#YzDDp
To był dla mnie towar luksusowy, więc nie mogłam się powstrzymać. Myślałam, że tylko sobie troszeczkę spróbowałam, przecież nic się nie stało. Wróciłam do domu, umyłam dzióbek, żeby nie było widać śladów, i wstawiłam ją do lodówki.
Przyjechali goście. Wjechał obiad, potem kawa i desery. Okazało się, że mama nie może wydusić ani kropli tej śmietany na galaretki i cała oburzona kazała mi iść do sklepu i żądać wymiany na nową. Więc poszłam. Cała czerwona i zdenerwowana tłumaczyłam sklepowej, w czym problem. Wymieniła mi ją na nową, ale patrzyła na mnie dość podejrzliwie. Nigdy mamie nie powiedziałam, że to była moja wina.
To musiałaś mieć bardzo odporny żołądek jak tyle zjadłaś a potem jeszcze obiad i nie było żadnych sensacji. No chyba że sklepowa (działo się to w PRL?) wcześniej wpadła na ten sam pomysł...
Czy ja wiem czy odporny?
Tej bitej śmietany nie ma jakoś dużo w tych puszkach.
@Quakie:
Standard to 250 g. Kalorie w oparciu o śmietanę Bakoma: 575 kcal w całości. A mówimy o dziecku. To jak to było z tą niewielką porcją? :D
@ohlala
Jak tak piszesz o kaloriach to w sumie sporo 😅
Ale ja potrafiłam dwie takie puszki zjeść i obiad niedługo później. Jakoś tak tej śmietany się nie odczuwa 😂 a dobra jest i tak szybko się kończy.
@Quakie
Ja za dzieciaka nigdy takiej śmietany nie dostawałam - przynajmniej nie w domu, więc nigdy nie była to duża ilość, ale raz kupiłam ją już jako dorosła i szczerze mówiąc słabo mi wchodziła. Ale jeśli chodzi o jej wpływ na żołądek, to nawet znajomi, którzy tolerują laktozę, czują jej... działanie, jeśli zjedzą za dużo (tak, rozmawialiśmy o tym kiedyś😂). Dlatego mnie też to nieco dziwi, aczkolwiek pewnie może też pójść w drugą stronę.