#TG7sP
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to zrobić mu poniekąd na złość – zawsze składałem mu życzenia, wymyślałem prezenty, jak np. płyta ulubionego zespołu, kamerka samochodowa, o której marzył latami. Przychodzi mi do głowy, żeby też „zapomnieć”, chociaż bardzo szykuje się na swoje 50. urodziny. Myślałem nad tym, aby z babcią złożyć się na jazdę sportowym autem po torze wyścigowym, ale teraz nie jestem już pewien.
Ja bym olała urodziny ojca. Skoro on Twoje zignorował, w dodatku tak wyjątkowe, to dlaczego Ty masz starać się na jego święto?
Trzymaj pieniądze dla siebie a nie wydawaj na ojca, który nawet nie ma zamiaru świętować Twoich 18 urodzin. I nie chodzi o robienie na złość tylko dlaczego masz ojcu dawać więcej niż on wkłada w Waszą relację? Tym bardziej, że relacja między dzieckiem a rodzicem bardzo mocno zależy od rodzica. Jako malutkie dziecko i potem kilkuletnie nie mamy możliwości na nią wpłynąć. Potem też mamy ograniczone możliwości jako młodzi ludzie.
Możesz powiedzieć tacie, że jest Ci po prostu przykro, że Twoje 18 urodziny zostały zignorowane. Tym bardziej w obliczu jego ekscytacji swoimi 50 urodzinami. I myślę, że taka komunikacja wprost może być najlepsza. Bo jak będziesz w sobie dusić to, że Tobie jest przykro i będziesz patrzeć na ekscytację ojca jego urodzinami to będziesz się tylko czuć przez to gorzej.
Myślę, że olanie jego urodzin jest dobrym pomysłem. Nie ma co na siłę się starać dla kogoś, kto ma nas gdzieś.
Ah, i tak to jest. Kobiety pozostają w związku z facetami nieczułymi, nieobowiązkowymi, skąpymi, agresywnymi itp. I często słyszę, że one się poświęcą „dla dziecka”. Zapominając przy tym, że taki facet będzie tak samo traktował swoje dziecko jak żonę, że dziecko będzie prawdopodobnie cierpieć tak samo jak one. Wiem wiem, trochę poleciałam, tata z wyznania nie musi być złym tatą i do skreślenia. Tylko po prostu trzeba pamiętać, że te cechy, które nas krzywdzą, będą też krzywdzić dziecko. I pytanie czy jest to akceptowalne, bo nikt nie jest idealny, czy nie.
Ah, i tak jest. MaryL2 uwielbia sobie dopisywać całą historię do wyznania, a potem ją interpretować. I często widzę, że cały światopogląd na tym buduje. Zapominając przy tym, że jej komentarz nie ma nic wspólnego z wyznaniem. Wiem, wiem, trochę poleciałem. Tylko po prostu trzeba pamiętać, że to co sobie w głowie wymyśliła nie musiało się wydarzyć. I pytanie czy jest to akceptowalne, bo nikt nie jest idealny, czy nie.
Myślę, że autora przed spłodzeniem dziecka z takim nieczułym mężczyzną uchroni biologia. Także rada trochę niepotrzebna.
@Dantavo, mimo, że masz bardzo złośliwy ton, to muszę się z Tobą zgodzić - mój komentarz jest daleki od wyznania. Luźne przemyślenie. Jednak nie uważam, żebym robiła tak często, a już zwłaszcza, żebym opierała swój światopogląd na wymyślonej przez siebie historii 😂 ale jak już jesteś taki hej do przodu, to powiedz mi, co nie musiało się wydarzyć? Uważasz że facet pamiętał o rocznicach, datach ważnych dla swoich bliskich, ale po urodzeniu dziecka nagle mu się zmieniło?
Nie 'zapominaj, jego urodzin na złość. Trzeba przyjąć do wiadomości, że taką relację 'chce' mieć z Tobą ojciec i tyle. Zero zyczeń z jego strony i zero zyczeń z twojej strony. Gdyby się Ciebie czepiał to Ojciec jak chłop chłopu pokazał jak się między chłopami relację buduje. Kobietom się zyczenia składa (siostrom składa), a chłopom między sobą nie. Byłeś dzieckiem, dorosłeś i już traktujesz go jak dorosły dorosłego. Proste. Osiągnął to.
Sam do innych mężczyzn możesz mieć relację jaką chcesz, ale ojciec chce mieć dokładnie taką.
Czy taka zemsta sprawi Ci jakąkolwiek przyjemność? Kupowałeś mu to, bo chciałeś i sprawiało Ci to radość. Po co robić coś wbrew sobie? Powiedz mu co czujesz, zdejmij z siebie ten ciężar