#ihqxX
Ale w szkole potrafię wziąć pająka na rękę i z nim chodzić. Nieważne czy to zwykły pająk czy jakiś specjalny egzotyczny okaz.
Pamiętam, że gdy do naszej szkoły przyjechał gość od terrarystyki z jakimś ogromnym, włochatym pająkiem, zgłosiłem się pierwszy na ochotnika by wziąć go na rękę. Tak, nagle cały mój strach minął.
I podołałem zadaniu.
A w mieszkaniu, gdy tylko zobaczę pająka, który jest większy niż moneta 5 zł, chce mi się płakać i uciekać jak najdalej.
Pie**olona arachnofobia, albo nie. Nie wiem już czy jednak się ich boję czy nie :')
W pracy znalazłam małego pająka który zabunkrował się w łazience, taki mały i niegroźny. Nazwałam go/ją Krysia (nie wiem czemu).
Widziałam że odkąd się pojawiła, nie było żadnych insektów (meszek, komarów, much - nic).
Krysia mieszkała sobie przy boilerze, aby było jej ciepło.
Któregoś dnia weszłam do WC i patrzę, a tu nie ma Krysi.. Więc biegnę do współpracownic i pytam (prawie krzycząc) GDZIE JEST KRYCHA?.. One na mnie jak na deb.ila i pytają o kogo chodzi.. Jak się okazało, że to pająk to wszystkie biegały w popłochu bojąc się, że ten pająk zaraz je zabije..
Później przyszła sprzątaczka i powiedziała że spuściła Krysię w kiblu. :(
Darzę pająki podobną sympatią :D zawsze mam dużo w pokoju i nie pozwalam nikomu robić im krzywdy
Biedna Krysia :(
Aż mi się smutno zrobiło :( [*]
mimo ze nienawidze i boje sie pajakow zal mi sie Krysi zrobilo ;(
smutne :`<
Pająki domowe są niegroźne. Na dodatek zwalczają szkodniki, łapiąc je w pajęczynę. A w naszych domach siedzą czasami parę miesięcy bez pożywienia, zastraszeni wizjami rozdeptania lub rozgniecenia...
Znicze dla Krysi [*]
Tez mam jednego za szafka w lazience. Krysi zal....
Ja też mam swojego pająka, Juliana. Chodzi sobie z jednego kąta sufitu do drugiego i łapie w sieci te okropne muchy.
Krysia. [*]
Wodny roller coaster 🎢 :D
Ja boję się pająka każdego, a zwłaszcza tycb z chudymi nogami :D Boję się nawet wciągać je do odkurzacza, myślę że na mnie bestia skoczy. Jak w pracy zdarzy się pająk to w panice lece do szefa o pomoc :D Także sądzę, że to nie jest arachnofobia u Ciebie ;)
Ja przestalam wciągać pająki odkurzaczem gdy podczas zmieniania worka wlazł mi gnojek na rękę :|
Halo, pająki z chudymi nogami to dobre ziomki! Chociaż brzmi to nieprawdopodobnie to pająki tego rodzaju (Nasosznk trzęś) polują na ohydne kątniki! Ja u siebie nigdy nie tykam nasoszników, bo wolałabym mieć ich 50 w domu niż 3 kątniki. :P Kątniki są obrzydliwe i chociaż nie mam arachnofobii to na ich widok panikuję i uciekam. :(
Te powszechnie występujące pajęczaki z chudymi nogami TO NIE PAJĄKI! TO KOSARZE!
Te z chudymi nogami pomagaja zwalczac inne pajaki, nigdy nie gryza czlowieka oraz zywia sie tez roztoczami. Im wiecej tych pajakow tym zdrowszy dom.
Pojechałam któregoś razu na wieś do koleżanki. Miałyśmy zrobic sobie babski wieczor. W pewnym momencie poszłam do toalety. Tak, był tam wielki pająk. Wybiegłam z krzykiem nawet nie naciągając spodni na tyłek :') Pozdrawiam wszystkich z tą fobią
Ze szkoły ostatecznie wychodzisz, a dom jest Twoim bezpiecznym miejscem, w którym śpisz. Może dlatego? Może boisz się tego, co Ci zrobią jak nie będziesz świadomy ich obecności
Od zawsze boję-brzydzę się nimi. A teraz mieszkam w lesie także ten tego W UJ JEST ICH TUTAJ!!! i zawsze w domu największy musi się pokazać mnie.
Ja się boję wszystkich owadów. Mucha,komar,jakiś Prusak. Wszystkiego takiego sie boję. :-(
Też tak mam. W domu istna panika, gdy przebywam w jednym pomieszczeniu z tymi małymi zabojcami. Poza domem, nie ma problemu żeby nawiązać bliższe kontakty.
Bo w szkole lubisz się popisywać jaki jesteś odważny ;)
Boisz się, ale przed innymi chcesz zaszpanować że niby taki kozak.
Ja sie cholernie boje sie tych malych nieszkodliwych...
A kiedy widze pajaka z jadem, lub wielkosci reki to nic mi sie nie dzieje
Taka dziwna arachnofobia