#OhgoJ

Co niedzielę cała moja rodzina chodzi do kościoła. W ostatnią niedzielę dostałam okresu, ale moich rodziców nie przekonuje to, że boli mnie brzuch itp. Nie chciało mi się iść, więc musiałam coś wymyślić.
Gdy siedziałam w toalecie, pomyślałam, że mogę udawać, że leci mi krew z nosa (chciałam użyć krwi z miesiączki). Niestety drzwi do łazienki jakimś cudem się nie zamknęły (albo zapomniałam przekręcić klucz), więc mama wchodząc zobaczyła, jak stoję z rozłożonymi nogami na środku łazienki, wygrzebuję krew spomiędzy nóg i wkładam do nosa.
Nie wiem, kto miał gorszą minę w tamtym momencie. Do tej pory nie mogę spojrzeć mojej mamie w oczy... co za wstyd.

PS Do kościoła nie poszłam, bo się okazało, że jest sobota, a nie niedziela.
PotworSpodLozka Odpowiedz

Ostatnie zdanie rozwaliło mnie od środka! Jest już prawie północ, a ja duszę się ze śmiechu

amyy Odpowiedz

Ja zawsze sądzę, że to już moje ostatnie godziny jak ma okres

Assia Odpowiedz

Z postu wynika, że pewnie masz kilkanaście lat. Może Cię to zdziwi, ale w takim wieku możesz już postawić pewne granice. Boli Cię brzuch, więc upierasz się, że nie idziesz do kościoła i tyle. Koniec, kropka.

Tak, powinnaś np. uczyć się, czy pomagać w domu, ale jeśli polecenia rodziców nie mają sensu i np. każą Ci iść chorej, czy z bolącym brzuchem gdzieś tam, to nie powinnaś ich słuchać. Później nie nauczysz się asertywności i będziesz wykonywać polecenia szefa, których nie powinien wydawać np. łamiących prawo. No bo trzeba słuchać autorytetu. Tak się utarło. Czasem i owszem, ale nie wtedy, kiedy ewidentnie wiesz, że coś jest dla Ciebie złe.

Poza tym, nie jestem wierząca, ale z tego, co pamiętam, to jak ktoś źle się czuje, zwalnia z pójścia do kościoła, więc możesz na przyszłość znaleźć wypowiedź jakiegoś księdza w necie na ten temat i pokazać rodzicom.
A przecież siłą do kościoła Cię nie zaciągną. Powiem więcej, jeśli nie odczuwasz potrzeby, wcale nie musisz tam chodzić. Musisz chodzić do szkoły, musisz wykonywać swoje obowiązki, pomagać w domu. Ale wydaje mi się, że należy to uszanować, jeśli w wieku nastoletnim ktoś nie chce chodzić na msze. I tak to sie mija z celem jeśli idzie tam z przymusu, z katolickiego punktu widzenia, pewnie właśnie tak jest.

Także, więcej asertywności, Twoi rodzice nie są nieomylni. Powodzenia

ArcyCiekawaNazwa Odpowiedz

Zajebiste to wyznanie.Końcówka najlepsza 😂

Lepidoptera Odpowiedz

Jeblam xD

Dodaj anonimowe wyznanie