#zpSMh

Obudziło mnie kocie lizanie po twarzy, a ja przecież nie mam kota, więc w półśnie wziąłem sierściucha i wystawiłem go za drzwi. Dopiero kiedy obudziłem się drugi raz uświadomiłem sobie, że mama zostawiła swojego kota pod moją opieką na kilka dni. Patrzyłem wokół domu, ale nie ma po nim śladu.
BOXer Odpowiedz

To się kotek musiał zdziwić co tu sie odpyrdoliło

Lyssa Odpowiedz

kot, który nagle znajdzie się na obcym terenie trzyma się najczęściej blisko miejsca skąd zaginął. Najczęściej wciśnięty w jakąś dziurę, kąt itp. - najlepiej szukać z latarką - kot w stresie na wołanie nie odpowie. Ba - zazwyczaj nawet się nie poruszy. Oczy się jedna zaświecą gdy się latarką poświeci.

SmutnyZenskiKot

No i najlepiej szukać w nocy/wczesnym rankiem - mniej halasów których kot się boi. Wystawić kuwetę, miski z jedzeniem.

Mammografia Odpowiedz

To ciekawe, w jak wielkiej świadomości możesz działać, będąc nieświadomym, czyli w półśnie. Szczytem moim możliwości jest wydanie z siebie paru słowopodobnych dźwięków, po których i tak się budzę z zawstydzenia.

LetItDie

Ja tak rozmawiałam z chłopakiem. Wiem, o co mnie pytał i byłam świadoma, że to on, ale moje odpowiedzi w większości dotyczyły snu, który mi się śnił :D

Szczeryyy

Mój brat powiedział, że odmówiłem cała modlitwę przez sen, a potem kazałem mu uciekać że statku.

mialczu

Często mi się zdarza takie gadanie w półśnie. Zazwyczaj nawet sensownie. Ostatnio ponoć zadeklarowałam, że jutro zrobię pierogi

T0RI

Pff, ja potrawie wstać i przeprowadzić prostą rozmowę. Albo wyjąć pościel z poszewki. Ostatnio nawet przez sen łóżko przestawiałam xD

LetItDie

Raz przez sen usłyszałam piśnięcie brzmiące zupełnie jak mój kot. Była noc, więc kot powinien być na podwórku. Ale skoro jest w domu i miauczy, to znaczy że zaraz narobi mi gdzieś w pokoju. Wobec tego wyskoczyłam z łóżka z wizją kocich odchodów za szafą i dawaj szukać mojego Adolfa. Wołam go, kiciam i mówię do niego - nic. Zaczęłam odsuwać fotele, zaglądałam za szafki, a w końcu odsunęłam łóżko. I w tym momencie się obudziłam, ogarnęłam, że kota wyprosiłam jeszcze po południu, a to piśnięcie to skrzypiące drzwi do łazienki, którą mam za ścianą. Mój tata miał niezły polew siedząc na kibelku :')

BananowyArbuz

Ja jak czasem sobie robię godzinną drzemkę po szkole to potrafię odebrać telefon przez sen i obudzić się po jakiejś minucie rozmowy zupełnie nie pamietając kiedy odebrałem, z kim i o czym rozmawiałem

CzarnaSowa Odpowiedz

To już było, tylko dziewczyna miała kota sąsiadki. I ostatnie zdanie brzmiało że sąsiadka już wróciła a kot niestety jeszcze nie

Wercik98 Odpowiedz

Było.

Lullalalla Odpowiedz

Nieodpowiedzialność niektórych ludzi przeraża..

IHateMyLife

Jakby w zaspaniu czy zmęczeniu zostawił gdzieś samotnie dziecko w wieku przedszkolnym to by go nikt nie rozgrzeszał.
Ale że to tylko kot... wróci, nie wróci, wsio ryba. Zwłaszcza dla właścicielki zapewne.

Narvana27 Odpowiedz

W sensie... Ja nie wiem, jak mogłeś sobie dogłębnie nie przetworzyć informacji, że masz u siebie kota. To nie jest rzecz, którą się gdzieś położy i sobie może stać. Trzeba się nim opiekować, karmić i w ogóle, to dość, wydaje mi się, wyraźna zmiana, którą twój mózg powinien przetworzyć i nie odrzucić, nawet w pół śnie. No i btw szukanie "wokół domu" może nie wystarczyć, wyrusz trochę dalej 😬

Slodkijezu Odpowiedz

Ani anonimowe, ani wyznanie :/

NeonStars Odpowiedz

Współczuję twojej mamie....

SheDevil Odpowiedz

Często ci się zdarza, że obce koty ci do domu wchodzą?

emulgator

ale żeby pierwszym odruchem było wystawienie za drzwi to nie wiem :(

Selevan1

To znaczy że kolega nie lubi zwierząt, i nie ma się co z nim zadawać..

nata

Myślę, że Devilowi chodziło o to, że skoro autor nie ma kota to taka sytuacja powinna go postawic na nogi, a on zachował się jakby codziennie mu się to zdarzało.

Dodaj anonimowe wyznanie