Mieszkam u mojego chłopaka za granicą. Wczoraj ze mną zerwał, więc pakuję się i jeszcze dziś wieczorem wracam do Polski.
Przed chwilą powiedział mi, żebyśmy zachowywali się jak dorośli ludzie i poprosił o zrobienie obiadu, ponieważ jest głodny, a nie, że ja tylko chodzę i płaczę.
Niech w takim razie zachowa się jak dorosły i sam sobie ugotuje, skoro jest głodny. Tak robią dorośli ludzie. Ba! Nawet starsze dziecko jest w stanie zrobić sobie kanapkę.
Nie znamy całej historii, może miał powód do zerwania, ale oczekiwanie obiadu w takiej sytuacji jest bezczelne.
Darksailor
Dokladnie, nie znamy calej historii ale co wiemy?
Skoro autorka od razu sie pakuje i wyjezdza to raczej za granicą nie pracowała tylko zajmowala sie domem. Nie osądzam
Solange
Albo pracuje zdalnie, albo złożyła wypowiedzenie i wzięła zaległy urlop, albo była na etapie szukania nowej pracy, albo... dalej mi się nie chce wymyślać możliwości, a raczej ich przepisywać z głowy. Ale i tak, co za różnica?
Ambiwalentnie136
Jezeli pracujesz za granicą to tym bardziej rzucasz wszystko z dnia na dzień i wracasz. Prawie wszyscy wszędzie tak robią więc co wy gadacie że nie pracowała lub robiła to zdalnie
Solange
Ambiwalentnie136, podałam możliwości, z których wszystkie są realne. Twoja również. Ale nie rozumiem w ogóle po co o tym rozmawiać? Co to w ogóle za komentarz [Darksailora], że pewnie nie pracowała pewnie, ale on nie osądza? Jakie to ma znaczenie w tej historii. Nie ważne, dlaczego zerwał, ale skoro związek się skończył, a ona już następnego dnia pakuje się i wyprowadza, to to jasny sygnał, że przestają obowiązywać jakiekolwiek umowy typu "ona gotuje, ja sprzątam" czy nawet "ja pracuję, ona zajmuje się domem". Bez względu na to, czy pracowała, czy nie, czy rzuca prace, czy jej szukała, czy pracuje zdalnie, czy cokolwiek. Bo to nie ma tutaj najmniejszego znaczenia.
Ambiwalentnie136
Dokładnie rozprawianie o dupie Maryn, jednak zirytował mnie ten komentarz że ją zostawił bo siedziała na dupie. Ja kilka razy wracałam do pl z dnia na dzień zawsze zrywając umowę. Przynajmniej sobie dziewczyna życia nie marnuje z idiota więc wszytko na plus
Super! Chwała mu i cześć, że na koniec pokazał, jakim jest dupkiem bez krzty empatii.
Tym szybciej pozbierasz się do kupy i o nim zapomnisz.
I zastanów się jakieś 100 razy, gdy jednak mu się odwidzi i postanowi, że znów chce być z Tobą. A jeśli mimo tego nadal będziesz chciała do niego wrócić, wsadź głowę pod lodowaty prysznic na otrzeźwienie. I poczytaj komentarze tutaj. Powinno pomóc. :-)
Niech w takim razie zachowa się jak dorosły i sam sobie ugotuje, skoro jest głodny. Tak robią dorośli ludzie. Ba! Nawet starsze dziecko jest w stanie zrobić sobie kanapkę.
Nie znamy całej historii, może miał powód do zerwania, ale oczekiwanie obiadu w takiej sytuacji jest bezczelne.
Dokladnie, nie znamy calej historii ale co wiemy?
Skoro autorka od razu sie pakuje i wyjezdza to raczej za granicą nie pracowała tylko zajmowala sie domem. Nie osądzam
Albo pracuje zdalnie, albo złożyła wypowiedzenie i wzięła zaległy urlop, albo była na etapie szukania nowej pracy, albo... dalej mi się nie chce wymyślać możliwości, a raczej ich przepisywać z głowy. Ale i tak, co za różnica?
Jezeli pracujesz za granicą to tym bardziej rzucasz wszystko z dnia na dzień i wracasz. Prawie wszyscy wszędzie tak robią więc co wy gadacie że nie pracowała lub robiła to zdalnie
Ambiwalentnie136, podałam możliwości, z których wszystkie są realne. Twoja również. Ale nie rozumiem w ogóle po co o tym rozmawiać? Co to w ogóle za komentarz [Darksailora], że pewnie nie pracowała pewnie, ale on nie osądza? Jakie to ma znaczenie w tej historii. Nie ważne, dlaczego zerwał, ale skoro związek się skończył, a ona już następnego dnia pakuje się i wyprowadza, to to jasny sygnał, że przestają obowiązywać jakiekolwiek umowy typu "ona gotuje, ja sprzątam" czy nawet "ja pracuję, ona zajmuje się domem". Bez względu na to, czy pracowała, czy nie, czy rzuca prace, czy jej szukała, czy pracuje zdalnie, czy cokolwiek. Bo to nie ma tutaj najmniejszego znaczenia.
Dokładnie rozprawianie o dupie Maryn, jednak zirytował mnie ten komentarz że ją zostawił bo siedziała na dupie. Ja kilka razy wracałam do pl z dnia na dzień zawsze zrywając umowę. Przynajmniej sobie dziewczyna życia nie marnuje z idiota więc wszytko na plus
No właśnie jest dorosły. Czyli nic nie stoi na przeszkodzie żeby sobie przygotował obiad
Boże, pomóż mi zrozumieć takich ludzi.
Autorko, z dwojga złego pamiętaj, że czym szybciej tym lepiej. Mniej czasu zmarnujesz na kogoś kto nie jest tego wart.
Jak obiad to może jeszcze stosunek płciowy na koniec?
Ciekawi mnie czy zrobiłaś ten obiad. Jeśli tak, czy miał jakieś ukryte ekstra?
Też tak myślałem. Może usiedli zjedli i jak dorośli wazystko przedyskutowali
No to chyba dobrze, że taki związek się skończył.
Jeśli ma takie podejście to i może dobrze, że nie jesteście już razem
Super! Chwała mu i cześć, że na koniec pokazał, jakim jest dupkiem bez krzty empatii.
Tym szybciej pozbierasz się do kupy i o nim zapomnisz.
I zastanów się jakieś 100 razy, gdy jednak mu się odwidzi i postanowi, że znów chce być z Tobą. A jeśli mimo tego nadal będziesz chciała do niego wrócić, wsadź głowę pod lodowaty prysznic na otrzeźwienie. I poczytaj komentarze tutaj. Powinno pomóc. :-)
Powinnaś mu podziękować za to, że sam się zawinął z Twojego życia, wyglada na to, że zrobił Ci dużą przysługę