieci. Właśnie takich konsekwencji się boję. A Twoje wyznanie, zmusiło mnie do ponownego przemyślenia moich zamiarów.

Ciastozrabarbarem Odpowiedz

Pracowałam w przedszkolu 9 miesięcy bardzo lubię dzieci ale po pracy byłam tak zmęczona że potrafiłam usnąć nad obiadem. Zmęczenie fizyczne i psychiczne straszne

Dodaj anonimowe wyznanie