#XCFMm

Przez jakiś czas korzystałem z portali randkowych i co się na nich wyprawia, to ja współczuję wszystkim facetom szukającym związku. Takich księżniczek to Andersen i bracia Grimm by nie wymyślili. Jeśli jesteś samotną matką, pracujesz w sklepie za jakieś grosze, to nie ma co się biczować z tego powodu. Ale przydałaby się pokora. Rozumiecie, kobiety? Brakuje Wam czegoś tak trywialnego jak POKORA. I szacunku dla drugiego człowieka, bo jak ktoś marnuje czas na poznanie Was, to też jest czującą osobą po tej drugiej stronie, a nie potencjalnym bankomatem. Czy Wam nie wstyd wymagać od faceta fajnej pracy, chodzenia na siłownię i 180 cm wzrostu, będąc 70-kilogramowym kaszalotem z dzieckiem bez ojca w domu? Jak Wy sobie to wyobrażacie? Ale ja wiem, co Wy kombinujecie. Po co Wam normalny facet, który ma swoje zdanie, szanuje się i głośno mówi, co mu nie pasuje? Jak go owiniecie wokół palca, żeby przynosił grzecznie wypłatę do domu i jeszcze był zadowolony za wizję rozłożenia nóżek w sobotę? Dokładnie o to Wam chodzi! Mam wielu znajomych, którzy w ten sposób zniszczyli sobie życie i pewnie też znacie takich kapciów. Siedzą tacy pod pantoflem i jeszcze muszą pytać swoich wielorybów, czy raz na pół roku mogą wyjść z domu spotkać się z kolegami, a Wy same robicie sobie babskie wieczory i pozwolenia Wam nie są potrzebne. To czego nienawidzą kobiety, to jeśli zmusi się je do myślenia. Na przykład mówi, że lubi jakiś typ filmów. Wystarczy wtedy zadać pytanie: „A dlaczego?. Co ci się w nich podoba i dlaczego akurat takie?”. Od razu wychodzą ze swojej strefy komfortu, zmienia się dynamika rozmowy i kobieta zachowuje się w taki sposób, jakby została obrażona. We wszystkich przypadkach to się powtarzało, nieważne, czy po studiach czy nie, czy matka czy nie. Same idiotki mające się za kogoś wyjątkowego, tak to jest, jak społeczeństwo robi z każdej księżniczki, to beret zryty. Trochę mi przykro. We dwoje żyje się lepiej i ciekawiej, ale przeżyję samemu. Stać mnie, mieszkam w większym mieście i zarabiam dobrze, czym nigdy się nie chwalę. Ale chłopaki z jakichś mniejszych miejscowości – macie PRZE CHLA PA NE! Bardzo współczuję i chętnie postawiłbym Wam jakieś piwo. Wygląda na to, że wsie i mniejsze miasta w 2050 roku będą wymarłe.
JulesXIII Odpowiedz

70kg to kaszalot? Chłopie, w jakim świecie żyjesz? Ile według ciebie dziewczyna powinna ważyć? 40kg? Zresztą nawet jeśli ma te kilka-kilkanaście kilogramów za dużo, to nazywanie jej kaszalotem nie sprawi, że się tobą zainteresuje. Zacznij trochę przychylniej patrzeć na dziewczyny, bo wśród „kaszalotów z bachorem” są naprawdę fajne babeczki, nie każda spełnia opis który tu wrzuciłeś.

Spezi

Wlasnie to jest zabawne, ze kolesie sie zala bo wygladaja przecietnie i zadna ich nie chce a sami odrzucaja przecietnie wygladajace potencjalne partnerki

ludojadow

70 kg to normalna waga jak laska miałaby 185 cm xD Przy standardowym wzroście 170 takie 70 na wadze zaczyna zniesmaczać oko xD

MojitoGhost

Uhm, nie? Dla przeciętnej laski o wzroście około 170 cm ćwiczącej na siłce taka waga jest totalnie normalna, bo mięśnie przecież nie są z powietrza.

bazienka

z autora wylewa sie nienawisc do kobiet i to jest jego glowny problem
jakby mi facet wywalil z takim wysrywem na randce, to bym wyszla

bazienka

typ sie chyba na porno wychowywal i to w wersji anime, tam laski sa chude, za to piersi maja sluszne
albo mentalnie w gimnazjum utkwil

ludojadow

@mohitoghost, 70 kg u 170 cm laski oznacza, że byłaby dobrze przypakowana xD Co jak co, ale o siłce mam dobre pojęcie, bo chodzę od wielu lat, doświadczam, wymieniam poglądy i widzę lepków o różnej masie i różnym wzroście xD 70 kg jest idealnie przy 170 cm, ale u faceta jeżeli mówimy o płaskim zrobionym brzuchu z zarysami kaloryfera xD Wyglada on wtedy na lekko naturalnie przypakowanego z bicem około czterdziestki, ale dla laski przy tym wzroście i tej wadze to wcale nie jest dobrze, no chyba że będzie ona szła w kierunku zawodów w wyciskaniu sztangi a nie podobaniu się facetom, bo taka waga przy płaskim brzuchu to początki ogrzyczy xD

Bulbulator

Mam 170cm wzrostu i ważę 62kg i jestem uważana za chudzielca, więc 70kg to przy takim wzroście normalna waga, może w górnej granicy

Beastie

To zależy. 70 kg Prz 180+ cm jest ok, ale 70 kg prz 170- cm to zaczyna być średnio xD

Spezi Odpowiedz

Jako kobieta korzystajaca z portalow randkowych, moge napisac to samo, zmieniajac tylko bohatera Twojej wypowiedzi z kobiety na mezyczyzne. Faceci nie majacy nic do zaoferowania oprocz swojego alkoholizmu. Chca zeby wiecznie przyjezdzac do nich, bo sami albo nie maja kasy albo nie chce im sie jezdzic komunikacja miejska. Praca byle jaka, mieszkaja z mamusia, zadnych hobby, zadnych ambicji zeby przerwac to bledne kolo.

Marquise

Jeszcze są tacy, co są w związkach (nieważne: czy dziewczyna, czy narzeczona, czy nawet żona!), ale otwarcie szukają kobiety na seks spotkania (oczywiście ta wiedza jest tylko dla nich, bo nie są na tyle dobrze wychowani, aby poinformować o tym kobiety, z którą zaczęli pisać). Do tego obiecują niewiadomo co, a jak przypadkiem prawda wyjdzie na jaw, że delikwent ma kogoś, to on robi awanturę, bo "przecież nie pytałaś"!

Pomijam sytuacje, że obie strony nastawiają się na seks, obojętne jest im, że druga strona kogoś ma - chodzi im tylko o czysty seks, nic poza tym, bez żadnych zobowiązań.

ohlala Odpowiedz

Kolejny śmieszny incel, lol.

elszkieletor

sama jestes smiesznym incelem incelko, lol

ohlala

@elszkieletor

Witaj, multikonto.

elszkieletor

nieee, po prostu znowu dałem sie zbaitować, ale śmieszy mnie nadużywanie tego słowa ;D

bazienka Odpowiedz

jassssne, bo faceci nie odwalaja, nie wysylaja penisow, nie nawiazuja do seksu na poczatku rozmowy, nie oczekuja seksu za postawienie kolacji, nie maja wymagac (piekna, szczupla, bezdzietka), ne maja nalogow, nie "zpaominaja" portfela, nie zachowuja sie po chamsku (szczegolnie po odrzuceniu), nie wyzywaja, nie odwalaja chamskich numerow itp....
twoja wypowiedz to typowy incelski mansplaining i mysle, ze w tej postawie jest problem, a nie w jakichs niedostatkach fizycznych
ludzie sa rozni, zastanow sie lepiej, w jaki sposb targetowales wybierane przez ciebie ogloszenia/profile

Gosik Odpowiedz

Ale nie możesz znaleźć dziewczyny? Jak to możliwe?! Fascynująca sytuacja. Taki miły, sympatyczny, obiektywny, pełen szacunku mężczyzna...

dewitalizacja Odpowiedz

Nie przeszkadzałby mi facet ze wsi albo mało zarabiający. Nawet taki mieszkający z rodzicami, bo mam swoje mieszkanie, gdzie moglibyśmy mieszkać. Nie wiem jakie są inne kobiety na takich portalach, ale znam kilka par w otoczeniu, które są razem właśnie dzięki nim. Mają całkiem długie staże.

elszkieletor

No to szacunek, dużo kobiet pewnie stwierdziłoby, że to oznaka desperacji, ale to pewnie ten typ co oglądam o nich śledztwa jak otruwały mężów żeby dostać hajs z polisy ;). To już chyba lepiej by było być incelem ;D.

dewitalizacja

Mieszkanie z rodzicami na pewno nie jest oznaką nieudolności w tych czasach. Wynajem w dużych miastach jest bardzo drogi, a własne mieszkanie to zwykle kula u nogi w postaci kredytu na co najmniej 30 lat.

Jeśli chodzi o zarobki, to sama wiele nie wydaję, więc zakładając że będę kiedyś zarabiać, jest mi w sumie obojętne, ile facet będzie przynosił do domu. Nie planuję mieć dzieci, więc nie jest to dla mnie ważne.

Beastie

Mieszkanie z rodzicami: opłaty 1500 i full luksus i zajebiste jedzenie, nie musisz odwiedzać rodziców, bo widzicie się na codzień, prywatność w pokoju i łazience.

Mieszkanie samemu: opłaty 2000 + 1000 jedzenie, które zawsze robisz samemu, jeździsz co tydzień do rodziców na obiad xD, prywatność w pokoju, łazience i salonie, bo więcej pomieszczeń nie ma xD

Nie wiem gdzie tu zaradność jeśli ktoś nie zarabia powyżej 10 tys.

dewitalizacja

Moje mieszkanie ma 3 pokoje + taras, gdzie można usiąść. Nie potrzebuję i nie chciałabym więcej miejsca. No chyba, że miałabym kogoś, kto też zajmowałby ze mną tę przestrzeń i pomagał w obowiązkach.

Nie potrzebuję tyle zarabiać, bo nawet nie wiem, co mogłabym zrobić z takimi pieniędzmi. Konsumpcjonizm mnie odrzuca, a podróże to problem, bo przy zwiedzaniu trzeba dużo chodzić. No chyba, że miałoby to być leżenie plackiem na plaży, gdzieś w tropikach.

Anastriannna Odpowiedz

Ale na takich portalach faceci też zachowują się tak że głowa mała. Płeć więc nie ma znaczenia. Tam po prostu siedzą takie osoby. Oczywiście są pary, które się tak poznały i są szczęśliwe. No ale jak dla Ciebie kobieta 70 kg to już aż kaszalot to szczęścia niw wróżę xD

ludojadow

Wszystko zależy od wzrostu laski, jak nie ma nawet 160 cm a ma 70 kilo na blacie to założę się ze na Tinderku ma zdjęcia samej twarzy bo zdaje sobie sprawę, że 95% facetow widząc całość przesunie od razu w lewo xD

JestemIbedeNikim Odpowiedz

Ja się czuje jak taki odpad. Jestem niski, noszę okulary, lysieje, mam kiepską pracę i mieszkam z rodzicami. Prawdziwy combos. Na portale randkowe wydałem mnóstwo pieniedzy i zmarnowalem mnóstwo czasu i nerwow. Jedyne co otrzymalem w zamian to depresje i nerwice. Nie masz wyglądu czy pieniędzy to dla dziewczyn jesteś nikim. Nawet te multidzieciate i najbrzydsze mnie olewały.

Spezi

To dlaczego nic nie zmienisz? Nie przekwalifikujesz sie? Jak mieszkasz z mama, to na bank nie wydajesz tyle kasy na wynajem co ja. Zaoszczedz, porob kursy, rozwin sie i zyj. A jak nie masz 1,5 m to na bank nie jest tak zle. Zobacz ile jest lysych facetow, okulary to tez prawie standard. O wiele bardziej wolalabym przecietnego kolesia, ale z ambicjami, niz przystojnego przyglupa

Marquise

@JestemIbedeNikim, chcesz się licytować?
Jestem kobietą, mam 157cm wzrostu, ważę około 55-60kg, budowa ciała szczupła, ale bez kobiecych kształtów, idealny prostopadłościan po prostu ze mnie z każdej strony. Mam wadę wzroku, więc noszę soczewki (pobito mnie - żeby było weselej - w Prima Aprilis, więc zmieniłam okulary na soczewki), mam płaskostopie, mnóstwo blizn na twarzy po ospie, coś na wzór zakoli na głowie, ale to w wyniku tego w jaki sposób śpię (po prostu włosy się "wytarły"). Ponadto w wyniku choroby musiałam zgolić włosy - w pracy były komentarze "Coś z sobą zrobiła?", "Jak Ty wyglądasz?", "Nie wstyd Ci wychodzić z domu w takim stanie?", klienci również nie zostawiali suchej nitki, rozbijało się to ciągle o kierownictwo, bo "żaden spedalony transwestyta nie będzie ich obsługiwał". Tak, włosy trochę odrosły, ale nie zmienia to faktu, że wszystkie te słowa zabolały.

Portale randkowe? Na różnych miałam, ale ilość facetów jaka się odezwała, to można policzyć na palcach obu rąk przez całe 15 lat. A jak już pisali to się pytali "dlaczego nadal nie zdechłam", lepsi pisali, czy "nie mam jakieś ładnej koleżanki, bo takie paszkwile mają z reguły tabuny pięknych koleżanek".

dewitalizacja

Z takimi wadami nie warto pchać się na portale, gdzie najbardziej liczy się pierwsze wrażenie. Ja aktualnie też jestem damskim przegrywem, ale kiedyś, gdy trochę lepiej wyglądałam i byłam zdrowa, miałam przez chwilę apkę, bardziej po to, by kogoś poznać niż szukać osoby do związku. Zakumplowałam się z jednym chłopakiem - wychodziliśmy na rowery, na miasto, uczył mnie grać w magica. Z innym też się spoko dogadywałam, lubiliśmy oboje anime, ale on chciał czegoś więcej, a ja niekoniecznie, więc się to urwało.

Anastriannna

Nie możesz iść do szkoły na weekendy, zrobić studia online czy zrobić kurs i zdobyć nowe kwalifikacje? Skoro i tak mieszkasz z rodzicami to mógłbyś się za to zabrać, a nie narzekać. No i nie uzależniaj swojej wartości od tego czy jesteś w związku. Poza tym ludzie dobierają się na bardzo różnych zasadach. Samej zdarzało mi się widzieć śliczne fit laski z grubymi nerdami albo kobiety szare myszki też grube i z pryszczami z niezłymi przystojniakami :) nie wszyscy są płytcy, niektórzy szukają w związku czegoś więcej. Oczywiście fajnie jeśli partner/partnerka podoba się nam też wizualnie, ale nie jest to stricte 1 miejsce. Wiadomo że wszyscy jesteśmy wzrokowcami, tylko nie można stawiać tego na 1 miejscu w podejściu do kogoś. No chyba że ten ktoś jest kompletnie zaniedbany, chodzi w niewypranych ciuchach czy ma na bakier z higieną i ma np tłuste włosy itd.

ohlala

On nic nigdy nie zmieni, bo jakby zmienił to nie miałby już wytłumaczenia dla faktu, że nikt go nie chce. Nie mógłby ukryć beznadziejnego charakteru za brakiem pieniędzy.

Marquise

@dewitalizacja, jesteś naprawdę silną Osóbką. Dużo zdrowia i wytrwałości Ci życzę. Tak zwyczajnie, po ludzku.

@Anastriannna, wiesz co do włosów. Niektórzy myją codziennie, bo tak im się przetłuszczają włosy, a wyglądają jakby miesiącami nie myli włosów. A ogólnie są zadbani.
Ja mam talent na przykład, że mogę mieć wyprany, wyprasowany ciuch, dopiero co wyjęty z szafy - a 5 minut później czymś się uwalę. No po prostu... Coś musi spaść na mnie, prysnąć, oprę się o coś - czasem nieświadomie - i od razu mam brudne. I wtedy cały dzień tak chodzę, bo nie mam jak tego zakryć, przeprać, zmienić. Wkurza mnie to niemiłosiernie, ale jestem naczelną łamagą w takich sytuacjach - od dziecka tak mam.

invinoueritas

Przestańcie zwracać uwagę na takie coś jak ta Marquise. Udało mi się znaleźć jej profil na pewnym portalu społecznościowym. Ja na jej miejscu bym się nawet nie pokazywał, nie wychodził z domu. A najlepiej niech się powiesi, byleby nikt i nic nie ucierpiało przez taką paskudę. Brzydkie to to, obojętnie w co ją ubrać, jak ją umalować, uczesać, no cokolwiek, to nic to nie pomoże, bo to jedynie kwalifikuje się na łopatą przez łeb i do piachu. Do tego jak dobrze się popatrzy to nawet jej dużo młodsze rodzeństwo sobie znacznie lepiej radzi w życiu, mają prawo jazdy, znajomych, wychodzą w różne miejsca. A ona nic, siedzi w domu całymi dniami, śpi, nawet nie skończyła studiów, ledwo maturę zdała, każdy nią pogardza w szkole, na studiach, w pracy - z każdej ją zwolnili, bo klienci nawet nią pomiatali, co odbijało się na wizerunku firm. Nawet rodzina się z niej śmieje, uważają ją za najgorszą zakałę, bo nic nie potrafi. Napisałem do kilku osób z jej znajomych, w szkole była wyzywana, bita, popychana, każdy się z niej wyśmiewał, nauczyciele też. Nauczyciele za cudze przewinienia ją karali, bo wiedzieli, że nikomu nie piśnie słówka, za każdego przepraszała. Jej zdjęcia były przerabiane na każdy możliwy sposób, dorabiano jej świński ryj, wpychano do nosa popcorn. W szkole nawet płaciła komuś za to, aby z nią rozmawiał. Nic dziwnego, że teraz płaci za facetów, skoro wiadomo, że nikt jej by nie zechciał. A nawet jak widać za pieniądze żaden nie chce się poświęcić i z nią być. Patrząc na nią można czuć odrazę, bo od samego patrzenia ma się wrażenie, że czymś zarazi, skoro taki paszczur z niej.

JestemIbedeNikim

Nie chcę się licytować kto ma gorsze warunki fizyczne, chodzi o to, że przez mój wygląd i brak pieniędzy dziewczyny traktują mnie jak karalucha. Płacę kilka rat za różne rzeczy, to ponad 700 zł. Tankuje samochód 300-400 miesięcznie, płacę rodzicom za mieszkanie i obiady 800 zł, a resztę jedzenia kupuje sobie indywidualnie. Pomimo, że mieszkam z rodzicami jak do następnej wypłaty zostanie mi 400 zł to już się cieszę. Ale żeby życie nie było za fajne akurat musi trafić się leczenie kanałowe zęba albo samochód się popsuje i moje wyciułane ledwo oszczędności trzeba wydać, a najgorzej jest dobierać do tego pożyczkę, bo odłożonych pieniędzy jest za mało. Na studia mnie po prostu nie stać. Dodatkowo pracuje w systemie zmianowym i nikt mi nie umożliwi studiowania. Ostatnio zrobiłem sobie kurs na wózki i wózkowym został ktoś inny. W innych firmach pytają się mnie o doświadczenie na wózku którego nie mam. Ja chce coś zmienić i robię co mogę w tym kierunku, ale ciągle dostaje obuchem w łeb.

Anastriannna

@Marquise włosy myje się tak często jak tego potrzebują, to najważniejsze. Jeśli ktoś myje włosy codziennie, bo na tyle mocno mu się przetłuszczają no to myje i to jest dobre. Jakieś przetrzymywanie włosów itd to niezdrowy mit. I nie wydaje mi się że godzinę po umyciu włosów ma się je już tłuste nawet jeśli trzeba je myć codziennie. Raczej te kilka godzin przynajmniej są świeże, więc jak najbardziej można zwracać na to uwagę bo to świadczy o dbaniu o siebie. A jak ktoś ma tłuste włosy niemal od razu po kąpieli to albo powinien skonsultować to z lekarzem, bo to nie jest już tylko "szybko mi się włosy przetłuszczają" tylko to świadczy o czymś niepokojącym np ze skórą głowy i nie powinno się tak żyć tylko iść do specjalisty albo używa szamponu o za słabej lub za dużej mocy albo dokładnie nie dopłukuje włosów np z odżywki czy maski. A przy olejowaniu to już w ogóle, ja olej muszę emulgować maską przynajmniej 25-30 minut żeby mieć poczucie że na pewno go zmyłam i moje włosy po myciu nadal nie będą tłuste. A co do talentu do uważania się. Faktycznie, niektórzy tacy są, ale niekoniecznie trzeba wychodzić w ciuchach z plamami np na spotkanie ze znajomymi lub na randkę. A jak wiesz ze masz talent do brudzenia się i dzieje się to częściej niż normalnie to przy jedzeniu np dawaj sobie na kolana ściereczkę czy coś i zwyczajnie dużo bardziej zwracaj uwage jak jesz (może to trywialna rada ale znam kogoś kto nigdy nie patrzy czy sos czy cokolwiek mu leci i potem wiecznie plamy). Poza tym jest różnica w tym jak ktoś uwali się na spotkaniu przy znajomych, bo to się po prostu zdarza, a jak przyjdzie na to spotkanie już w uwalonych ciuchach czy to od jedzenia czy czegoś innego. To drugie to bycie fleja. Plus skoro tak masz to chyba dobrze mieć ubrania "po domu" których mniej szkoda jak będą z plamami bo i tak chodzisz w nich u siebie :D

Marquise

@JestemIbedeNikim, dobra, po kolei.
Jeśli podchodzisz do kogoś przerażony, skulony (nawet nie dosłownie), z niepewną miną, to automatycznie ludzie - bez względu na płeć - wyczuwają to, więc pozwalają sobie potraktować Twoją osobę jako kogoś gorszego. Dajesz im swoją postawą niejako przyzwolenie.

Rat się nie da uniknąć, mam tego świadomość. Ale czy musisz brać nowe rzeczy na raty? Nie możesz się wstrzymać? Domyślam się też, że chcesz spłacić jak najszybciej, aby mieć to z głowy.
Tankowanie samochodu - jakieś dwa lata temu wiele osób z mojej pracy przyjeżdżało samochodami. Później poszły ceny w górę, całe miasto ma płatne parkingi. Ludzie z dalszych zakątków gminy przerzucili się na komunikację miejską albo zaczęli jeździć po 3-4 osoby jednym samochodem. I taniej im to wszystkim wyszło. A jeśli samochód tak często się psuje, to... może warto z niego zrezygnować?

Czegoś nie rozumiem? Dosłownie płacisz rodzicom za mieszkanie oraz jedzenie i jeszcze sobie kupujesz dodatkowo jedzenie? Wybacz. Znam wiele rodzin, gdzie dorosłe dziecko mieszka z rodzicami (lub nawet jednym rodzicem, bo drugi nie żyje), pracuje, czasem jeszcze dodatkowo chodzi na jakieś kursy, szkolenia, kończy jakieś podyplomówki... Ale żaden rodzic nie wymaga płatności za to, że jego dziecko śpi pod jego dachem i że da mu obiad. U tych osób, które znam: rachunków / różnego rodzaju opłat do zapłaty jest dajmy na to: sześć (gaz, światło, woda, podatek od nieruchomości, śmieci, telefon/telefony+internet) - mieszkają we troje, więc każde z nich opłaca dwie rzeczy z tej listy.
Robienie dużych zakupów spożywczych, z których wszyscy korzystają.

Co do pracy - na Twoim miejscu poszłabym do bezpośredniego przełożonego i poprosiła o większy zakres obowiązków, bo chcesz się rozwijać, bo chcesz się czegoś nauczyć, a czujesz, że stoisz w miejscu. I poczekała na reakcję.

Zobacz więcej odpowiedzi (5)
TakaOna100 Odpowiedz

A zastanawiałeś się czemu przyciągasz same idiotki i rozciągasz to na wszystkie kobiety?

KajKoLukx Odpowiedz

70 kg to wieloryb? Może jeśli jest karlicą, przecież dla kobiety przeciętnego wzrostu to jest, lekka nadwaga, nie mówiąc już o tym, że jeśli pracuje fizycznie, to może mieć więcej mięśni i przez to więcej ważyć. Nic dziwnego, że cię nikt nie chce, skoro pulchniejszą kobietę wyzywasz od razu od wielorybów, to istnieje ryzyko, że będziesz się przypieprzał do każdej fałdki na brzuchu swojej wybranki.
Poza tym, skoro masz tylu patologicznych znajomych w toksycznych związkach, to pewnie z tobą też jest coś nie tak.

"Na przykład mówi, że lubi jakiś typ filmów. Wystarczy wtedy zadać pytanie: „A dlaczego?. Co ci się w nich podoba i dlaczego akurat takie?”. Od razu wychodzą ze swojej strefy komfortu, zmienia się dynamika rozmowy i kobieta zachowuje się w taki sposób, jakby została obrażona."
Ponieważ pozornie niewinne pytanie, można zadać takim tonem, że stanie się obraźliwe i sądząc po wydźwięku twojej "historii" to jest właśnie ten przypadek. Człowiek doskonale wyczuwa, kiedy pytający nie ma czystych intencji.

Szwedacz

A nawet to pytanie, patrząc na aktualne propozycje. Komedie- by się pośmiać -ale co Ci się w nich podoba, dlaczego akurat takie?
Hej, to nic ambitnego i na każdy gatunek można by odpowiedzieć jednym zdaniem. Już dłużej na temat konkretnego filmu.
Nie lubię też jak mężczyzna na randce każe mi wybierać co lubię, jakby nie był w tym wszystkim najfajniejszy wybór, bo dziś mogę chcieć oglądać wybuchy w kinie, a jutro zabawny spektakl w teatrze.
Chyba (poza partnerem) nie lubię lubić czegoś najbardziej XD

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie