Kiedy miałam zaledwie 4 lata, to strasznie lubiłam się wspinać po szafkach. Moja mama zawsze się ze mnie śmiała i mówiła, że jak będę duża, to zostanę kobietą, która będzie się wspinać po Alpach.
Teraz mam 22 lata i pracuję w spożywczaku.
Dodaj anonimowe wyznanie
Ale jedno nie wyklucza drugiego. Możesz np pracować w spożywczaku i odkładać kasiorę na wyprawę w Alpy, albo Himalaje :D
Co za szokujące wyznanie! Po pierwsze dalej możesz się wspinać po górach. To może być Twoje hobby. Po drugie wielu osobom rodzice mówili takie rzeczy. Ktoś jako dziecko ładnie śpiewał, to rodzina mówiła, że będzie piosenkarz, ktoś tańczył, to że będzie tańczyć. W tym wyznaniu nie ma nic ciekawego czy wyjątkowego.
Ani, co gorsza, no anonimowego :(
Może zostaniesz Alpinistką uwierz w siebie
A co to wina mamy że zamiast obrać sobie życiowy cel godny pogoni Ty wykładasz seler na półkę ?
Hej. W Twoim wieku też pracowałam w sklepie. Ileś lat później siedzę w innej, znacznie lepszej pracy i często wyjeżdżam w Alpy. Wszystko możliwe, jeszcze jest szansa na wspinanie ;)
165 cm wzrotu, tez pracuje w spozywczaku i po niektore towary to rzeczywiscie czasami trzeba sie bylo niezle wspinac hahaha
165 cm, to nie jest wcale mało, w szczególności jak na kobietę.
No. I się możesz na półki sklepowe powspinać. Jak ci klient każe coś z góry ściągnąć 😅😅😅
W czasie wolnym możesz mieć pasje, jakie chcesz, choćby to chodzenie po górach. A praca w sklepie jest normalną pracą, jak każda inna.
I wspinasz się po półkach na magazynie?
Możesz wyjechać za granicę,zarobić i się wspinać.