#z6U5m

Zakochałem się w piętnastolatce, a jestem od niej jedenaście lat starszy, mam lat dwadzieścia sześć. Poznaliśmy się przypadkiem, niesamowitym, a jednak. Miałem kiedyś, za nastolatka jeszcze, książkę, którą nałogowo, jednak i z pietyzmem czytałem, naście, jeśli nie dziesiąt razy. Jako zakłada służyła mi karta papieru, na której oprócz nieczytelnych gryzmołów zapisany był mój numer gadu-gadu, a pamiętać należy, że w tamtych czasach komunikator ten był hitem. Po jakimś czasie, najprawdopodobniej przy przeprowadzce podczas ulotnienia się spod matczynych skrzydeł i wylotu w świat szeroki, przygodę ze studiami zaczynając, chcąc nie chcąc oddałem książkę do antykwariatu.

Troszkę ponad rok temu dostałem na gadu wiadomość z nieznanego mi numeru. Nie pytałem o wiek czy też płeć, za to bardzo mnie ciekawiło, co się stało z moją książką.
Od słowa do słowa zaczęliśmy pisać, poznawać się. Dopiero po czasie okazało się z kim mam do czynienia i nie ukrywam, zamarłem, jednak chęć kontynuowania znajomości z osobą, z którą pisałem już codziennie, z którą nigdy nie kończyły mi się tematy i z którą rozumiałem się niemalże bez słowa, wygrała.

Teraz mija rok (właściwie minął jakiś czas temu), ja jestem zakochany w niej, ona zakochana we mnie, dalej piszemy codziennie. Nie ukrywam, nie wyobrażam sobie życia bez tej znajomości. Krew mi natomiast zastyga w żyłach na myśl, co będzie dalej. Chcemy się bardzo spotkać, zdajemy sobie jednak sprawę, jak rodzice, przyjaciele, znajomi i świat cały to odbierze. Przeczekamy do jej siedemnastych urodzin, może osiemnastych, może i później. Bo dla kogoś warto, gdyż dla kogoś trzeba, prawda?
Ot, wyznanie.
NoDadNotTonight Odpowiedz

Każdy inaczej do tego podchodzi. Spotkacie się najpierw. Często w takich sytuacjach gdzie znacie się tylko z rozmów przez komunikator, wynikają później problemy. Często żyjemy wyobrażeniem takiej osoby a później rzeczywistość to koryguje ;) Tak czy inaczej , życzę Wam wszystkiego dobrego i powodzenia !

Dewonyyy

Twój nick brzmi trochę jak tytuł filmu porno...

pozdrowionkaXD Odpowiedz

Pomiędzy moimi rodzicami jest 12 lat różnicy. W tym roku obchodzili 25 rocznicę ślubu. Ślub wzięli gdy mama miała 18 lat.

nazwaanon

U mnie identycznie tylko jest 11 lat roznicy :o

Ciastek90

U moich rodziców też 11. :D

LittleSister

Pomiędzy moimi to 13 lat ^ ^

Nysio15

U moich 22.

GwiazdkaAngel Odpowiedz

Pedofilia to pociąg seksualny do dziecka. 15-latka ma już fizyczne cechy osoby dorosłej, mało tego, może legalnie uprawiać seks. Dlatego nie rozumiem, w jaki sposób wasz związek może być kojarzony z pedofilią, tu naprawdę trzeba być niedoinformowanym.
Pozdrawiam i życzę szczęścia :)

Dewonyyy

Przepisy i ludzką mentalność to dwa różne światy

GwiazdkaAngel

Wiem, niestety. I wiele osób niszczy życie innym, bo to, co im się wydaje jest ważniejsze od tego, co jest naprawdę :/

KawoweMleko Odpowiedz

Mam znajomą, ma 17 lat, jej facet 27. Rodzice obu stron to zaakceptowali, chłopak przychodzi do niej, rodzice dziewczyny bardzo go lubią, więc spróbujcie - może wam też się uda! W każdym razie, trzymam kciuki. :)

Silas Odpowiedz

Po pierwsze - jeśli chodzi o aspekty prawne, problemy miałbyś, gdyby dziewczyna miała PONIŻEJ 15 lat, za samą piętnastolatkę nic Ci nie zrobią, jeżeli wszystko dzieje się za jej zgodą.

Po drugie - jak już ktoś w komentarzach zauważył, pedofilia nie jest tożsama z prawną granicą 15 lat. Pedofilia to odczuwanie pociągu seksualnego do osób nie mających jeszcze wykształconych wszystkich cech płciowych bądź będących na wczesnym etapie ich wykształcania się. Może przez to zajść sytuacja, że np. seks z 14-latką (w świetle prawa nielegalny) nie byłby uznany za czyn pedofilny z psychiatrycznego punktu widzenia, a seks z 18-latką (w świetle prawa legalny) byłby za taki uznany. Wszystko zależy od stopnia rozwoju danej osoby. Przechodząc do sedna, pedofilia odnosi się do stopnia dojrzałości płciowej "obiektu" twojego zainteresowania. Sam fakt, że dziewczyna ma 15 lat o niczym nie świadczy, tym bardziej, że zdecydowana większość dziewczyn ma już w tym wieku cechy płciowe wykształcone.

Wiem, że trochę przynudzam, ale mam nadzieję, że rozwiałem wątpliwości.

ola873819 Odpowiedz

powiem ci tak, pomiędzy moimi rodzicami jest 11 lat różnicy, nadal się kochają i są ze sobą szczęśliwi, za rok będą obchodzić 25 rocznice ślubu, a poznali się gdy mama miała 17 lat, także ŻYCZĘ POWODZENIA !

Pandzia Odpowiedz

E tam nie rozumiem co ty przeżywasz. Poznałam sie z moim obecnym chlopakiem w tym samym wieku, ja miałam 15 lat, on 27. Jestesmy razem już dobrych parę lat. A na ludzi i ich gadanie leję ciepłym moczem

PanNieznajomy Odpowiedz

Eeee tam. Mój śp. Dziadek i śp. Babcia byli małżeństwem , choć dziadek był 12 lat starszy od babci. Dlatego życzę powodzenia i wytrwania

Gavroche

O, u moich dziadków identycznie.

Gavroche

A umarli w tym samym roku, dziwne trochę.

Ankaaa

U moich też. I w dodatku babcia miała 16 lat, kiedy się pobrali ;)

Ankaaa Odpowiedz

W wieku 15 lat miałam 25-letniego chłopaka i muszę ci powiedzieć, że wcale nie było źle. Moja mama go uwielbiała i ufała mu na tyle, że praktycznie mogłam robić, co chciałam, bo wiedziała, że będę przy nim bezpieczna. Jego rodzice też bardzo mnie lubili, a szczególnie mama, bo po trzech synach w końcu miała "córeczkę" ;)
Oboje baliśmy się reakcji otoczenia, a tu się okazało, że właściwie jej nie było. Nie było żadnych przykrych komentarzy, no dosłownie nic. Przyjaciele oczywiście się czasem nabijali, inaczej nie byliby sobą, ale nigdy nie było to krzywdzące, czy niemiłe. Ja miałam świetny kontakt z jego znajomymi, a on z moimi przyjaciółkami. Tylko z kolegami jakoś się nie polubili, ale to już nie ze względu na wiek ;)

EeeMacarena Odpowiedz

Miedzy mną, a moim chłopakiem jest 11 lat różnicy. Poznaliśmy się jak miałam 21. Na początku było ciężko, ale w końcu wszyscy zauważyli, że my po prostu się kochamy.
Powodzenia, dacie radę. Tylko bądźcie cierpliwi i nigdy nie pozwólcie innym ludziom wmawiać wam, że to nie wyjdzie.
Jak oboje tego chcecie to wyjdzie.

Zobacz więcej komentarzy (42)
Dodaj anonimowe wyznanie