#cfs0J

Mam prawie 53 lata i jestem szczęśliwy. Mam kochającą żonę i kilkoro oddanych przyjaciół, mieszkam za granicą w ciepłym kraju na południu Europy i nie muszę w życiu robić już prawie nic – na pracę (zdalną) poświęcam kilka godzin w tygodniu, by żyć na normalnym poziomie, z pełnym ubezpieczeniem medycznym i bez żadnych stresów. Mój dzień? O 10 rano na plażę, o 16 obiadek, potem wizyta u znajomych albo zakupy, godzina pracy (albo grania w gry komputerowe), wieczorem film albo dobra książka. I tak od paru lat. Polską politykę mam w dupie, to wieści z jakiegoś odległego i bardzo już egzotycznego kraju. Nie zawsze było tak różowo, były olbrzymie problemy finansowe, myśli samobójcze i ogólna ch..nia ze wszystkim plus zdrada i okradzenie przez najbliższą rodzinę. Ale wtedy pojawiła się kobieta, która jest i zawsze będzie moim aniołem. Ona dała mi wiarę w siebie, chęć do walki i bezgraniczną miłość. Dziś jest moją żoną i największym szczęściem, i dzięki niej mam wszystko, czego chcę, a przede wszystkim bezgraniczną wiarę, że WSZYSTKO możesz osiągnąć, jeśli tylko chcesz zawalczyć o swoje życie. Walcz o to zawsze i do końca, do ostatniego oddechu i olej „przyjaciół”, którzy wiedzą „lepiej”. Pozdrawiam Cię!
upadlygzyms Odpowiedz

Konkludując, fajnie jest ożenić się z bogatą babką.

Darek1939 Odpowiedz

Praca zdalna kilka godzin w tygodniu i dobre dochody? Malo prawdopodobne. Znam sporo ludzi na zdalnej i czasem jest malo roboty, ze w 3h robia robote na caly dzien ale zeby kilka godzin tygodniowo i zarabiac na tym fajna kase. Nie wierze.

MaryL2

Może tak być, jeśli ma własnościowe mieszkanie, ogólnie małe potrzeby, ma plażę pod domem, więc na wakacje też go pewnie jakoś nie ciągnie, plus mieszka w tanim kraju to te parę godzin pracy może mu starczać, jeśli jest to wypłata z „drogiego” kraju. Podoba mi się jego filozofia, pracuje tyle, ile musi

Maks123 Odpowiedz

A gdzie anonimowa część?

Grimriper Odpowiedz

To wyznanie dodało mi jeden dzień dłużej, dziękuję

Wait1minute3 Odpowiedz

Fajne i pozytywne wyznanie :)

Dragomir Odpowiedz

I tak bimbasz na plaży zamiast zrobić coś pożytecznego, może jakaś pasja albo coś...bez sensu to życie. Dobrze że trafiła Ci się fajna kobieta z pomysłem a może i forsą, bo inaczej byś tu pisał jakim to przegrywem nie jesteś.

Postac

Ale czemu bez sensu? Skoro daje mu szczęście, nikogo nie krzywdzi - po co ma robić coś, co inni uznają za "pożyteczne"?

Dodaj anonimowe wyznanie