Dlaczego nikt nie mówi jak trudno jest być starsza siastra, kiedy ty masz 16 lat, dosrastasz zmienia się twoje ciało, a twój 12 letni brat wchodzi w fazę kiedy wszystko staje się obiektem seksualnym. Przytula się do ciebie tylko żeby dotknąć twoich piersi, podgląda cię kiedy jesteś w pokoju, wchodzi nagle do łazienki udając że nie wiedział że się myjesz, kiedy nie możesz chodzić w krótkich spodenkach po domu bo się na ciebie patrzy, nie możesz wyjść rano z pokoju bez biustonosza pod piżama bo widzisz jego wzrok i słuchasz komentarzy. Kiedy musisz słuchać jak za drzwiami czy sciana dotyka się, ogląda pornografię, nawet sie z tym nie kryjąc, widzisz dyskomfort swoich rodziców ale oni nie widzą tego jak ty to czujesz i nikt o tym nie rozmawia bo jest to temat tabu. Najgorsze jest uczucie później, kiedy patrzysz na siebie i się boisz że tak będziedo końca twojego życia, że zostaniesz obiektem pożądania mężczyzn, to uczucie obrzydzenia do samej siebie chociaż to on powinien się tak czuc. I ten smutek i bezsilność bo nie masz siły tego zmienić ani nawet nie wiesz jak.
Dodaj anonimowe wyznanie
To, co się dzieje u Ciebie w domu, nie jest normalne. rodzice wiedzą? Oni powinni ukrócić te zboczone zachowania synka. Siostra nie jest obiektem pożądania.
Młodemu należy się krecenie wora i lepa na ryj za teksty. Nauczyłby się trzymać łapy przy sobie i język za zębami. Niestety, rośnie z niego niezły zwyrol a najgorsze że jeśli nikt stanowczo nie reaguje, to on myśli, że to zachowanie "uchodzi" i będzie przeciągał dalej strunę. On Cię molestuje, i nie ma że tylko dziecko nieświadome...nawet upośledzonym się nie pozwala na molestowanie a co dopiero PODOBNO zdrowym...
Nikt o tym nie mówi, bo to nie są normalne bolączki dorastającej dziewczyny, która ma brata! To jest patologia i powinnaś o tym poważnie porozmawiać z rodzicami. Nie jestem pewna, jakie powinny być Twoje dalsze kroki jeśli to zignorują, ale na pewno nie powinnaś tego tak zostawiać.
I swoją drogą NIE - nie zostaniesz tylko i wyłącznie obiektem pożądania mężczyzn. Niektórych na pewno tak, ale jest też na świecie mnóstwo wartościowych facetów, którzy oprócz członka mają tez mózg i serce. Zachowanie Twojego brata jest chore i zboczone, nawet jak na 12latka, który jeszcze nie do końca panuje nad popędem.
Nie mam brata, więc nie wiem, jak to jest, ale jak dla mnie, to Twój brat zachowuje się patologicznie i to nie jest normalne. Pewnie do Waszej mamy tak się nie zachowuje, a przecież mógłby znaleźć wytłumaczenie, że to kobieta. Na Twoim miejscu uważałabym na brata, bo może próbować coś Ci zrobić. Ważne, żeby mieć chociaż zamek w drzwiach swojego pokoju i w łazience, choć wiadomo, że nawet brak zamków nie usprawiedliwia jego rażącego przekraczania Twoich granic. Jeśli nie możesz zamknąć drzwi na klucz, rodzice powinni pomóc Ci to zmienić i dać możliwość schowania się przed bratem. Rośnie tu młodociany zboczeniec. Oby nie okazał się niebezpieczny. Trzeba ukrócić jego zapędy i powinni to zrobić rodzice, Ty też. Ktoś powinien mu przemówić do słuchu, żeby zrozumiał. Trzeba na niego wyskoczyć z ryjem, skrzyczeć, ewentualnie go obśmiać i zawstydzić, jeśli nie pomogą normalne rozmowy.
Nikt nie mówi o tym, bo to nie jest normalne. Jasne każdego chłopca zaczynają interesować dziewczyny, ale to co opisujesz zdecydowanie nie jest normalne. Twój brat rośnie na zboczeńca.
Daję mu max 6 lat i zostanie piwniczakiem narzekającym, że "głupie foidy" nie chcą mieć z nim nic wspólnego
Mam starszą siostrę. Nigdy nie patrzyłem na nią jak na obiekt fantazji seksualnych.
Ani moi młodsi bracia na mnie...
Wychowałam się w jednym malutkim pokoju ze starszym o 3 lata bratem. Dojrzewaliśmy w tym samym czasie i bez jaj, takich chorych akcji nie było. Twoi rodzice powinni stanowczo to ukrócić, czeka Cię z nimi poważna rozmowa. Potraktuj to jako krok w dorosłość i naukę asertywności w walce o swój psychiczny komfort.
Ewidentnie rodzice zawodzą. Nie chcą się zmierzyć z sytuacją.
Mam brata i wielu młodszych kuzynów i nigdy nie spotkałam się z takim problemem.
W tej sytuacji właśnie tak reagują Twoje emocje, kiedy brakuje Ci wsparcia... To boli i wpienia.
Masz duże szanse znaleźć dla siebie pomoc w tej sytuacji: jeśli rozmowa z rodzicami nie pomoże lub nie wchodzi w grę to może ciocia, babcia, przyjaciele, druhna, pedagog...? Już to, że tu napisałaś, jest dużym krokiem do przodu! Powodzenia w dalszej walce o siebie🍀
Druhna?
Postac, zdarza się, że młodzi należą do harcerstwa i tam są niewiele od nich starsi młodzi, którzy trochę grupę ogarniają. Mówi się o nich "druh" lub "druhna" :)
Puknij się w głowę. Twój buzujący hormonami małpi braciszek myśli prąciem, a Ty z tego powodu nakładasz na siebie jakieś negatywne samopostrzeganie?
Plus jest taki że ma wysoką samoocenę bo już wie, że będzie obiektem pożądania seksualnego mężczyzn.
Twoje komentarze są szkodliwe. Skorzystaj ze swojej rady i puknij się mocno, a potem zamilcz
@starycap
W sumie w dzisiejszych czasach, sporą część nastolatek dużo by za to oddała, jako że nie sprawia im kłopotu sprzedawanie dupy w necie za przysłowiową czapkę śliwek.
Jeśli chcą, to sprzedają a ta czuje się wyraźnie niekomfortowo z tym. Swiety nie jestem ale brzydzą mnie jakoś te wasze komentarze, trochę jakbyście starali się usprawiedliwić czy wybielić braciszka.
Ja bym go ochrzanila najpierw face to face i wprost wygarnęła że widzisz i slyszysz co robi. Jak to nie pomoże to pogadaj z rodzicami, niech wyślą go do psychologa, a jak to nie pomoże to upokarzaj go za każdym razem gdy spojrzy na Ciebie w inny sposób niż brat powinien na siostre.
To nie dotyczy każdego chłopca w tym wieku tylko z twoim bratem jest coś nie tak