Ostatnio zrobiłem najgłupszą rzecz w moim życiu. Do tej pory śmiałem się, czytając podobne pechowe wpadki w internecie i nie sądziłem, że sam stanę się bohaterem jednej z nich. Otóż wczoraj wieczorem przeglądałem sobie moją ulubioną stronę porno i postanowiłem wysłać link z filmikiem do mojego kumpla. Na moje nieszczęście pomyliłem kontakt i wysłałem link do grupowej konwersacji na FB. W tej grupie oprócz mojego szefa i dwóch współpracowników są dodani jedni z najważniejszych klientów naszej firmy... Nad ranem już każdy z nich odczytał moją wiadomość.
Zgadnijcie, kto został dziś zawieszony...
Dodaj anonimowe wyznanie
Powinieneś wybierać lepsze filmiki, widocznie ten nie przypadł członkom grupy do gustu
Powinieneś zacząć oglądać pornhub. Linki z tej strony messanger nie wyśle. Jak większość stron z porno w adresie.
Trza było dwa konta. Jedno służbowe i jedno prywatne zią
No i kto został zawieszony?
Andrzej Lepper.
@Procesor: Nie, on został powieszony. To istotna róznica.
Taaa bo oni nigdy nie oglądali pornoli... Chyba że oglądasz jakiś szajs
Karły, shemale, łysa, 2-metet dildo, owczarek niemiecki 🙃
dlatego nie gada się z klientami na fejsie. Od tego są komunikatory bardziej profesjonalne
Czyli? Ja wielu klientów pozyskuje z fb. Obecnie żaden portal nie ma takiej mocy przesyłu informacji jak fb.
Nie wyobrażam sobie, żeby korzystać z prywatnego facebooka lub telefonu do kontaktów służbowych. Wolę mieć oddzielone życie prywatne od zawodowego i nie chciałbym otrzymywać wiadomości z pracy będąc np. na urlopie. Poza tym wiadomo nie od dziś, że taki facebook nie gwarantuje 100% prywatności.
Podaj link dla z obrazowania sytuacji
I dobrze ci tak, zboczeńcu
No ale bez jaj, nie powinno się wyciągać konsekwencji wobec pracownika tylko za to, co robi poza pracą.
A jak wyślę o 20 maila do klienta, że jest debilem, to też będzie ok, bo to poza pracą?
Chyba klient umie odróżnić obelgę od pomyłki, co najwyżej mógłby spytać czy to na pewno do niego miało być. Teoretycznie mógł mieć kolegę - żartownisia, który dorwał jego telefon i zrobił mu mało fajny żart.
Taa, jeśli to faktycznie było "ostatnio" to od razu mógłbyś cofnąć wysyłanie wiadomości.
Z tego co zrozumiałam, autor zorientował się, że wysłał do złych osób dopiero rano.