#kSMOn
Plan genialny, z tym że kucnęłam i przystąpiłam do roboty przy koleżance. Dziewczyna się dziwnie na mnie patrzy, mi oczy prawie z orbit wychodzą, woda do pasa, nie mam co udawać. Zrobiłam co moje, ale trochę się przeliczyłam... Otóż gówno chyba nie zrozumiało mojego planu i wypłynęło na powierzchnię tuż koło twarzy siedzącej w wodzie koleżanki. Ludzie patrzyli, a koleżanka z kamienną twarzą rzuciła: „Powinnyśmy odejść” i zmierzyła wzrokiem grubego pana, który był najbliżej. Jak na komendę wszyscy wzrok na tego pana, bo kto by podejrzewał małe, niewinne dziecko.
Jak ktoś widział taką sytuację, to przyznaję – to byłam ja.
pitolenie, woda po pas u 8 latka to w najlepszym wypadku u dorosłego woda do połowy uda...
Bujda na resorach...
Pan obok mógł sobie siedzieć w wodzie, nie musiał stać dosłownie
Ale trzeba przyznać, że koleżanka bardzo spoko się zachowała :)
Szczególnie z punktu widzenia przypadkowego nieszczęśnika
Akurat właśnie o załatwianie się jak zwierzę, szybciej ludzie posądzą dziecko, niż dorosłego faceta.
Nwm czy to ty, ale jaj bylam na wakacjach nad morzem to w morzu plywalo gowienko... A ja majac jakies 5 lat wywrzeszczalam na cala plaze
- MAMO GOWNO W MORZU PLYWA!!!
XD
A to niby śmieszne? Kolejna idiotka, która sra do morza , nie wstyd ci????
Kupa wrażeń :D
Logiczne że to dziecko się zerasło a nie gruby Pan :D