#UdUI0
Dlaczego?
Niedawno po raz pierwszy wypiłam kawę. Dostałam lekkich drgawek, czułam się okropnie pobudzona, nie mogłam usiedzieć w miejscu, a serce biło mi jak oszalałe. Czułam się, jakby wszystko wokół nie było realne.
Tak więc dowiedziałam się, że kofeina źle na mnie wpływa, a jednocześnie zapewniłam tym sobie dożywotnie szlabany i kontrole, bo nikt nie chce wierzyć w moją wersję.
miałam taką samą reakcję na kawę. kiedyś wypiłam puszkę redbulla i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. nosiło mnie, serce kołatało, ręce się trzęsły. koszmar jakiś. ale z czasem zaczęłam pić kawę. bardzo mało z jednej łyżeczki. teraz już to mój rytuał. całe szczęście rodzice nie robili mi z tego problemu.
A bylo nie slodzic tej kawy kokaina...
każdy widzi to, co chce. może rodzice mają przeszłość, którą nie mogą się pochwalić?
Ktoś kto brał, będzie potrafił określić, że ktoś inny coś wziął. A nawet jeśli, to to nie zmienia faktu, że jej rodzice to buraki.
Kofeina to używka.
Kawa, herbata i kakao to używki.
Jaki wpływ na organizm ma kakao...żaden. Poza tym każda substancja wywiera okrešlony wpływ na organizm.
Kakao to używka ma kofeinę i teobrominę, które są pobudzajacymi substancjami. Jednak mało tego mają.
Używki to substancje nie posiadające żadnych wartości odżywczych, pobudzające dany organizm, dzięki zawartych w nich substancjach chemicznych. Czyli: kawa, herbata, kakao (bez cukru) to używki. Cola nie jest używką, ponieważ ma cukier, który ma wartości odżywcze.
Dziękuję.
Mylisz się. Używki to także m.in. napoje energetyzujące, a te cukier posiadają. Używka może zatem posiadać wartości odżywcze, tu chodzi o zawartość konkretnego pobudzającego składnika chemicznego :-)
Według definicji używka to coś czego nie potrzebujemy do życia, a często używamy. Czyli w sumie tak- większość tego co jemy jest używką. Więc w sumie kawa czy herbata- też są. Tylko czy to coś złego? Wiem, że to słowo ma negatywny wydźwięk, ale....
Herbata nie jest używką.
Ciekawe czy piłaś kiedyś coca-colę. W dwóch puszkach jest ponoć tyle kofeiny, co w szklance zwykłej czarnej kawy.
W coli jest 8 mg, a w typowej kawie 40 mg.
To chyba tym cukrem można się tak ućpać.
A nie możesz napić się kawy przy nich i pokazać że to od tego :D
Po co ryzykować drugi raz taki stan?
Napij się przy nich i im udowodnij że to jednak kawa.
Czy jestem jedyną osobą, którą kawa wprowadza w senny nastrój i zamiast czuć się pobudzona, czuję się ledwo żywa? XD
Ja ostatnio zasnąłem w połowie kubka kawy :D z resztą wszystkie monstery i inne też tak na mnie działają. Jak muszę spać to muszę spać i najwyraźniej nie mam co walczyć
Wystarczy iść do apteki i zrobić przy nich test na narkotyki. To nie jest jakieś trudne i skomplikowane
Urocze to było