#QtI84
Wracałam z siostrą i kuzynką z jakiegoś koncertu z miasta. Było już całkiem ciemno, mieszkałyśmy na wiosce i żeby skrócić sobie drogę, postanowiłyśmy iść przez łąki i las. Byłyśmy już prawie dorosłe, no i we trójkę, więc co nam się może stać? I poszłyśmy przez te łąki lekko wystraszone, bo jednak ciemno, głucho i daleko do najbliższych zabudowań.
Wzdłuż polnej ścieżki co jakiś czas rosły kępy drzew i krzaków. Gdy przechodziłyśmy koło jednej z nich, ta zaczęła się poruszać. Wszystkie zamarłyśmy z przerażenia i tylko wpatrywałyśmy się w nią, każda bała się chociaż palcem ruszyć. W mojej głowie gonitwa myśli: „Jestem gruba, z astmą, daleko nie ucieknę. Bić się nie umiem, muszę napastnika wystraszyć!”. Zawsze wszyscy mi mówili, że mam donośny głos... Więc się wydarłam.
Wyobraźcie sobie krzyk. Bardzo głośny krzyk, podbity strachem, w środku nocy, pośrodku pól i łąk, niosący się i odbijający się od pobliskiej ściany lasu...
Kiedy skończyłam, obróciłam się do towarzyszek... Ale ich już nie było! Szybko uciekały, skubane! Trzeba im oddać, że kawałek dalej się zorientowały, że nie biegnę z nimi, to się zatrzymały i zaczęły mnie wołać. Krzaki już się nie ruszały, uznałam, że misja się udała i poleciałam za nimi.
Kilka dni później nasz wujek wrócił do domu z zaskakującymi wieściami – Pan Miecio, wioskowy pijaczek, przestał pić! Podobno któregoś razu wracając z miasta na porządnej bani, zasnął w jakichś przydrożnych krzakach. Obudził go potworny wrzask i ujrzał przerażającą Białą Damę. Tak się wystraszył, że padł jak długi, a od tamtej pory nie pije, bo boi się, że znowu ją spotka.
PS Tak, byłam wtedy ubrana na biało :D
Niezła Banshee z ciebie ;)
Chyba raczej słaba bo nikt nie umarł 😄
Nowy sposób leczenia alkoholizmu. Brawo!
Uśmiałem się. Świetne wyznanie
Cześć Banshee :D
i ja to popieram!
I wtedy wchodzisz ty (autorko wyznania) cała na biało. Idelne podsumowanie
Biała Dama? Ja predzej bym powiedział żes Banshee choc zgaduje ze wtedy byłbym bardziej przerazony bo jej śpiew/krzyk zwiastuje smierc. Taa... Byłbym niezle przerazony xD
Hahahahaha :D ale przynajmniej cos dobrego z tego wyszło