wszystko może być zdradą, to zależy od tego co ma się w głowie. jeśli pomagasz koleżance która mega ci się podoba powiesić szafką w kuchni i liczysz, że bycie miłym pomoże ci ją zaliczyć to wówczas wieszanie szafki w kuchni jest zdradą.
ptasiemleczko8
Chodziło o sytuację, gdzie dziewczyna przytuliła przyjaciela na pożegnanie, a jej chłopak uznał to za zdradę i z nią zerwał. Owa dziewczyna, z którą pisałam, zgodziła się, że to była zdrada.
JMoriartyy
Skoro się zgodziła to p co chodzi?
Raridasz
@JMoriartyy prawdopodobnie o to, że autor wyznania na siłę próbował zmienić zdanie tamtej dziewczyny, bo jego zdanie na ten temat jest "lepsze"...
Tu kiedyś było wyznanie, którego autorka uważała, że jeśli jej facet ma przyjaciółkę, ale do niczego jeszcze nie doszło, to jest zdrada, a to że puściła się z jakimś facetem, którego nie kocha jest ok.
To zależy od osoby. Ja się przytulam na powitanie i pożegnanie z kolegami i z koleżankami. Nie uważam tego za zdradę. Ale są osoby dla których taka czynność jest zdradą.
Przy wyborze partnera należy ustalić granicę i tyle.
wszystko może być zdradą, to zależy od tego co ma się w głowie. jeśli pomagasz koleżance która mega ci się podoba powiesić szafką w kuchni i liczysz, że bycie miłym pomoże ci ją zaliczyć to wówczas wieszanie szafki w kuchni jest zdradą.
Chodziło o sytuację, gdzie dziewczyna przytuliła przyjaciela na pożegnanie, a jej chłopak uznał to za zdradę i z nią zerwał. Owa dziewczyna, z którą pisałam, zgodziła się, że to była zdrada.
Skoro się zgodziła to p co chodzi?
@JMoriartyy prawdopodobnie o to, że autor wyznania na siłę próbował zmienić zdanie tamtej dziewczyny, bo jego zdanie na ten temat jest "lepsze"...
Nie, nie jest
I teraz tu chcesz ją kontynuować? Słabo widzę.
Tu kiedyś było wyznanie, którego autorka uważała, że jeśli jej facet ma przyjaciółkę, ale do niczego jeszcze nie doszło, to jest zdrada, a to że puściła się z jakimś facetem, którego nie kocha jest ok.
Można tak traktować, zwłaszcza jeśli wiemy, że zranimy takim postępowaniem partnera.
To zależy od osoby. Ja się przytulam na powitanie i pożegnanie z kolegami i z koleżankami. Nie uważam tego za zdradę. Ale są osoby dla których taka czynność jest zdradą.
Przy wyborze partnera należy ustalić granicę i tyle.
Umbriak nie ma takich dylematów, wali w każdy dostępny otwór w obecności swojej loszki :)))