#SBNrC
Nienawidzę go, jest obleśny. Matka ma to gdzieś. Do niej zwraca się tak samo. Gdy jest w tym samym pomieszczeniu, to wychodzę, obrzydza mnie.
Nie umiem przez to zaufać żadnemu chłopakowi. Drażni mnie, gdy jakiś chłopak mówi tak przy mnie o jakieś dziewczynie. Trudno mi zbudować normalny związek, bo pilnuję aż za bardzo, żebym nie została nigdy poniżona jak moja matka przez całe życie. Dziękuję, RODZICE.
To chore. To absolutnie nienormalne.
Zacznij go straszyć, powiedz, że jeszcze raz a zgłosisz to na policję. Zrobi to znowu mimo wszystko? Dzwoń na policję. To nie są żarty.
Dokładnie. Nie ma co czekać aż gnój poczuje się zbyt pewnie
Po prostu zgłoś na policję. Po cholerę czekać?
Ile masz lat? Jest szansa, żebyś się wyprowadziła od tzw. ,,rodziców''?
przecież to molestowanie...
A to przypadkiem nie podchodzi pod molestowanie?
Musisz coś z tym zrobić, bo typ ewidentnie was molestuje i nie ma za grosz szacunku. Zadzwoń na telefon zaufania, idź na policję, porozmawiaj o tym z kimś zaufanym z rodziny. Ugh, aż mnie zemdliło jak przeczytałam to wyznanie...
Nie będę powtarzała słów innych o zgłoszeniu tego, bo już to wiesz, więc napiszę tylko, że bardzo ci współczuję i chciałabym to jakoś naprawić, mimo, że cię nie znam i nawet nie potrafię niczego zrobić.
To nie jest normalne, zahacza mocno o molestowanie seksualne oraz słowne. Przykro mi że musisz dorastać w patologicznym domu.