#m2zid

Kocham niesamowicie bardzo typa, którego kochać nie chcę. I nie potrafię przestać. Zachował się względem mnie wielokrotnie bardzo nie OK, koniec końców schodząc się z inną. Wiem, że do siebie pasują. Wiem, że ja go nie chcę... A mimo to minęło już tyle czasu, a ja nadal czuję tak samo silne emocje do niego.
On się dziwi, że go unikam, bo niby wszystko sobie wyjaśniliśmy. A ja nie jestem w stanie poradzić sobie z emocjami, które do niego czuję.

Zabawne, że można kogoś tak bardzo kochać, a jednocześnie nie chcieć go w swoim życiu. Rozwalające uczucie. Tym bardziej jak nikomu nie można o tym powiedzieć.
StaryCap Odpowiedz

Kochasz TYPA? To musi być bardzo mocne, dojrzałe uczucie. Typ musi być naprawdę super. Pewnie ciężko spotkać takiego super typa. Typy są ogólnie super. Pewnie fajnie jest być typem, musi dużo typiar się za typem oglądać. Ciekawe jak typy biegają? Pewnie słychać wtedy takie "typ typ typ"...

LubieBzy Odpowiedz

Im mniej będziesz o tym myśleć, tym szybciej minie. Niestety, nasze emocje nie są tak racjonalne jak byśmy chcieli. Sama uważam, że mózg jest ważniejszy od serca.
Dbaj o siebie!

Ifu Odpowiedz

Ech, co za wielce "empatyczni" ignoranci w komentarzach. Nie martw się autorko, ja cię rozumiem. Też przez wiele lat mocno kochałam kogoś, z kim jednocześnie nie chciałam zrobić nic w kierunku tej miłości, mimo że my akurat byliśmy dobrymi przyjaciółmi. Po prostu... Nie wiem, nie wyobrażałam sobie z tą osobą życia, nie pasowaliśmy do siebie w tym sensie. Życzyłam jej jak najlepiej we wszystkim, a jednocześnie głęboko w środku byłam zazdrosna o każdego, kto stawał się jej bliższy niż ja, to jest partnerów, a nie przyjaciół jak ja, mimo że na partnera awansować wciąż nie chciałam. Uczucia są skomplikowane, serce nie sługa, a rozum swoją drogą. I aha, ja jestem aseksualna, więc wszystkim, którzy każą przestać myśleć chucią -- gratuluję mylenia miłości, uczucia pochodzącego z serca, ze zwykłym zwierzęcym pożądaniem pochodzącym spomiędzy nóg, naprawdę sporo to o was mówi, że od razu to założyliście, jakby to była jedyna znana wam emocja. Gdyby mówiąca jedynie o nich autorka chciała TYPA tylko przelecieć, to myślę że problem byłby mniejszy, serio.
Powodzenia autorko, wiem że to okropne czuć coś, czego się czuć nie chce, i nie wiedzieć dlaczego, nawet jeśli to te z tych "dobrych" uczuć. Moja rada: odetnij się całkowicie, na ile potrzebujesz. Nikomu się nie musisz tłumaczyć.

Msciwoj82 Odpowiedz

To chemia, feromomy. Nic nie poradzisz. Twoje ciało mówi ci, że "to ten", bo biologicznie do ciebie pasuje.

Możesz tylko nadal go unikać.

SokoliWzrok

Tak, autorka zdecydowanie powinna się pouczyć na kartkówkę z chemii.

rocanon Odpowiedz

Myśl głową a nie tym co masz między nogami.

Gosik

No to myśli przecież. Zachowuje się racjonalnie mimo targających nią uczuć.

Dodaj anonimowe wyznanie